konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Nie jestem pewien jak na dzien dzisiejszy ma sie sytuacja w dziedzinie HH w Polsce.
Faktycznie o etyke takich dzialan mozna sie spierac jednak znow glownym motorem jest tutaj efektywnosc a hamulcem odpowiednia motywacja zespolu.
Ponadto „Rasowy” HH nie bedzie prowadzil szczegolowej rozmowy z pracownikiem podczas gdy jest on w biurze, nie zapyta tez czy chce on zmienic prace na tym etapie, gdyz nie jest to srodowisko przyjazne do prowadzenia takiej dyskusji.Wzgledy praktyczne. Kandydat wytracony z obowiazkow nie bedzie w stanie odpowiedziec na wiekszosc pytan ani powaznie zastanowic sie nad oferta czujac na sobie wzrok wspolpracownikow, badz obawiajac sie o ww Orwell’owski podsluch – co jest juz zupelnie oddzielnym tematem z pogranicza etyki.
Ja otrzymujac takie telefony slysze zwykle jedno zdanie, krotka informujace, kto z branzy polecil mnie danej firmie i pytanie o dogodna pore na rozmowe badz spotkanie. Rozmowe konczy wlasnie prosba o numer kontaktowy.

Po odbyciu takiej rozmowy kandydat ma szanse zastanowic sie czy ma ochote na dalsze kontakty, czy faktycznie bylby zainteresowany przejsciem do konkurencji i co musialoby go zmotywowac do takiego dzialania.
Ja sam skusilem sie tylko raz ale nigdy nie odprawiam HH z kwitkiem przed wysluchaniem co maja do zaoferowania, pozwala to przede wszystkim na zorientowanie sie ile jest sie wartym na rynku.

Co do porownania z akwizycja, to juz chyba zalezy od innych czynnikow profesjonalizmu firmy, sposobu dzialania. Podobnie jak kazdy sales manager, dyrektor czy uslugodawca moze byc nazwany akwizytorem, linia jest cienka a opiera sie wlasnie o kodeks no i zwykle wyczucie.
Kolejna roznica wynika chyba z tego, ze nikt nie chce nam sprzedac uslugi ale ja wykonuje na zlecenie kontrahenta, ktory za nia placi.

Moze byc to problemem dla pracodawcy, jednak pamietajmy tez, ze ludzka rzecza jest strach przed nowym. Angielskie przyslowie mowi ze trawa zawsze WYDAJE SIE zieleniejsza po drugiej stronie wzgorza.
Szanujacy sie Manager zadowolony ze swojej pracy, pakietu, atmosfery, wytyczonej i osiagalnej sciezki kariery nie przejdzie do innej firmy za odrobine wieksza pensje bo tak na dobra sprawe nie wie co go tam czeka poza kilkoma stowkami wiecej. Jesli natomiast propozycja jest baaardzo lukratywna, coz - Business powinien monitorowac aktualne stawki na rynku aby rozbieznosci nie byly zbyt duze ale o to podobnie jak o powyzsze czynniki powinny dbac dzialy HR tak sponiewierane w jednym z tematow na ogolnym...
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Dyskusja ciekawa i pouczająca. Muszę przyznać, że Państwa wypowiedzi pozwoliły mi nieco zdystansować się do sytuacji, która nie ukrywam że na początku mnie zirytowała.
Generalnie - wygląda na to, że raczej powinienem być zadowolony z tego, że u mnie takie sytuacje się zdarzają, a jednocześnie (co ważniejsze) wiem o nich. Oznacza to bowiem tylko tyle, że nie tylko mam zespół, który wydaje się atrakcyjny dla innych, a co może oznaczać, że jest on dobry, ale jednocześnie mam zespół lojalny - bowiem nawet takie akcje ze strony HH nie powodują "odpływu" ludzi ode mnie. Informowanie mnie o takich przypadkach powinienem (i tak robię) odbierać raczej jako czynnik z wszechmiar pozytywny - stanowi on bowiem o lojalności ludzi i ich zaangażowaniu w rozwój firmy.
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi - jak już wcześniej wspomniałem - są one bardzo pouczające i cenne dla mnie.

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Wojciech Z.:
Zdaje się że Pan Wojtek ma żal do HH, że próbują mu podebrac personel

Żalu nie mam... Jak już na innym wątku niniejszego forum wspomniałem - biznes jest brutalny i trzeba sobie z tego zdawać sprawę... Mnie tylko zastanawia aspekt etyczny takiego postępowania. Domyślam się, że tym wątkiem nie zmienię niczego - jest to może swego rodzaju walka z wiatrakami...


