Robert Mikołajek

Robert Mikołajek Cieśla Budowlany

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Marek Kubiś:

??? Z Polski bezpośrednio do CEO w Japonii???

Tak bezpośrednio do niego, w końcu za coś pieniądze bierze ? i chyba od czegoś tam jest ..

Wykosztuje mnie tłumaczenie na japoński, ale już by w przyszłości mieć jasność dołożę jeszcze te parę groszy skoro zmarnowali mi tyle czasu.

W przypadku reszty personelu poniżej CEO lub jego asystentów - stwierdzam, że jest ubezwłasnowolniony procedurami więc to chyba oczywiste.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Robert Mikołajek

Robert Mikołajek Cieśla Budowlany

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Przemyslaw Kowalski:
Robert Mikołajek:
Niestety nie podzielam tego punktu widzenia jest dość przeidealizowany, zresztą jak wyglada przestrzeganie procedur w korporacjach japońskich nie wypada pisać - zainteresowani wiedzą o co chodzi.

Starałem się bez wulgaryzmów opisać bezsens tworzenia tak dużych struktur.
Jeśli nie japońskie modele, jeśli nie centralizm Boeinga, to na planecie nie mamy żadnego innego systemu zarządzania w takich skalach, a skoro ten jest do ... to może homo sapki po prostu nie powinny tworzyć tak dużych struktur formalnych.

Znane jest powszechnie pojęcie - dysfunkcjonalny poziom struktury, - być może masz rację, że w obecnych układach poziom ten dla homo sapiens nie powinien przekraczać pewnych wartości progowych.

No chyba, że zostaną zachipowani ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Robert Mikołajek

Robert Mikołajek Cieśla Budowlany

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Jacek J.:

Poszperałem trochę u dr Google i liderami w patentach są bezwzględnie USA i EU.

No sorry ale w googlach myślisz, że ktoś ci na ten temat wiarygodne wiadomości udostępni ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Robert Mikołajek:
Jacek J.:

Poszperałem trochę u dr Google i liderami w patentach są bezwzględnie USA i EU.

No sorry ale w googlach myślisz, że ktoś ci na ten temat wiarygodne wiadomości udostępni ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

A co wszystkie miliony niezależnych artykułów są fałszowane?
Robert Mikołajek

Robert Mikołajek Cieśla Budowlany

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Jacek J.:

A co wszystkie miliony niezależnych artykułów są fałszowane?

Informacja nie musi być fałszywa aby być niewartościową.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Robert Mikołajek:
Marek Kubiś:
??? Z Polski bezpośrednio do CEO w Japonii???
Tak bezpośrednio do niego, w końcu za coś pieniądze bierze ? i chyba od czegoś tam jest ..
Oj obawiam się, że na jakichś lekcjach był Pan nieobecny. :-(

Nie mam pojęcia o co chodzi w tym konkretnym przypadku, i nie jestem ciekaw, ale czym innym jest teoria, a czym innym praktyka. Jeżeli więc praktyka nie potwierdza teorii, to widać, że dużo nauki przed - pytanie tylko czy przed "praktykami" czy przed "teoretykami". Chyba prawidłowa odpowiedź to - zależy. ;-)
W przypadku reszty personelu poniżej CEO lub jego asystentów - stwierdzam, że jest ubezwłasnowolniony procedurami więc to chyba oczywiste.
Nie, nie oczywiste, ale oczywiście dla mnie. ;-(
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Marku, może to mała firma była.

A procedury.. cóż, jak ktos nie wie, że można zmienić, to pewnie i ubezwłasnowolnić potrafią. Pytanie - czy procedury, czy podejście człowieka?

Bo ja jak widzę, to jednak jest gdzieś właściciel procesu, a jak on nie kuma, to jest ktoś obok. Tylko... to co my wiemy, wcale nie jest "oczywiste". To oczywiste, to stwierdzenie wielu speców, ludzi, pracowników, którzy wiedzieli jak zmienić procedurę aby była zgodna.

Tak, tak, procedurę, aby była zgodna, a nie proces żeby był zgodny z procedurą. Nie ma tu błędu. ;-)))

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Witam,

Japończyków uczył jakości ... Amerykanin - Wiliam Deming. Do dziś najważniejsza nagroda w dziedzinie jakości w Japonii jest nazwana jego imieniem. Amerykanie odkryli Deminga dla siebie w latach 80tych XXw. Co ciekawe - skopiowali japońskie metody statystycznego sterowania procesami i jakością a także pomysł na nagrodę, którą nazwali imieniem sekretarza handlu w gabinecie Reagana. Po Ameryce moda na statystykę w jakości przyszła do Europy.

