Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

.[edited]Łukasz

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Robert M.:
No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Dokładie.

Kontretnie - kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Steve J.:

Robert M.:
No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Dokładie.

Kontretnie - kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nie ma takiej opcji ten system się świetnie obroni...

Europie nie potrzebny jest konkurent którego dobrze wykształcenii i kompetentni pracownicy którzy by zarabiali za dużo bo by mieli wplyw na Europe. Więc się niszczy konkurencję.
Emigrujący ludzie z wyksztalceniem nie zagrożą interesom Brytyjskim, Francuskim czy Niemieckim w przyszlości- bo zostaną w wiekszości zdegradowani po to aby nie przejeli tego co dla autochtonow - wladzy i pieniedzy.Emanuel Marcin Khanzai/rodowe Barakzai edytował(a) ten post dnia 18.04.07 o godzinie 01:30

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Emanuel Marcin Khanzai/rodowe B.:

Steve J.:

Robert M.:
No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Dokładie.

Kontretnie - kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nie ma takiej opcji ten system się świetnie obroni...

Jest zawsze ta opcja. Kto ma wolę, ten potrafi - są wiele przykłady z historii... Ghandi, Lech Wałęsa, Martin Luther King... itd.

Powtarzam poważnie: kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Steve J.:

Emanuel Marcin Khanzai/rodowe B.:

Steve J.:

Robert M.:
No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Dokładie.

Kontretnie - kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nie ma takiej opcji ten system się świetnie obroni...

Jest zawsze ta opcja. Kto ma wolę, ten potrafi - są wiele przykłady z historii... Ghandi, Lech Wałęsa, Martin Luther King... itd.

Powtarzam poważnie: kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nigdy...

Ten system jest silniejszy.

A z przykladem Walensy to lepiej ostroznie....

Widac ze nie rozumie Pan tego co sie w Polsce dzieje.
Ani złożoności sytuacji.

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Emanuel Marcin Khanzai/rodowe B.:

Steve J.:

Emanuel Marcin Khanzai/rodowe B.:

Steve J.:

Robert M.:
No ale tak już po tych wywodach trza wrócić do głównego wątku ;)

Mi się wydaje, że niema tutaj żadnej spójnej polityki w ostatnim czasie w wyniku której powstawały by warunki sprzyjające powrotom i inwestowaniu nowych doświadczeń na naszym gruncie.

Bo nie czarujmy się, może w Polsce pieniędzy na wysyłanie rakiet w Kosmos jeszcze niema ale na rozwinięcie firmy w przedziale pierwsza światowa 20 to jest ;)

I tak od dawna jest nadwyżka kapitału na rynku - brak tylko możliwości inwestycyjnych.

Zatem aby nasi młodzi rodacy z zapałem mogli tutaj wracać trzeba się skupić na tworzeniu tych warunków inaczej nie będą wracać ;) bo nie muszą z Dublina samolot leci do Krakowa w sumie tyle co Expres z Warszawy do Krakowa ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

Dokładie.

Kontretnie - kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nie ma takiej opcji ten system się świetnie obroni...

Jest zawsze ta opcja. Kto ma wolę, ten potrafi - są wiele przykłady z historii... Ghandi, Lech Wałęsa, Martin Luther King... itd.

Powtarzam poważnie: kto będzie stworzyć te warunki? Kiedy przestaniecie zgłosować na idiotów? Kiedy przestanicie tolerować tego systemu?

Nigdy...

Ten system jest silniejszy.

A z przykladem Walensy to lepiej ostroznie....

Widac ze nie rozumie Pan tego co sie w Polsce dzieje.
Ani złożoności sytuacji.

Jeżeli Ghandi potrafił walczyć wobec Imperium Brytyjskie (króry rządził 1/3 całęgo świata)i wygrał bez nawet przemocy... Myślę, że para sensownych ludzi z Polski potrafią też... Czy nie jest prawda, że "Polak potrafi"? ;) Czy to totalna bzdura?

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Emanuel Marcin Khanzai/rodowe B.:
Ten system jest silniejszy.