Całkowicie sie z Panem zgadzam. Jest to kontakt z firmą a nie poszczególnymi pracownikami.
Wspominacie że trudno jest dotrzeć do konkretnej osoby? wiec troche wysiłku a nie po najmniejszej linii oporu.

Ja parę dni temu dostałam telefon od jakies bardzo młodej istoty która telefonicznie zaczęła przepytywac mnie o dane firmy. Kiedy podała numer faxu i poprosiła o przesłanie raportu finansowego za ubiegły rok juz nie pozostałam spokojna i grzeczna.
Beszczelność nie zna granic......

Etyka ??? chyba daleko w lesie.
Arkadiusz Mikler

Arkadiusz Mikler Innowacje, Projekty
inwestycyjne

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Temat faktycznie ciekawy...

Sam ostatnio doszedłem do wniosku, że jeśli pracownik chce odejść to i tak odejdzie - telefony od HH nic tu nie zmienią.

Pani Agnieszka natomiast poruszyła innego tematu - tajemnicy frmy. Zgadzam się że wypytywanie o dane firmy poza ogólnie dostępnymi np. w KRS to przesada, szczególnie jak ktoś nie chce ujawnić na czyje zlecenie te dane potrzebuje.

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

... otrzymuję co jakiś czas podobne telefony, i chciałbym zaapelowac do headhunterów aby odrabiali przynajmniej podstawowe zadanie domowe w postaci przeanalizowania do kogo się zwracają, jaki jest profil tej osoby i czy oferta chociaż minimalnie pasuje do tegoż profilu. Czasami takie rozmowy są tak dalece rozmowami "w ciemno"... :)

W pełni podzielam zdanie przedmówcy!
Katarzyna Malicka

Katarzyna Malicka Operations Director
| Transformation
Manager | Program
Ma...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Coz, mamy wolny rynek pracy, ktorym rzadi prawo podazy i popytu. Jeda z niewatpliwych zalet tego wolnego rynku jest konkurencja, ktora prowadzi do tego iz pracodawcy tworza lepsze warunki pracy dla pracownikow aby ich u siebie zatrzymac, bo na wolnym rynku nic na sile sie nie zdziala. Ale nawet wolny rynek rzadzi sie zasadami. Jesli dzis w Polsce telefony HH czy tez konsultantow staja sie problemem dla pracodawcow, warto sie zastanowic co bedzie w przyszlosci jesli kodeks etyczny firm HH pozostanie na obecnym poziomie. Moze ktos ma doswiadzczenia z krajow, gdzie wolny rynek ma dluzsza historie niz polski?

Abstrahujac - dlaczego w takim razie polskie prawo zabrania spamu? Skoro firma ma prawo nie otzrymywac niechcianych reklam, dlaczego nie ma miec prawa nie otrzymywania telefonow oferujacych niechciane uslugi? Bo chyba kazdy pracodawca wolalby aby do jego firmy takie telefony nie trafialy. Czyzby tylko dlatego nie jest to jeszcze w Polsce regulowane prawnie gdyz koszt telefonu jest wiele wyzszy niz maila i stad nie jest to jeszcze nagminne?
Karolina Jarosińska

Karolina Jarosińska ExecMind.
International
Executive Search &
Consulting

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Witam serdecznie,

śledzę wątek od początku i rozmumiem obawy pracodawców. Ale prosze spojrzeć na to z tej strony. Firma X wynajmuje firmę headhunterską, ta ostania działa w imieniu i dobrze pojetym interesie firmy X, co więcej prowadzi "czarną robotę" jak to by niektórzy określili dla swojego Klienta. Head hunter ma za zadania skontaktowac się.wyszukac osobe odpowiedzialną za to i za to, wiec to robi.
Zakazanie kontaktowania się byłoby totalnym absurdem. Tym bardziej, prosze Państwa, że mamy rynek kandydata i tak naprawde to ten specjalista (wyczekany i utęskniony przez head hunterów) dyktuje warunki :))
A poza tym , to chyba miłe kiedy dzwowni do nas telefon z pewnym pytaniem..Nie wiem jakie mieli Państwo doświadczenia z HH ale jedno jest pewne - rozmowa dobrze prowadzona nie kończy się trzaśnięciem słuchawką..
Wolny wybór!