Być może japońskie produkty nie są niezawodne. Jeśli jednak zdarza się, że wyroby europejskie czy amerykańskie produkowane na skalę masową przewyższają jakością swe japońskie odpowiedniki to oznacza, że Amerykanie i Europejczycy są pojętnymi uczniami.

Pozdrawiam,
Grzegorz

Robert Mikołajek:
od jakiegoś czasu z racji, że jestem "szczęśliwym" posiadaczem kilku japońskich produktów zastanawiam się skąd bierze się przekonanie o niezawodności tychże produktów.

Ciekawi mnie też skąd oni biorą i implementują te swoje modele zarządzania.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Oto co wikipedia mówi o patentach (dane z roku 2010):

najwięcej zgłoszonych wniosków patentowych zanotowała Japonia, za nią USA, Chiny, Korea Południowa, Niemcy. Cała Europa nie zgłosiła tylu patentów co USA nie mówiąc już o Japonii.

Pozdrawiam,
Grzegorz

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_patents
Poszperałem trochę u dr Google i liderami w patentach są bezwzględnie USA i EU.
Ale tez trzeba zważyć, dużo się pisze o tym w komentarzach ze patenty wprost nie oznaczają innowacyjności.
Innowacyjność to rozwiązania które zmieniają gospodarkę i produkty i tutaj USA góruje nad całym światem.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Grzegorz S.:
Oto co wikipedia mówi o patentach (dane z roku 2010):

najwięcej zgłoszonych wniosków patentowych zanotowała Japonia, za nią USA, Chiny, Korea Południowa, Niemcy. Cała Europa nie zgłosiła tylu patentów co USA nie mówiąc już o Japonii.

Pozdrawiam,
Grzegorz

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_patents
Poszperałem trochę u dr Google i liderami w patentach są bezwzględnie USA i EU.
Ale tez trzeba zważyć, dużo się pisze o tym w komentarzach ze patenty wprost nie oznaczają innowacyjności.
Innowacyjność to rozwiązania które zmieniają gospodarkę i produkty i tutaj USA góruje nad całym światem.

to chyba jednak 2008 rok - polecam jednak inne źródła jak pisałem wyżej

Ponadto trzeba pamiętać, że patenty nie oznaczają wprost innowacyjności.
W innowacyjności dominuje USA, EU (wraz Norwegią i Szwajcarią), ewentualnie śladowo pojedyncze kraje i dalej długo długo nic.
Np. uzbrojenie, motoryzacja, Internet, przestrzeń kosmiczna, lotnictwo, medycyna, energetyka w tym łupki.

Fascynujemy się szybki rozwojem np. Azji ale niemal cały know-how jest w "starych" rękach i nic nie wskazuje aby to się miało zmienić.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Innowacyjność w dziedzinach gospodarki:
Dla uproszczenia do EU wliczam też Szwajcarię i Norwegię, bowiem naukowo i gospodarczo jest to jeden organizm

Uzbrojenie
Totalna dominacja USA w niemal każdym typie uzbrojenia, punktowo też
EU, Izrael i Rosja.
Generalnie przepaść technologiczna reszty świata za USA kilkudziesięcioletnia.

Motoryzacja
Praktycznie wszystkie wiodące technologicznie koncerny motoryzacyjne to USA, EU, Japonia i Korea.

Internet
Nazwy mówią za siebie: Facebook, Google, Microsoft, Apple, E-bay, i wiele innych wyłącznie z USA.

Przestrzeń kosmiczna
USA – pełna dominacja – śladowo EU i Rosja – i inne kraje.

Lotnictwo cywilne
USA, EU – czyli Boeing, Airbus i inne z tych krajów.

Medycyna
Tu dominacja USA i EU wynika z masowości implementacji technologii.

Gaz łupkowy i ropa naftowa z łupków.
Technologia tylko USA – to jest największa rewolucja technologiczna początku XXI wieku.
To co się udało w USA z gazem jest eksportowane na cały świat a za chwilę to samo będzie z ropą.
Być może za 20 lat prawie wszystkie kraje rozwinięte będą miały swój gaz i ropę.
A to oznacza przebudowanie świata, koniec OPEC, organicznie bogactwa krajów arabskich oraz rozbicie fundamentów obecnej władzy w Rosji.

