Temat: Końcowy etap - kogo zostawic kogo odrzucic
Swoją drogą ciekawe jak wiele w tym wątku było podpowiedzi "krwiożerczych" :)
Skonfrontujmy, wrzućmy do jednej grupy, niech wygra najlepszy. Nie wiem jakie to ma być stanowisko, ale jak ktoś tu już słusznie zauważył nie każdy jest bullterierem. Poza tym nawet AC w tej sytuacji wydaje mi się wątpliwe - tzn mam na myśli AC w grupie kandydatów. Bo tworzymy całkowicie sztuczną sytuację i dodatkowo pobudzamy konkurencję - a czy o to chodzi? Czy tak się dzieje w pracy? Czasem.. ale czy do dokładnie takiego środowiska rekrutujemy?
Muszę przyznać, że szczególnym głosem rozsądku była opinia Dagmary, która stwierdziła, że nie wzięłaby udziału w miesięcznym wyścigu dodając, że to "nieludzkie". Zgadzam się w pełni.
Podobała mi się też opinia Tomka:
"a moze po prostu skoncentruj się na szczególnie kluczowych kompetencjach potencjalnych kandydatów....zadaj sama sobie pytanie "jakiego pracownika, z jakimi umiejętnościami naprawdę szukasz i które z nich dla Ciebie - powierzając obowiązki - są najważniejsze". pozdrawiam"
I myślę, że dokładnie o to chodzi. Mało jest ludzi "równoważnych", za to dużo zbyt niedokładnie sprecyzowanych wymagań i nieopisanych wymaganych kompetencji. Później pozostaje "tylko" je (kompetencje) zmierzyć - a to można robić na wiele sposobów i jest też wielu specjalistów, których można poprosić o pomoc.
Pozdrawiam