A z przykladem Walensy to lepiej ostroznie....

Widac ze nie rozumie Pan tego co sie w Polsce dzieje.
Ani złożoności sytuacji.

Najwyraźniej ja też nie rozumiem o czym piszesz,
chociaż mieszkam tu od urodzenia.
Coś insynuujesz?

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Jaki system jest silniejszy od kogo? :)

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

to nie system

to układ

;)

A zupełnie serio - mowa była o tym, że w Polsce nie ma warunków dla rozwoju i przedsiębiorczości oraz że by je stworzyć należałoby wybrać lepszą władzę, potrafiącą te warunki zapewnić, zerwać z obecnym "systemem". Po czym Emanuel zasugerował, że to się nigdy nie stanie.

Ja uważam, że nie ma żadnego "systemu" i z niczym nie trzeba zrywać. Co do władzy to niestety mamy klasę polityczną niskiej jakości i słabo wykształconych (w tym ekonomicznie) i mało przedsiębiorczych obywateli, którzy niekoniecznie potrafią wykorzystać możliwości, które im daje demokracja. Niestety.

Ale wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, otwarciem się na "zachód" (głównie UE)i z kolejnymi inwestycjami zachodnimi w Polsce ta sytuacja będzie(mam nadzieję) trochę się zmieniać. Sądzę też,że część utalentowanych ludzi którzy wyjechali wróci, bogatsza o know-how i światlejszy światopogląd, i dodatnio wpłynie na ten proces.

Dlatego też - wracając do głównego wątku - myślę, że emigracja ludzi utalentowanych w długim okresie może wpłynąć pozytywnie na to co się dzieje w kraju.Bogusław Kowalski edytował(a) ten post dnia 21.04.07 o godzinie 18:49

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Co do tego powrotu to wczoraj widziałem taką scenkę przedstawianą przez kabaret „Koń Polski” gdzie Hela pyta Mariana.

Hela- czy ci młodzi ludzie wrócą z zagranicy?
Marian- to zależy
Hela - ale, od czego to zależy?
Marian - no od nas wszystkich
Hela – to znaczy, od kogo?
Marian – no od Zenka, co pije wino w bramie od sąsiadki.... od wszystkich.
Hela – aha to szkoda, że nie wrócą.

I chyba coś w tym jest, nie wiem, dlaczego większość nastawia się na powrót emigrantów trzeba zadać sobie pytanie, po co mają wracać i do czego.

Pozdrawiam
GOLGrzegorz Olechniewicz edytował(a) ten post dnia 21.04.07 o godzinie 19:33

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Grzegorz O.:
Co do tego powrotu to wczoraj widziałem taką scenkę przedstawianą przez kabaret „Koń Polski” gdzie Hela pyta Mariana.

Hela- czy ci młodzi ludzie wrócą z zagranicy?
Marian- to zależy
Hela - ale, od czego to zależy?
Marian - no od nas wszystkich
Hela – to znaczy, od kogo?
Marian – no od Zenka, co pije wino w bramie od sąsiadki.... od wszystkich.
Hela – aha to szkoda, że nie wrócą.

I chyba coś w tym jest, nie wiem, dlaczego większość nastawia się na powrót emigrantów trzeba zadać sobie pytanie, po co mają wracać i do czego.

Pozdrawiam
GOLGrzegorz Olechniewicz edytował(a) ten post dnia 21.04.07 o godzinie 19:33

Ludzie sie nastawiają, że przyjadą emigranci, nawiozą kapuchy i będą wydawać u nas :) I po części mają rację :D

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Grzegorz O.:
Co do tego powrotu to wczoraj widziałem taką scenkę przedstawianą przez kabaret „Koń Polski” gdzie Hela pyta Mariana.

Hela- czy ci młodzi ludzie wrócą z zagranicy?
Marian- to zależy
Hela - ale, od czego to zależy?
Marian - no od nas wszystkich
Hela – to znaczy, od kogo?
Marian – no od Zenka, co pije wino w bramie od sąsiadki.... od wszystkich.
Hela – aha to szkoda, że nie wrócą.