Film i muzyka
Hollywood i nie tylko – dominacja USA, dalej EU i dalej inni tylko śladowo.
Narzekamy że to kultura masowa i niska?
Być może ale szalenie innowacyjna w zdobywaniu odbiorców na całym świecie.Jacek J. edytował(a) ten post dnia 03.05.12 o godzinie 19:31

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Jacek J.:
Innowacyjność w dziedzinach gospodarki:

Uzbrojenie
Totalna dominacja USA w niemal każdym typie uzbrojenia, punktowo też
EU, Izrael i Rosja.
Generalnie przepaść technologiczna reszty świata za USA kilkudziesięcioletnia

Proszę o wskazanie technologii uzbrojenia mającej mniej niż 10 lat wprowadzone do "linii" lub użytej w boju. Większość rozwiązań technicznych w dzisiejszych konfliktach zbrojnych ma około 40 lat. Choć nakłady na badania i rozwój tych konstrukcji są OGROMNE i ten kierunek czyli nakłady na rozwój istniejących już rozwiązań byłyby podstawą do polemiki.

Motoryzacja
Praktycznie wszystkie wiodące technologicznie koncerny motoryzacyjne to USA, EU i Japonia.
Wydaje się, że amerykański przemysł motoryzacyjny uratowała Unia Europejska i Japonia.
Internet
Nazwy mówią za siebie: Facebook, Google, Microsoft, Apple, E-bay, i wiele innych wyłącznie z USA.

Niestety prawda.
Przestrzeń kosmiczna
USA – pełna dominacja – śladowo EU i Rosja – inne kraje tylko kopiują.

USA na dziś nie posiada nośników do umieszczania na orbicie okołoziemskiej ludzi i sprzętu. Pozostali wymienieni nadal użytkują starych ale praktycznych rakiet Ariane, Sojuz i Proton. Do gry weszli Chińczycy i Japonia.
Lotnictwo cywilne
USA, EU – czyli Boeing, Airbus i inne z tych krajów.

Czy po za Boeingiem, który zdominował rynek amerykański, inne firmy coś wypuściły? Airbus to konsorcjum firm europejskich.
Medycyna
Tu dominacja USA i EU wynika z masowości implementacji technologii
W przypadku USA sprawa rozdziału funduszy prywatnych i publicznych jest jasna i pozwala na rozwijanie najbardziej śmiałych pomysłów.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

W zakresie uzbrojenia USA - jest setki przykładów.
Np. - stosowane w Iraku
artyleria 155 z naprowadzeniem punktowym pocisków GSP lub alternatywne .
F-22
Lotniskowce uderzeniowe
Itd.
Nie ograniczaj do 10 lat bowiem cykl wdrożenia jest dłuższy.
Sprawdź kiedy wprowadzają do służby w USA a kiedy inni jeśli w ogóle - nikt na świecie nie ma tak zaawansowanych i sprawnych lotniskowców uderzeniowych.

Kosmos
USA stosują stare rakiety nośne do sprzętu, nie maja tylko chwilowo do ludzi.
Ale nie w tym rzecz - ważne jest to co i ile mają na orbicie!

Tak gwoli podsumowania.
Nie mam nic przeciwko Japończykom – bardzo ich cenię i używam wielu ich produktów, fascynuje mnie ich kultura.
Ale chodzi o to aby odróżniać pracowitość, zdolność do naśladowania itp. od innowacyjności.Jacek J. edytował(a) ten post dnia 03.05.12 o godzinie 19:35

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Szkoda, że my Polacy innowacyjnie podchodzimy do tematu innowacyjności :( . Ostatnio innowacyjnie podeszliśmy do budowy autostrad - tam gdzie standardowo nowowybudowane drogi wytrzymują kilka, kilkanaście lat u nas wymagają napraw tuż po wylaniu asfaltu (przepraszam jeśli zbyt uprościłem sprawę).
Ten przykład pokazuje, że dobre naśladownictwo jest też dużą sztuką. Najpierw trzeba wychować wielu świetnych rzemieślników, którzy potrafią pracować zgodnie z regułami sztuki. Dopiero mając taką bazę można myśleć o innowacyjności.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Grzegorz S.:
Szkoda, że my Polacy innowacyjnie podchodzimy do tematu innowacyjności :( . Ostatnio innowacyjnie podeszliśmy do budowy autostrad - tam gdzie standardowo nowowybudowane drogi wytrzymują kilka, kilkanaście lat u nas wymagają napraw tuż po wylaniu asfaltu (przepraszam jeśli zbyt uprościłem sprawę).
Ten przykład pokazuje, że dobre naśladownictwo jest też dużą sztuką. Najpierw trzeba wychować wielu świetnych rzemieślników, którzy potrafią pracować zgodnie z regułami sztuki. Dopiero mając taką bazę można myśleć o innowacyjności.
ale to właśnie Polacy budują najlepsze drogi ... tylko, że nie w Polsce ...