Karolina

Łukasz Wieczorek

Łukasz Wieczorek Międzynarodowy
trener biznesu,
mentor, coach,
mówca, kons...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Cóż,

jakby nie patrzeć na sytuację, jaka rysuje się na rynku w chwili obecnej, idealnym rozwiązaniem byłoby przekazywanie przez osoby czynne zawodowo swojego profilu zawodowego do firm HH. Z całą pewnością obecność w takich bazach nie jest w stanie w żaden sposób zaszkodzić, a wręcz pomaga.
Pozostaje tylko pytanie ile z tych osób będzie w stanie konsekwentnie realizować zakładane plany rozwojowe w obecnej firmie, kiedy co tydzień dostaje kolejne telefony z nowymi propozycjami pracy. Lojalność jest jednak coraz bardziej w cenie i czas tzw. jumperów dobiega końca (a może już dobiegł?).
Z autopsji mogę stwierdzić, że przy telefonach HH często czynnik ekonomiczny jest miażdżący i powoduje bezsenne noce poświęcone na walkę z samym sobą :)
Osobiście zawsze jestem otwarty na propozycje i rozmowy na temat potencjalnej pracy, ale rzeczywiście jedynie 1 na 5 - 10 telefonów jest rzeczywiśce dopasowany do profilu zgromadzonego doświadczenia.
Znam ludzi, którzy mają takich telefonów kilka dziennie i już dla świętego spokoju za każdym razem dziękują bez wysłuchania nawet profilu oferowanego stanowiska. Jak sądzę raczej nie wróży to dobrze firmom poszukującym pracowników w dłuższym okresie czasu, bo najbardziej wartościowe "zasoby" na rynku pozostaną nieosiągalne przez uprzedzenie do tego typu działań.

Być może w takiej sytuacji pomogą serwisy społecznościowe pokroju GoldenLine...

Wojtku- może wyjściem z sytuacji jest zarejestrować wszystkich pracowników w GL i przesłać do zarejestrowanych tutaj agencji HH że takie działanie miało miejsce i dziękujesz uprzejmie za telefony ? :) W końcu jeżeli pracownik zechce zmienić pracę, to sam w każdej chwili, może rozesłać swoje CV po instytucjach HH.
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Odpowiem zupełnie wrednie, bo ze strony zarówno właściciela jak i pracownika - "partnera" różnych działań biznesowych - uwielbiam rozmawiać z HH.

Po pierwsze weryfikują moją pozycję na rynku pracy,
Po drugie dają mi wiele informacji o firmie HH i standardach etycznych, którym hołdują,
Po trzecie zmuszają do zastanowienia się, czy to co robię w tej chwili ma dla mnie osobiście sens, czy nie trzasnąć tego w cholerę za większe pieniądze,
Po czwarte dzięki nim mogę przyjrzeć się tendencjom rynkowym w mojej branży,
Po piąte mogę zupełnie za darmo i w cieplarnianych warunkach poćwiczyć własne umiejętności negocjacyjne :)

Za to faktycznie bardzo nie lubię, gdy HH jest nieprzygotowany - wiele takich osób dalej myśli, że lepiej płatna praca to dopust boży i wszyscy powinni całować ich w skrzydełka, jakby byli aniołkami z Edenu, tylko dlatego, że wychodzą z propozycją - to może robić wrażenie na piątkowym studencie, a nie na człowieku, który jako tako się odnalazł w biznesie i osiągnął pewne znamiona sukcesu.

Tka, jest to pewnego rodzaju sprawdzian lojalności, dlatego podziwiam menedżerów, którym pracownicy mówią o takich wypadkach - powinni być dumni ze swojej pracy z zespołem.

Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Tadeusz R.:
Za to faktycznie bardzo nie lubię, gdy HH jest nieprzygotowany - wiele takich osób dalej myśli, że lepiej płatna praca to dopust boży i wszyscy powinni całować ich w skrzydełka, jakby byli aniołkami z Edenu, tylko dlatego, że wychodzą z propozycją - to może robić wrażenie na piątkowym studencie, a nie na człowieku, który jako tako się odnalazł w biznesie i osiągnął pewne znamiona sukcesu.


Proszę takie zachowania po prostu tępić. To jest kompletny brak profesjonalizmu. Wielu konsultantom wydaje się, że z racji ich zawodu "reszta świata" powinna im padać do nóg. Wielu menedżerów, a nawet prezesów firm (!), z którymi kontaktowali się tacy konsultanci, opowiadało mi o sytuacjach, które były wręcz nieprawdopodobne.

W każdym zawodzie trafiają się czarne owce - z korzyścią dla konkurencji.

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Tadeusz R.:Tka, jest to pewnego rodzaju sprawdzian lojalności, dlatego podziwiam menedżerów, którym pracownicy mówią o takich wypadkach - powinni być dumni ze swojej pracy z zespołem.


