Temat: Interim management
To prawda, instytucja IM nie jest w PL tak popularna jak "złapanie stołka w dobrej firmie i zostanie za wszelką cenę" potocznie zwane etatem:)
Absolutnie nikogo nie oceniam i myslę, że trudno jest oceniać managerów pracujacych właśnie w ten sposób.
Znam kilka osób, które wybrały taka droge swojej kariery i zajmuja często bardzo wysokie stanowiska w strukturach (np. prezesi zarządów).
Ich rola jest zwykel tak samo sprecyzowana jak okres trwania kontraktu.
W przypadkach o których mówię, firmy decydowały się na IM aby:
1) "posprzatać" struktury sprzedazowe i marketingowe, odpowiednio je wyszkolić i wyznaczyć kierunki działania, stworzyć procedury itp itd....
W tym czasie, firma mogła przygotować własnego managera do przejęcia gotowej struktury co znacznie przyspieszyło proces właściwego funkcjonowania zespołu i realizowania postawionych celów.
2)wprowadzić "nowa krew" by wyrwać firmę z marazmu i błędnego koła powielanych błędów w zarządzaniu. Wybrano na IM osobę z ogromnym doświadczeniem w branży, choć z poza firmy.
W efekcie IM w znacznym stopniu podniósł rętowność spółki ( w okresie 4 lat bo tak wygladał kontrakt- i to można chyba obiektywnie ocenić?) wprowadzając kilka innowacji z poza branży i ustawiając business troche niekonwencjonalnie :)
Jak widzicie- skoczek też może być przydatny, ale ktoś musi potrafić ocenić jego wartość dla firmy, period, zadania i podjąć mądrą decyzję.
Pozdrawiam
KL