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Myślę Grzegorzu że masz zdecydowanie niedoszacowany pogląd na zdolności swoich rodaków.

Przykład autostrad wydaje się mi nie trafiony.
Po pierwsze nie jest to błąd technologii tylko skutek określonych decyzji zakładających określone ryzyko, które akurat się zmaterializowało. A po drugie z tego co mi wiadomo, a w branży budowlanej trochę pracowałem, nie ma budowy idealnej i te problemy mieszą się w marginesie normalnej inwestycji. To taka pożywka dla mediów bo skoro dróg tak wiele przybywa to czegoś trzeba się czepiać. Jako że z zawodowo dużo podróżuje po Polsce sledze budowy uważnie i nie ma żadnych istotnych w skali problemów na żadnej zbudowanej w ostatnich latach nowe drodze. Są drobiazgi – ale to norma oraz są planowane lub technologicznie wymagane uzupełnienia.

Inny aspekt to Polska innowacyjność.
Formalnie pod Polską marką wygląda to kiepsko ale w detalach lepiej.
Nasza gospodarka jest wpleciona w gospodarkę EU i mnóstwo naszej myśli technicznej rozpędza świat.
Np. nasi inżynierowie w Polsce kształtują światowe wyroby takich marek jak BMW, Bosch, norweskie statki i platformy itd. W mojej ocenie w zakresie know-how innowacyjności jest przed nami wielka szansa, ale najpierw nasze kadry musza się nauczyć i usamodzielnić.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Jacek J.:

Dokładnie, za pomocą ESA i Rosjan.
Tak gwoli podsumowania.
Nie mam nic przeciwko Japończykom – bardzo ich cenię i używam wielu ich produktów, fascynuje mnie ich kultura.
Ale chodzi o to aby odróżniać pracowitość, zdolność do naśladowania itp. od innowacyjności.

Japończycy to specyficzna nacja, jednak ludzie z którymi współpracowałem nauczyli mnie sporo nowości.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Grzegorz K.:
Marku, może to mała firma była.
Grzesiu ale czy wielkość podmiotu istotna, kiedy ktoś skarży się na standardy zarządzania? Zauważ, że niezgodność ma też swoją procedurę realizacji działań naprawczych, korygujących, zapobiegawczych i wynikają z tego konkretne konsekwencje, których warto być świadomym. ;-)
Przemyslaw Kowalski:
Starałem się bez wulgaryzmów opisać bezsens tworzenia tak dużych struktur.
Jeśli nie japońskie modele, jeśli nie centralizm Boeinga, to na planecie nie mamy żadnego innego systemu zarządzania w takich skalach, a skoro ten jest do ... to może homo sapki po prostu nie powinny tworzyć tak dużych struktur formalnych.
Hmmm .. może .. ale czy w takim razie, takie duże struktury formalne jak np: duże państwa (Chiny, Indie, USA, Rosja, ..) powinny zostać rozbite dzielnicowo, powinno ustanowić się dodatkowe granice i kontrole, bo takie swobodne przemieszczanie się, itd. itp., obywateli po terenie tak dużej struktury formalnej jest bez sensu? ;-)))

Hmmm .. Czy jak Pudzianowski potrafi przenieść spacerkiem farmera ładnych kilkaset kg, to lepiej zamiast budować jednego dużego dźwigu (duża struktura formalna), zaangażować kilku takich strong manów czy kilka małych dźwigów, jak chcemy przenieść z miejsca na miejsce przęsło mostu? ;-)))
Jacek Jamroż:
chodzi o to aby odróżniać pracowitość, zdolność do naśladowania itp. od innowacyjności.
Zgadzam się i jestem przekonany, wiem, że kadra zarządzająca japońskich przedsiębiorstw odróżnia. ;-)
Grzegorz S.:
Najpierw trzeba wychować wielu świetnych rzemieślników, którzy potrafią pracować zgodnie z regułami sztuki. Dopiero mając taką bazę można myśleć o innowacyjności.
Warto chyba dodać, że tego słusznego przesłania nie należy traktować literalnie bo rzemiosło i innowacyjność to jednak "trochę" różne bajki. ;-)))

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Podobno Deming powiedział, że 97% problemów jest wynikiem źle zaprojektowanych/działających procesów. O ile my Polacy zwykle świetnie dajemy sobie radę jako jednostki to stosunkowo gorzej radzimy sobie w sytuacjach w których trzeba zbudować złożone systemy.

