konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

A wiec moje Panie i Panowie mam pytanie ktore mnie nutruje od paru juz lat..Jako ze przebywam za granica od paru ladnych lat..Ciagle zastanawia mnie stosunek Pracodawcy do pracownika.

Z tego co pamietam (moge sie mylic za co z gory przepraszam) niebyl on za dobry.
Co wracam do Polski z rozmow ze znajomymi nigdy sie on nie zmienil.
Przyklad :

Szef: Panie .... Ma to byc k... zrobione albo pani ....
i takie tam.
Jak to znajomi mowia ze jak ktos juz sie jakiejkolwiek wladzy dochapie w Polsce to juz jego glownym celem jest upodlenie tego co jest pod nim.

Przykro mi to mowic ale tak jak to zapamietalem mieszkajac w kraju.
Niechce wychwalac Uk bo zaraz ludzie beda pisac to zostan tam albo przytaczac przyklady ze tak niejest.
Nigdy takiego czegos nie doswiadczylem bedac w Anglii,zawsze zwracano sie do mnie z szacunkiem (zreszta obustronnym) niewazne czy to byla sprzataczka czy moj wlasny CEO)
a wiec pytanie czy w Polsce dalej tak jest ? a moze sie myle ?

Pytanie to zadaje poniewaz mysle o powrocie a to jest jedna z rzeczy ktora mnie przeraza...

Dziekuje za wypowiedzi..
Krzysztof

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

To się nie przerażaj na zapas ;). Po prostu jak będziesz widział, że "manago" jest burak z parciem na "karieer" i głupi z definicji to się nie zatrudniaj, bo i tak się nic od takiego nie nauczysz, a zdrowie stracisz :).

Faktem jest natomiast, że nasza kadra menedżerska wciąż ma dużo lęków i upośledzeń :). Zwłaszcza jak jest z nadania lub awansu społecznego :).
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Myślę że jest bardzo różnie - pracowałem w dwóch firmach. Podłożem może być to że różnisz się kulturowo i osobowościowo od innych pracowników - wtedy mogą byc problemy. Ja miałem lepiej jak pracowałem z takimi jak ja, np. o podobnych wartościach. Jak jestem obrażony to mówię w myśli że prowincja zawsze będzie prowincją a stolica Warszawką, ale grunt żeby zacząć od siebie - uspokoić się i na chłodno wypowiedzieć. Pamiętaj staraj się nie zepchnąć poniżej swojej godności, a jak nie dasz rady, to się zwolnij - będziesz miał satysfakcje że się nie sprzedajesz za pieniądze. Ja tego długo niepotrafiłem zrobić aż w końcu ciało odmówiło posłuszeństwa i tak się to stało. Porównując obie firmy czasami w myślach - mają swoje dobre i złe strony na różnych obszarach, jednak myślę że w stolicy jest wyższy poziom kultury, choć jak zrobisz coś wbrew zasadom społecznym to nie licz na to - będzie gorzej niż na prowincji. Życze powodzenia. Aha - walczę z tym wszytskim metodami pokojowymi, lecz na chłodno, bezlitośnie i na tyle, na ile starczy mi sił psychicznych, ale to już inna historia...

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Walka w pracy ?? Kopanina??

No to współczuje..ja nie mam z tym problemów... bo jak się zaczynają a mam na to wpływ, to zgrzyty znikają...a jak nie mam to zmieniam firmę...

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Jacek G.:
Walka w pracy ?? Kopanina??

No to współczuje..ja nie mam z tym problemów... bo jak się zaczynają a mam na to wpływ, to zgrzyty znikają...a jak nie mam to zmieniam firmę...


Widocznie jestes szczesciarzem..... xD

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Widocznie wiem co to znaczy asertywność i umiem się postawić.

Znając własną wartość i to co moje działania wniosą do firmy mogę sobie na to pozwolić. Ale jeśli szefostwo tego nie widzi.... to nic na siłę.
Raz już mi się tak zdarzyło i sam powiedziałem do widzenia...z dnia na dzień, tak z zaskoczenia.
Było zdziwienie,niedowierzanie...ale miałem wyjście awaryjne i przeszedłem z firmy do firmy.
W dobrym momencie zresztą.

Ale ja mam określona pozycję w mojej ścieżce kariery i mogę się postawić.

I może umiem to i tyle.
Pozdrawiam i życzę asertywności i więcej wiary w siebie.
Sebastian B.

Sebastian B. FMCG, District
Manager

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Krzysztof,
Moim zdaniem, prawdopodobieństwo na trafienie na buraka szefa we wszystkich krajach "cywilizowanych" jest podobne.

pozdr

sb

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Krzysztof Krycia:
A wiec moje Panie i Panowie mam pytanie ktore mnie nutruje od paru juz lat..Jako ze przebywam za granica od paru ladnych lat..Ciagle zastanawia mnie stosunek Pracodawcy do pracownika.

