konto usunięte

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

CV prezesów największych firm postanowił przyjrzeć się businessinsider.com. Okazało się, że wielu z nich zaczynało karierę od sprzątania, zmywania i wyładowywania ciężarówek.

http://jobooble.pl/analytics/Article.aspx?id=8
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Dyrektor Obszaru
Detalicznego - ING
Bank Śląski S.A.

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

Łukasz to sie bardzo cieszę, gdyż jestem w grupie "ryzyka" :) - 1 moja praca polegała na pchaniu koszyków pod jednym z hipermarketów szczecinskich w miesiacach pazdziernik-grudzien :). Dopiero od stycznia "awansowalem" pod dach :). Biorąc pod uwagę fakt, że sprzatanie czy wyładowanie cięzarówki to chyba lepsza robota niż pchanie koszyków, może mam potencjalne większe szanse :).Arkadiusz Błoszyk edytował(a) ten post dnia 30.09.10 o godzinie 20:31
Krzysztof R.

Krzysztof R. IT Consulting

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

Takie doświadczenia mogą w przyszłości pozwolić na prawidłową ocenę podobnych sytuacji i związanych z nimi planami rozwoju lub modyfikacji poszczególnych działów/jednostek w innych firmach, w których można wylądować na wyższych stanowiskach.

Ktoś, kto nie ma takiego doświadczenia, nie potrafi sobie wyobrazić wszystkich związanych z tym aspektów i wtedy może się zdarzyć, że podjęte decyzje mogą być błędne.

... co do tematu, to są dwie drogi:

1) robisz zawodową/naukową karierę, ktoś cię zauważa i robisz fortunę :)
2) zarabiasz fortunę (najszybszy i najprostszy sposób z chinami), ktoś cię zauważa i robisz karierę :)

to jest oczywiście, żart, w którym jest troszeczkę prawdy :)Krzysztof Różycki edytował(a) ten post dnia 02.10.10 o godzinie 13:51
Krystian Cieślik

Krystian Cieślik Koordynator
projektów @ Passus;
Telco

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

No właśnie...
Taka ścieżka kariery pozwala na zdrowe oceny sytuacji. Inna sprawa to kwestia motywacji. Ktoś kto zaczyna od najprostrzych prac na ogół potrzebuje gotówki więc je wykonuje. Jak już zacznie je wykonywać to ma szansę stwierdzić że chce czegoś więcej no i zaczyna się rozglądać.
Kiedyś miałem przyjemność malować powierzchnie w magazynach.. nawet przyjemnie płacili ale po tygodniu pracy od rana do nocy powiedziałem że nie chcę do tego wracać.

Podsumowując: dla mnie sukces odniesie osoba która sama musi wszystko wyprawcować, a do tego jest w stanie zaryzykować ostatnie oszczędności. Inni którzy dostali w "spadku" lub z "układu" firmę, gotówkę itp. mają znacznie mniejsze szanse.

Powodzenia Arku :)

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

historia jak `bogatego/biednego ojca`

konto usunięte

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

Wspinanie się od samego dołu ma tę zaletę, że po pierwsze ćwiczy charakter, po drugie poszerza pole widzenia kiedy wdrapiesz się na górę, po trzecie uczy szacunku dla tych na samym dole i ich pracy, którzy stanowią bardzo ważny element każdego biznesu. W końcu każdy dom musi mieć fundament, pomimo, że nie widać go z dachu :) Tyle w teorii. W praktyce niestety bardzo wielu menedżerów po wspięciu się na pewien pułap zupełnie traci zdolność empatii i zapomina o tym, jak zaczynali i co się dzieje kilka stołków niżej.

Dostając posadę dyrektora / prezesa z namaszczenia, w spadku, czy też jako krewny królika omija człowieka pewne doświadczenie, które może być decydujące w jego wynikach jako zarządzającego firmą czy też jej częścią.

konto usunięte

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

Z jednej strony prawda, ale z drugiej nalezy pamietac, ze na wyższym pułapie istotne staja sie inne rzeczy niz te, które były na niższym.

Innymi słowy mozesz byc wyższym menadzerem o wielkim doświadczeniu i empatii, który musi podejmowac decyzje sprzeczne z interesami pewnych zespołów, ale będące z korzyścią dla firmy.