Co do dróg - od 20 lat jeżdżę na trasie Kraków - Wrocław. Nie pamiętam roku w którym odcinek Kraków-Katowice nie byłby remontowany. W tym kontekście możesz łatwiej zrozumieć dlaczego uważam, że popękane nowe autostrady podpadają pod te 97% problemów, o których Deming twierdził że są pochodnymi złych procesów a nie podjęciem ryzykownych decyzji. Nie wykluczam jednak, że w tej konkretnej sytuacji masz rację.

Jacek J.:
Myślę Grzegorzu że masz zdecydowanie niedoszacowany pogląd na zdolności swoich rodaków.

Przykład autostrad wydaje się mi nie trafiony.
Po pierwsze nie jest to błąd technologii tylko skutek określonych decyzji zakładających określone ryzyko, które akurat się zmaterializowało. A po drugie z tego co mi wiadomo, a w branży budowlanej trochę pracowałem, nie ma budowy idealnej i te problemy mieszą się w marginesie normalnej inwestycji. To taka pożywka dla mediów bo skoro dróg tak wiele przybywa to czegoś trzeba się czepiać. Jako że z zawodowo dużo podróżuje po Polsce sledze budowy uważnie i nie ma żadnych istotnych w skali problemów na żadnej zbudowanej w ostatnich latach nowe drodze. Są drobiazgi – ale to norma oraz są planowane lub technologicznie wymagane uzupełnienia.

konto usunięte

Temat: Japońskie standardy w zarządzaniu

Grzegorz S.:
Podobno Deming powiedział, że 97% problemów jest wynikiem źle zaprojektowanych/działających procesów. O ile my Polacy zwykle świetnie dajemy sobie radę jako jednostki to stosunkowo gorzej radzimy sobie w sytuacjach w których trzeba zbudować złożone systemy.

Co do dróg - od 20 lat jeżdżę na trasie Kraków - Wrocław. Nie pamiętam roku w którym odcinek Kraków-Katowice nie byłby remontowany. W tym kontekście możesz łatwiej zrozumieć dlaczego uważam, że popękane nowe autostrady podpadają pod te 97% problemów, o których Deming twierdził że są pochodnymi złych procesów a nie podjęciem ryzykownych decyzji. Nie wykluczam jednak, że w tej konkretnej sytuacji masz rację.

Jacek J.:
Myślę Grzegorzu że masz zdecydowanie niedoszacowany pogląd na zdolności swoich rodaków.

Przykład autostrad wydaje się mi nie trafiony.
Po pierwsze nie jest to błąd technologii tylko skutek określonych decyzji zakładających określone ryzyko, które akurat się zmaterializowało. A po drugie z tego co mi wiadomo, a w branży budowlanej trochę pracowałem, nie ma budowy idealnej i te problemy mieszą się w marginesie normalnej inwestycji. To taka pożywka dla mediów bo skoro dróg tak wiele przybywa to czegoś trzeba się czepiać. Jako że z zawodowo dużo podróżuje po Polsce sledze budowy uważnie i nie ma żadnych istotnych w skali problemów na żadnej zbudowanej w ostatnich latach nowe drodze. Są drobiazgi – ale to norma oraz są planowane lub technologicznie wymagane uzupełnienia.
>

A4 Kraków - Katowice jest remontowana planowo zgodnie z koncesją z nie na skutek błędów.
Niestety tak się umówiono że pierwotny remont socjalistycznej autostrady zakładał tylko cześć prac a pozostałe miały być robione później. Tak samo jest na cześć A2 pod Poznaniem.

Ponadto należy pamiętać, że wymogi technologiczne każdej nowej autostrady są takie aby np. po 5 latach wymienić pierwszą warstwę itp. - ale to drobiazg w porównaniu z jw. planowymi.

Następna dyskusja:

Co nowego? Czyli innowacje ...




Wyślij zaproszenie do