Małgorzata Adamska Dyrektor Finansowy
Temat: Końcowy etap - kogo zostawic kogo odrzucic
Dagmara D.:
TO nie o to chodzi. Jeśli poszukujesz bullterierów - proszę - świetny eksperyment. Tylko również możesz sobie odsiac "diamenty", które nie zniżą się do takiego "targu niewolników" i zostaną Ci postacie hmm.. jak to ładnie napisać ... ja to nazywam "zwierzę korporacyjne".
A kto to jest "zwierzę korporacyjne" ? W skrócie to osoba nie posiadająca w domu luster. Nie mająca hamulców. Nie znająca słowa etyka, honor. Człowiek idący po trupach i fikający najwyższe koziołki na targu niewolników.
Jeśli potrzebujesz takich ludzi w firmie - welcome - tylko często oglądaj się za siebie :):):)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 19.04.07 o godzinie 10:28
:)
Rzeczywiście, najpierw określmy jakich cech u pracownika poszukujemy, jakie ma być ich nasilenie a potem przyjmijmy sposób, który pozwoli pzrefiltrować kandydatow.
Uważam, że jeśli przełożony nie posiada umiejętności oceny ludzi, wyłaniania ich szczególnych cech w krotkim czasie, podczas krótkiej znajomości (tu: rozmowa kwalifikacyjna) powinien jednak wesprzeć się fachowcami. Zdolny kandydat potrafi dobrze się sprzedać, ukryć to co w danym momencie jest niekorzystne a potem niestety "pokaże pazurki".
Na stanowisko np handlowca potrzebujemy pracownika, który dobrze sprzeda nasz produkt, ale przez to potrzebujemy dużych umiejętności, żeby móc ocenić, czy nie posiada on cech, które np uniemożliwią pracę w zespole albo nie potrafi on przegrywać, będzie próbował wygryźć innych (może nas samych).