I chyba coś w tym jest, nie wiem, dlaczego większość nastawia się na powrót emigrantów trzeba zadać sobie pytanie, po co mają wracać i do czego.

Pozdrawiam
GOLGrzegorz Olechniewicz edytował(a) ten post dnia 21.04.07 o godzinie 19:33

Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że jednak obcy kraj jest obcym krajem nawet jeżeli się w nim mieszka kilka lat. A obcy język jest obcym językiem, nawet jeżeli mówi się w nim płynnie. Podobnie kultura.

Dlatego też można koniec końców wybrać "gorsze" miejsce, ale własne. I nie mówię tu o jakiegoś rodzaju patriotyzmie bo w takowy słabo wierzę. Natomiast chodzi mi o bliskość i znajomość.

Wielu zostanie i nie mam co do tego najmniejszej wątpliwości - ale nie wszyscy.

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

we wprost ostatnio wyczytałem, że nigdy do polski się nie opłacało wracać tak bardzo jak teraz... przesadny optymizm? zastanówmy się nad aspektem demograficznym chwilkę... w tymze samym artykule wprost napisało, że dotąd dopóki nasz klasa polityczna będzie zajmować się tak "istotnymi" zagadnieniami jak aborcja, uczennice w ciąży i lustracja zamiast zagadnieniami gospodarczymi, tak długo będzie źle... trzeba się tutaj w pełni zgodzić. no i teraz demografia... działania polityków wiadomo, że są robione pod elektorat... mniej więcej 38 mln ludzi, z tego jakies 12 mln aktywnych zawodowo i pracujących - powiedzmy, że to najbardziej "światły" elektorat. z tego światłego elektoratu jakieś 2 mln wyjechało... wyjedzie pewnie przez następne 2 lata drugie tyle. kto zostanie w większości? emeryci i renciści, rolnicy, wyuczone bezrobocie (ostatnio przekroczyło 7%)... jak myślicie na kogo oni będą głosować? ja bym nie był takim optymistą...

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Jak właśnie podano odkryto nową planetę 20 lat świetlnych od nas posiadającą wodę w postaci ciekłej więc nie uniknione że i życie, to w przybliżeniu 190 bilionów km jeden bak może nie wystarczyć, wszystkim zainteresowanym proponuje jako kolejny cel emigracji, możliwości są nieograniczone.

Pozdrawiam
GOL

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Witam wszystkich,
Własnie wróciłam z Norwegii.Po 1,5 roku nieobecności.Podazyłam za mezem.Miał tam kontrakt z programem szkoleniowym.Teraz po powrocie kiedy szukam pracy (dodam mam doswiadczenie na stanowiskach kierowniczych ok 9 lat w branzy budowlanej) wszyscy pytają z niedowierzaniem co tam robiłam? dlaczego przerwałam kariere w tak obiecującym momencie? Czy ja juz starciłam wartośc rynkowa Drodzy Państwo? Naprawde nie wiem co mam odpowiadać na tak głupie pytania..

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Anna Z.:
Witam wszystkich,
Własnie wróciłam z Norwegii.Po 1,5 roku nieobecności.Podazyłam za mezem.Miał tam kontrakt z programem szkoleniowym.Teraz po powrocie kiedy szukam pracy (dodam mam doswiadczenie na stanowiskach kierowniczych ok 9 lat w branzy budowlanej) wszyscy pytają z niedowierzaniem co tam robiłam? dlaczego przerwałam kariere w tak obiecującym momencie? Czy ja juz starciłam wartośc rynkowa Drodzy Państwo? Naprawde nie wiem co mam odpowiadać na tak głupie pytania..

Nawet tak nie myśl, że straciłaś coś na swojej rynkowej wartości wręcz przeciwnie wracasz z naładowanymi bateryjkami wzbogacona o obserwacje itp.
Znam przypadek gdzie małżeństwo zrobiło sobie w 2 lat dookoła świta przerywając swoje kariery dość mocno rozwinięte. I Po powrocie rozwijają kariery dalej, nie dajmy się zwariować to, że ktoś robi sobie przerwę świadczy o tym, że myśli o realizacji swoich własnych celów i nic nikomu do tego, jakie one są.

