Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Witam,

jakie były największe przeszkody, które stanęły Wam na drodze realizacji strategii w Waszych organizacjach?
Jakich błędów w zarządzaniu strategicznym należy się wystrzegać?

Ciekawi mnie zdanie "starych wyjadaczy" na ten temat :)

Ze swojego (malutkiego) doświadczenia oraz doświadczenia innych (bo dobrze jest również z niego korzystać) mogę przytoczyć kilka istotnych błędów, które zauważyłem...

Tak w skrócie:

- zbyt krótki horyzont czasowy strategii,
- brak wiary w wizję i misję przedsiębiorstwa
... i co się z tym łączy - niezdolność do realnego pozyskania zwolenników i realizatorów strategii,
- tylko częściowa analiza strategiczna otoczenia,
- subiektywna ocena własnego potencjału,
- unikanie zdecydowanych wyborów strategicznych,
- nieumiejętność wdrażania koncepcji strategicznej,
- brak monitorowania i korygowania realizowanej strategii.

Proszę o feedback ;)
(jeśli moglibyście opisać jakieś sytuacje z życia wzięte - było by super).

Pozdrawiam serdecznie!

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

ja podam tylko jedną przyczynę z którą się spotkałem i która porafi definitywnie najlepszy nawet pomysł przewrócić :). A jest to brak woli i wizji zarządu :). Z innymi przeszkodami można sobie poradzić.

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Brak wizji to jeszcze pół biedy, bo wizję można im wykreować :)

Ale brak woli to przeszkoda nie do pokonania nie tylko w realizacji strategii :)

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Karol C.:
Brak wizji to jeszcze pół biedy, bo wizję można im wykreować :)

Ale brak woli to przeszkoda nie do pokonania nie tylko w realizacji strategii :)

pewnie można, szczególnie jak zarzad jest skupiony na utrzymaniu status quo i bieżącej działalności operacyjnej. Można wtedy próbować :).

Napisałem dłuzszy case i chcialem go wysłać w odpowiedzi na maila, ale niestety GL i zaraportowalo "wystąpił bład przy wysylaniu wiadomości" - pare prob i to samo, wiec sie poddalem :).

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Dariusz G.:
ja podam tylko jedną przyczynę z którą się spotkałem i która porafi definitywnie najlepszy nawet pomysł przewrócić :). A jest to brak woli i wizji zarządu :). Z innymi przeszkodami można sobie poradzić.


Przy wdrażaniu nowych strategii chyba sporą bolączką są ludzie, w których każda poważniejsza zmiana wywołuje gęsią skórkę. To można pokonać , poradzić sobie z tym. Masa innych, chociażby finansowych również - jednak z tym też można sobie poradzić.
CO do podejścia zarządu - hmm, nie wyobrażam sobie wdrażania , realizacji startegii organizacji bez woli i wizji zarządu...... :)))))) Mój umysł tego nie ogarnia.

Powiedziałabym że zdarzają się jeszcze inne przeszkody, już nie do pokonania, o których jednak z róznych względów, słowem nie wspomnę.

POzdrawiam

AGnieszka.

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Napisałem dłuzszy case i chcialem go wysłać w odpowiedzi na maila, ale niestety GL i zaraportowalo "wystąpił bład przy wysylaniu wiadomości" - pare prob i to samo, wiec sie poddalem :).

Spróbuj pociąć na kilka odrębnych wiadomości.

Wytrwałość, wytrwałość i jeszcze raz wytrwałość :)

A nie ukrywam, że ja bym chętnie ww. case'a przeczytał.

Pozdrawiam

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

WItam

Ja również:)))

POzdrawiam

Agnieszka

Ps Panie Szymonie, jak Pan wysyła z ukrytego profilu zapytanie to nie ma możliwości odpowiedzi:)))). CHoć na pytanie zadane w mailu oczywiście Panu nie odpowiem.

Pozdrawiam.

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Dariusz G.:

Napisałem dłuzszy case i chcialem go wysłać w odpowiedzi na maila, ale niestety GL i zaraportowalo "wystąpił bład przy wysylaniu wiadomości" - pare prob i to samo, wiec sie poddalem :).

Wszyscy chętnie przeczytamy - głodni praktycznej wiedzy...
(myślę, że pomysł z pocięciem tego jest dobry)

ps. Pani Agnieszko, oczywiście, że na odpowiedź nalegał nie będę, choć ciekawość we mnie wzbiera :)Szymon G. edytował(a) ten post dnia 26.03.07 o godzinie 18:49

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Może moje doświadczenie w zarządzaniu strategicznym nie jest zbyt wielkie, ale mam pewne doświadczenie we wdrażaniu różnych projektów, systemów zarządzania itp. Wydaje mi się, że największym problemem we wszystkim, co wiąże się z pewną wizją największą przeszkodą jest brak zrozumienia tego, co chcemy zrobić, oraz brak konsekwencji. Sądzę, że każda strategia przyniesie więcej strat i rozczarowań przy braku konsekwencji niż jakakolwiek inna przeszkoda.
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

Dariusz G.:
ja podam tylko jedną przyczynę z którą się spotkałem i która porafi definitywnie najlepszy nawet pomysł przewrócić :). A jest to brak woli i wizji zarządu :). Z innymi przeszkodami można sobie poradzić.