Cóż, chyba że przekazanie takiej informacji pracodawcy jest też swoistym budowaniem pozycji pracownika w oczach pracodawcy - komunikat mówiący "jestem dobry, chcą mnie inne firmy, więc ciesz się że u Ciebie pracuję i dbaj o mnie". A przy okazji zyskuje wizerunek lojalnego pracownika ;)
Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Ma Pan rację :) Dodam, że bardzo często kandydat wykorzystuje ofertę przedstawioną przez HH, aby wynegocjować lepsze warunki u swojego pracodawcy. To dogodny moment na przypomnienie, że podwyżka od czasu do czasu nie zawadzi.
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

[author]Monika Ciesielska

Proszę takie zachowania po prostu tępić. To jest kompletny brak profesjonalizmu. Wielu konsultantom wydaje się, że z racji ich zawodu "reszta świata" powinna im padać do nóg. Wielu menedżerów, a nawet prezesów firm (!), z którymi kontaktowali się tacy konsultanci, opowiadało mi o sytuacjach, które były wręcz nieprawdopodobne.

W każdym zawodzie trafiają się czarne owce - z korzyścią dla konkurencji.



I tępię, Pani Moniko, ooojjj, tępię :)

A co do budowania pozycji na głowach HH to odbieram to jako naturalną, zdrową i czystą sytuację - jeżeli to daje do myślenia i pracownikow i szefowi, tylko przyklasnąć. Pozytywne jest, że pracownik buduje na pewnym para-obiektywnym kryterium, a nie np, że chodzi z szefem na squasha :)


Tadeusz Reimus edytował(a) ten post dnia 02.02.07 o godzinie 17:54
Aneta G.

Aneta G. Rozwój i zmiany ...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

a ja uważam, że to dobrze gdy ktoś dzwoni do pracowników. Po pierwsze jak już ktoś powiedział, oznacza to, że mamy świetną kadrę, po drugie - doceniasz swoich pracowników, nie martw się, że odejdą.

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Maciej W.:
Tadeusz R.:Tka, jest to pewnego rodzaju sprawdzian lojalności, dlatego podziwiam menedżerów, którym pracownicy mówią o takich wypadkach - powinni być dumni ze swojej pracy z zespołem.


Cóż, chyba że przekazanie takiej informacji pracodawcy jest też swoistym budowaniem pozycji pracownika w oczach pracodawcy - komunikat mówiący "jestem dobry, chcą mnie inne firmy, więc ciesz się że u Ciebie pracuję i dbaj o mnie". A przy okazji zyskuje wizerunek lojalnego pracownika ;)

Zgadzam się z interpretacją Pana Macieja. Uważam również, że dobry menadżer nie musi się obawiać, że osoba z jego zespołu odejdzie po telefonie od HH. Jeśli szanujemy współpracowników, rozmawiamy z nimi, dyskutujemy i sprawiamy, że czują się potrzebni i doceniani to nawet nie dowiemy się, że mieli takie telefony - po prostu podziękują za zainteresowanie HH i będą dalej z nami pracować.

Takie telefony nie szkodzą - jedynie pomagają: menadżerom dają namacalny dowód na jakość ich zarządzania dobrego lub złego ;), a pracownikom możliwość wyboru i ewentualnej zmiany.

Z pewnością może irytować, że pracownik jest odrywany przez HH od pracy w czasie, za który płaci obecny pracodawca. Ale takie jest życie ;)Rafał Simbor edytował(a) ten post dnia 22.09.07 o godzinie 21:43
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Zawsze infomowałam moją szefową o takich telefonach. Ba, nawet informowałam, gdy szłam na kawę z HH. W końcu dobrze wiedzieć co w trawie piszczy..
A nie lubię kłamać, gdy nie ma ku temu poważych powodów..

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

A jak będą powody. To co zrobisz?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Andrzej Marek B.:
A jak będą powody. To co zrobisz?
Jeśli od tego będzie zależało ludzkie życie - skłamię :)

konto usunięte

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

A jak będziesz chciała się dalej rozwijać?
I nie będzie od tego zależało ludzkie życie. Tylko twoja kariera?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Headhunterzy i telefony do firmy

Andrzej Marek B.:
A jak będziesz chciała się dalej rozwijać?
I nie będzie od tego zależało ludzkie życie. Tylko twoja kariera?
niestety - to nie mieści się w odpowiedniej kategorii.
Kariera budowana na kłamstwie (podobnie jak inny związek z człowiekiem, ludźmi..) nie popłaca.
Można się rozwijać i robić karierę nie kłamiąc.
A jeśli kariera jest osiągalna tylko poprzez kłamstwo - nie weszłam :)

Następna dyskusja:

Firmy przyjazne i nie, prac...




Wyślij zaproszenie do