Z tego co pamietam (moge sie mylic za co z gory przepraszam) niebyl on za dobry.
Co wracam do Polski z rozmow ze znajomymi nigdy sie on nie zmienil.

Teraz poznasz od razu czy burak czy nie przy pierwszej rozmowie, jak wygląda nie burak to już wiesz po pracy w GB ;))

Najkrócej byłem w pracy 10 minut - kiedy przyszedłem i zobaczyłem, że niema tego na co się umawialiśmy ;)) z czego 9 minut trwało czekanie na Prezesa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Sebastian Borkowski:
Krzysztof,
Moim zdaniem, prawdopodobieństwo na trafienie na buraka szefa we wszystkich krajach "cywilizowanych" jest podobne.

pozdr

sb


Fajna wypowiedz.... w sumie moge sie z nia zgodzic...ale...zawsze jest jakies ale :)

z wypowiedzi znajomych ..i z poglosek slyszalem ze w polsce jest duzo wieksze prawdopodobienstwo...:D
Marcin Jezierski

Marcin Jezierski Szukam rozwiązań,
sprzedaję,
zarządzam, szkolę

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Krzysztof Krycia:
Sebastian Borkowski:
Krzysztof,
Moim zdaniem, prawdopodobieństwo na trafienie na buraka szefa we wszystkich krajach "cywilizowanych" jest podobne.

pozdr

sb


Fajna wypowiedz.... w sumie moge sie z nia zgodzic...ale...zawsze jest jakies ale :)

z wypowiedzi znajomych ..i z poglosek slyszalem ze w polsce jest duzo wieksze prawdopodobienstwo...:D
To może postaraj się wziąć urlop, przyjedź poszukaj pracy i sprawdź sam, a nie słuchaj znajomych, jak Ci sie nie spodoba to wrócisz. Wiesz ja kiedyś chciałem pojechać do anglii do pracy ale znajomi mi powiedzieli, że tam po 22 na ulicy mordują co drugą osobę, a tych co nie mordują to gwałcą, a praca jest jedynie na nocną zmianę, na zmywaku i trzeba mieć swój własny płyn do garów. Przepraszam jeśli niezamierzenie kogokolwiek obraziłem tym postem ale trafia mnie jak słyszę tekst w stylu "ludzie mówią..." albo "wiem z autopsji kolegi....."

pzdr

M

P.S. Proponuję więcej dystansu do siebie, ludzi i własnego kraju jakikolwiek by on nie był

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Marcin Jezierski:
płyn do garów. Przepraszam jeśli niezamierzenie kogokolwiek obraziłem tym postem ale trafia mnie jak słyszę tekst w stylu "ludzie mówią..." albo "wiem z autopsji kolegi....."

P.S. Proponuję więcej dystansu do siebie, ludzi i własnego kraju jakikolwiek by on nie był


A jak Ci agent nie wyrobi miesięcznej normy to też Cię "trafia"? :) Każdy ma prawo do własnych opinii i przemyśleń, jakie by nie były. Przynajmniej chłopak się pyta, zamiast bezkrytycznie jechać na tym co "znajomi mówią". Każdy ma jakieś własne lęki i upośledzenia - jednych "trafia" inni się sugerują czyjąś opinią. I warto o tym pamiętać ;). Dystans natomiast zawsze zależy od perspektywy. Inny dystans ma Prezes KGHiM, a zupełnie inny pani na kasie w Tesco. I o tym też trzeba pamiętać.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Ale każdy z nas wybiera dla kogo pracuje. Ślubu nie bierzemy. A wieszając psy na pracodawcy -buraku - czyż sami sobie nie wystawiamy świadectwa ?
Ja nie z każdym piję i nie z każdym pracuję.
Jak się akceptuje burasa to się tak ma.
Kadra menadżerska to też zwykli zjadacze chleba i generalizowanie jest pozbawione sensu. Ludzie są różni.

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Dagmara D.:
Ale każdy z nas wybiera dla kogo pracuje. Ślubu nie bierzemy. A wieszając psy na pracodawcy -buraku - czyż sami sobie nie wystawiamy świadectwa ?
Ja nie z każdym piję i nie z każdym pracuję.
Jak się akceptuje burasa to się tak ma.
Kadra menadżerska to też zwykli zjadacze chleba i generalizowanie jest pozbawione sensu. Ludzie są różni.

Ależ dokładnie o tym piszę. Natomiast nie mam bladego pojęcia, czemu kogoś "trafia", jak ktoś inny chce zweryfikować swoją być może błędną, być może ogólnikową opinię. Czyli co zabraniamy się pytać? Chwalić powinniśmy, że ktoś się pyta!