Dariuszu, całkowicie się z Tobą zgadzam. Parafrazując Masaaki Imai:
Do wdrożenia strategii są potrzebne 3 rzeczy:
1. Zaangażowania najwyższego kierownictwa.
2. Zaangażowania najwyższego kierownictwa.
3. Zaangażowania najwyższego kierownictwa.

konto usunięte

Temat: Istotne przeszkody w realizacji strategii organizacji...

to spróbuje tutaj napisać, nie wiem czy będzie to samo co pisałem i przepadło ale ok. wszelkie podobieństwo do jakiejkolwiek firmy i zarządu jest z góry niezamierzone :).

Generalną zasada jest taka, że realizacja określonej strategii firmy jest pewnego typu projektem. Długoterminowym, istotnym, o długofalowych skutkach, pociagającego za sobą rożnorodne zmiany w otoczeniu wewnętrznym i zewnętrznym oraz stosunkowo czułym na zmiany warunków brzegowych, zewnętrznych. Jako, że strategia dotyczy zwykle całości firmy, szczególnie istotne jest żeby była akceptowana przez owej firmy kierownictwo. Jak każdy projekt niezbędne jest właściwe przygotowanie się, czyli faza planowania oraz szczególnie określenie CELU który zamierzamy osiągnąć. Spora część projektów strategicznych może się przewrócić ze względu na niedoróbki w tej fazie. Jeżeli proces planowania, do któego często się podchodzi jak do jeża, bo planowanie źle sie koajrzy, jest zrobiony ok to załatwia nam to większość wymienionych przez autora wątków problemów - po prostu uwzględniamy je wcześniej i wiemy jak reagować. Pozostają dwie kwestie: wsparcie naszych działań na najwyższym szczeblu oraz elstyczność reagowania na zmieniające się otoczenie firmy - realizacja strategii jest zwykle długofalowa, więc nie można zakładać, że początkowe założenia będą przez cały czas niezmienne. Brak elastyczności reagowania na zmiany i modyfikacji strategii to też źródło wywrotek. No i ostatnia sprawa - wsparcie. Nie da rady zrealizować strategii za którą murem nie stoi zarząd. Nie utożsamia się z nia, nie widzi i nie jest przekonany o celowości jej zastosowania, czy w końcu będzie traktował takie przedsięwzięcie po łebkach tytułem eksperymentu. Wsparcie musi być pełne, całkowite i każdy w firmie musi o tym wiedzieć, że "góra" jest jak najbardziej ZA. Jeżeli tego nie ma to gdy zaczynają sie pojawiać problmy, wszyscy zaczynaja umywać ręce. Niestety bolączką sporej większości zarządów jest skoncentrowanie na działalności bieżącej, operacyjnej i utrzymywaniu status quo firmy w danym miejscu i czasie. Wszelkie działania perspektywiczne, a takimi jest strategia, są często traktowane podejrzliwie, gdyż skoro firma dobrze funkcjonuje to nie czuje się takiej potrzeby, nie ma odpowidzi na pytania gdzie chcemy być za lat 5 lub 10. Oczywiście specjalnie uogólniam, nie jest to reguła, lecz zdarza się często. Tyle teoria z praktycznego punktu widzenia. Nie żebym był świetnym strategiem, ale patrzę, słucham, rozmawiam, widzę i wnioski wyciągam. Reasumując 3 główne przyczyny niepowodzeń:

- brak wsparcia zarządu
- złe planowanie i określenie celów
- brak elastyczności w wypadku zmian otoczenia

co do case'u .. była sobie firma która zajmowała całkiem dobrą pozycję rynkową, wszystko się kręciło, klienci sami przychodzili, produkty się sprzedawały. Pojawił się człowiek, który pomyślał, że skoro jest tak super, to może pójdźmy dalej. Polska nie jest jedynym rynkiem, produkty można zdywersyfikować i rozwinąć skrzydła. Jak pomysł miał, tak go nawet w miarę sensownie opracował i przedstawił zarzadowi. Zarząd w głowę sie podrapał i powiedział "no to rób". No to jak rób, to rób. Działania się zaczeły, ale też i szybko problemy (najróżniejsze, bo poznać trzeba nowe działki, bo nowe produkty, nowi partnerzy, nowa sieć sprzedaży, obcojęzyczny rynek, etc.). Człowiek przyszedł do zarządu i mówi, że idzie dobrze, ale są takie problemy i takie. Na co zarząd w głowę się podrapał i mówi "to przecież ty wymyśliłeś, to ty to rób, a jak masz problem to go rozwiąż". To się nazywa właśnie 100% wsparcie zarządu i zrozumienie celów. Coż, realizacja skończyła się równie szybko jak się zaczęła. Tyle bajka. Może banalna, ale z życia wzięta :)

PS. Acha i oczywiscie jak Pan Piotr zauważył, konsekwenta realizacja działań to konieczność. Ale wynika to bezpośrednio z definicji. Choć oczywiście może się zdarzyć, że na skutek zmian otoczenia strategię odkładamy do kosza i zawieszamy jej realizację. I o tym też trzeba pamiętać.Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 27.03.07 o godzinie 00:19



Wyślij zaproszenie do