Przykładem sa np tak częśto krytykowane centralne kontrakty na różnego rodzaju usługi, których koszt moze urosnąć lokalnie, ale powinien obizyc sie globalnie, itp.
Jarosław Waśkiewicz

Jarosław Waśkiewicz Biznesnafali.pl
Markajestkobieta.pl
Jaroslawwaskiewicz.c
om

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

pośrednio - nie pośrednio - a propo "szybkich wielkich fortun"

Z bloga
Z grupy http://www.goldenline.pl/forum/marketing-pomorze

Cokolwiek złego by o tym nie powiedzieć, to jednak tak ogromny, zmasowany na każdym stopniu medialnym, społecznym i rządowym, skalę CZARNY PR WOKOŁ DOPALACZY, a tym samym - pierwsze strony praktycznie wszystkich dziennikow, prasy, rozgłośni, internetu, dyskusji ekspertów, publicystów, dziennikarzy, polityków i kogo tylko się da, jako GŁÓWNY NEWS przez dobrych kilkanaście dni...

taki PiaR i błyskawiczny rozgłos tematu, dotarcie do KAŻDEJ GRUPY docelowej i nie docelowej, w tym aspekcie rozpatrywany - jest przez każdą firmę, produkt, instytucje - godny pozazdroszczenia.

Ledwie kilka, kilkanaście dni. Taki efekt PR, taki rozgłos i KOSZT, musiałyby pójść w ciężkie miliony złotych, aby uzyskać normalną drogą, w tak krótkim czasie "podbić serca" praktycznie wszystkich w naszym kraju... Nieźle.

A jaki z tego morał?

konto usunięte

Temat: Jak zrobić karierę i zdobyć wielką fortunę?

Lech P.:
Z jednej strony prawda, ale z drugiej nalezy pamietac, ze na wyższym pułapie istotne staja sie inne rzeczy niz te, które były na niższym.

Innymi słowy mozesz byc wyższym menadzerem o wielkim doświadczeniu i empatii, który musi podejmowac decyzje sprzeczne z interesami pewnych zespołów, ale będące z korzyścią dla firmy.

Przykładem sa np tak częśto krytykowane centralne kontrakty na różnego rodzaju usługi, których koszt moze urosnąć lokalnie, ale powinien obizyc sie globalnie, itp.

Jak najbardziej się z Panem zgadzam. Miałem na myśli bardziej to, że niektórym zanika zdolność spojrzenia na pewne sprawy z punktu widzenia pracownika, co pozwoliłoby ująć je pełniej, rozważyć ze wszystkich stron przed podjęciem decyzji, nawet jeśli ostatecznie miałaby być ona dla niego szkodliwa. Poza tym nie pomijajmy problemu braku szacunku i protekcjonalnego traktowania podwładnych przez przełożonych. Kierownik nie ma monopolu na wiedzę i w wielu przypadkach specjalista zna się na pewnych zagadnieniach znacznie lepiej niż jego szef. Jeśli ten jest z kategorii "wszystkowiedzących", a na dodatek uważa, że pracownik jest od tego żeby słuchać i zasuwać i nie ma nic do gadania, to prędzej czy później obróci się to przeciwko niemu. To truizm, ale jakże wielu pseudoprofesjonalistów o tym zapomina. Pytanie czy taki ktoś może sam dojść od najniższego pracownika do poziomu Top Managementu.

Co do dopalaczy: działania rządu były na tyle radykalne, że ciężko byłoby oczekiwać, że przejdą bez echa. Reklama, że tak to ujmę, sama się zrobiła i niewiele na to poradzimy. Co bardziej mnie drażni, to szukanie sensacji przez dziennikarzy: "Dawid Bratko - król dopalaczy", takie tytułu pojawiły się chyba na większości dużych portali i wszystkich innych mediach. Wylansowali idola wszystkich ćpających małolatów - młody, przedsiębiorczy i jeszcze walczy z niesprawiedliwym systemem. Tylko czekać, aż pojawi się w Tańcu z Gwiazdami, póki co strach otworzyć lodówkę...

Podobny problem poruszył Zbigniew Brzeziński w którejś ze swoich książek, analizując wydarzenia 11 września. Efekt samych zamachów był zwielokrotniony przez media, siejące panikę i wałkujące temat przez 24h na dobę. Terroryści wykorzystali je jako tubę propagandową i uzyskali efekt, który z pewnością przerósł ich najśmielsze oczekiwania: pogrążyli w strachu cały świat. Są to niewątpliwie "uroki" globalizacji, siły informacji we współczesnym świecie i wydaje mi się, że jakiegoś braku etyki mediów, które bez żadnych oporów są w stanie sprzedać wszystko, jeśli zwiększy to oglądalność. Ale to chyba temat na inną rozmowę, zresztą nie czuję się nawet w małym stopniu specjalistą w tego typu zagadnieniach :)

Pozdrawiam.



Wyślij zaproszenie do