Natomiast jak ktoś pije do użytego przeze mnie słowa "burak", to niestety ale są tacy "manago" :). Całkiem sporo nawet. A jeszcze więcej jest świetnych kompetentnych ludzi na wysokim poziomie. I co z tego? Ktoś się urażony poczuł? :) To że tu się niektórzy boją kichnąć i uprawiają poprawność polityczną, to jest to tylko i wyłącznie ich problem.

PS. Myslisz się. Kadra menedżerska to nie zwykli zjadacze chleba, tylko ludzie obraczeni ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. Najczęściej za innych ludzi, pieniądze, zasoby. Często DUŻĄ odpowiedzialnością. Coś jak dowódca w wojsku. I teraz jest tak, że jedni do tej odpowiedzialności dorośli, inni nie -> i tu ma często zastosowanie słowo "burak". Jak Cię razi to zmień sobie na "niekomeptentny buc".Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 19.02.11 o godzinie 18:43
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Wśród managerów, sprzątaczek, policjantów, nauczycieli, pań na poczcie, kasjerów, kierowców ...(wpisać dowolne) zdarzają się burasy. W każdym kraju. O czym więc tu gadać ? Jeszcze wezmę i pomyślę, że w kraju X są sami inteligentni, na wysokim poziomie i myślący ludzie.

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Dagmara D.:
Wśród managerów, sprzątaczek, policjantów, nauczycieli, pań na poczcie, kasjerów, kierowców ...(wpisać dowolne) zdarzają się burasy. W każdym kraju. O czym więc tu gadać ? Jeszcze wezmę i pomyślę, że w kraju X są sami inteligentni, na wysokim poziomie i myślący ludzie.

O tym, że nie wszystkim, jak widać, się podoba, że ktoś zadaje pytania. Może ogólnikowe, może naiwne. Ale je zadaje BO CHCE POZNAĆ INNE PUNKTY WIDZENIA. I Cześć mu i Chwała za to.

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Darek

Dowódca w wojsku, a manager w firmie...to tylko z pozoru jest podobne.

Przerobiłem obie profesje dość dokładnie

Istotne jest to ,że rządzić potrafi każdy idiota z gwiazdkami na pagonach,czy dyrektorek przywieziony w teczce.

Ale dowodzić/zarządzać.... no to już nie każdy niestety.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Dariusz G.:
Dagmara D.:
Wśród managerów, sprzątaczek, policjantów, nauczycieli, pań na poczcie, kasjerów, kierowców ...(wpisać dowolne) zdarzają się burasy. W każdym kraju. O czym więc tu gadać ? Jeszcze wezmę i pomyślę, że w kraju X są sami inteligentni, na wysokim poziomie i myślący ludzie.

O tym, że nie wszystkim, jak widać, się podoba, że ktoś zadaje pytania. Może ogólnikowe, może naiwne. Ale je zadaje BO CHCE POZNAĆ INNE PUNKTY WIDZENIA. I Cześć mu i Chwała za to.
Ależ pytać można, tylko to raczej pytanie retoryczne, bo odpowiedź brzmi : zależy na kogo trafisz :)

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Dagmara D.:

Ależ pytać można, tylko to raczej pytanie retoryczne, bo odpowiedź brzmi : zależy na kogo trafisz :)

No to doszliśmy do konsensusu ;)

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Jedyny szef terrorysta, jakiego raczyłem mieć, w dodatku milioner, to wyspiarz. Nigdy w Polsce nie natrafiłem na osobę pełniącą rolę zwierzchnią wyzutą z asertywności oraz nie szanującą mej osoby.

Generalizowanie oparte na płaszczyźnie lokalizacji kraju nie jest w przypadku szefa-brutala sensowne.

konto usunięte

Temat: Kadra Menadzerska a zwykly zjadacz chleba...

Jacek G.:
Darek

Dowódca w wojsku, a manager w firmie...to tylko z pozoru jest podobne.

Przerobiłem obie profesje dość dokładnie

Istotne jest to ,że rządzić potrafi każdy idiota z gwiazdkami na pagonach,czy dyrektorek przywieziony w teczce.

Ale dowodzić/zarządzać.... no to już nie każdy niestety.

Jak to się rzecze oczywista oczwistość :). Celna uwaga. Jasne, że nie każdy. Natomiast i tu i tu jest odpowiedzialność za ludzi + inne dodatki. I tym się różni m.in. dowódca/manager od szeregowca/pracownika. Jest oczywiście też odpowiedzialność pozioma za członków zespołu wzajemnie (czy plutonu jak już tak porównujemy), ale ma ona zupełnie inny wymiar.



Wyślij zaproszenie do