Pozdrawiam
GOL

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Grzegorz O.:

Anna Z.:
Witam wszystkich,
Własnie wróciłam z Norwegii.Po 1,5 roku nieobecności.Podazyłam za mezem.Miał tam kontrakt z programem szkoleniowym.Teraz po powrocie kiedy szukam pracy (dodam mam doswiadczenie na stanowiskach kierowniczych ok 9 lat w branzy budowlanej) wszyscy pytają z niedowierzaniem co tam robiłam? dlaczego przerwałam kariere w tak obiecującym momencie? Czy ja juz starciłam wartośc rynkowa Drodzy Państwo? Naprawde nie wiem co mam odpowiadać na tak głupie pytania..

Nawet tak nie myśl, że straciłaś coś na swojej rynkowej wartości wręcz przeciwnie wracasz z naładowanymi bateryjkami wzbogacona o obserwacje itp.
Znam przypadek gdzie małżeństwo zrobiło sobie w 2 lat dookoła świta przerywając swoje kariery dość mocno rozwinięte. I Po powrocie rozwijają kariery dalej, nie dajmy się zwariować to, że ktoś robi sobie przerwę świadczy o tym, że myśli o realizacji swoich własnych celów i nic nikomu do tego, jakie one są.

Pozdrawiam
GOL

Dziękuję za dobre słowo;-)
Powiem szczerze ze jestem zdegustowana tego typu pytaniami i brakiem zrozumienia.A masz rację.Wjazd dał mi tyle nowych doświadczeń, przemysleń i naładował pozytywnie.Pomógł poznac inne standarty pracy i ciekawą kulturę.Ale realnie, w naszej Polskiej rzeczywistości sprawa czasami wygląda niestety przygnębiająco.
Zyczę spełniania się i satysfakcji na codzień!
Anna Z.

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Emigranci - co po powrocie do kraju?

Myślę, że na podstawie własnych doświadczeń mogę stwierdzić, że Polak, który wraca do kraju po mądrze wykorzystanym pobycie za granicą, jest bardzo cennym i docenianym pracownikiem.

Przez ponad dziesięć lat pobytu w Montrealu nabyłem umiejętności, które są wręcz pożądane w Polsce. Doświadczenia z prac jakie wykonywałem jako nastolatek i student ( odśnieżanie śniegu, praca w magazynach, odkurzanie wieżowców w firmach sprzątających, McDonald, zmywak a następnie awans na piekarza, kierowcę, w końcu handlowca, kierownika produkcji a na końcu kierownika zakładu) są swego rodzaju gwarancją dla pracodawców.

Emigrant, który na obcym terenie odnosi sukcesy, to ktoś kto poznał siebie, swoją siłę, odnalazł wiarę w swoje możliwości. Ktoś kto dostał wycisk i przetrwał, jest pracownikiem, dla którego nie istnieje pojęcie "nie da się". Wyrabia się instynkt "fighter'a", instynkt przetrwania, który jest bezcenny wszędzie.

Z obserwacji, jest to człowiek zazwyczaj bardzo elastyczny, nie myślący pesymistycznie, proaktywny, pewny siebie ( nie mylić proszę ze "zbyt" pewnym siebie), otwarty, czujny, któremu wiele więcej się "opłaca".
Zachód uczy też pokory, bez której ciężko proszę Państwa jest żyć i wzrastać.

Reasumując, Ci co wrócą nas wzbogacą - w każdym wymiarze.
Widzę to po wszystkich, których znam, a którzy wrócili.

Tych co na bilet powrotny nie stać, nie potrzebujemy.
Z resztą, osobiście nie znam żadnego nieudacznika, który wrócił ( albo mu wstyd, albo po prostu go nie stać). Brzydko to brzmi, ale life is brutal.. tak czy nie?

A wszystkim Polakom ambitnym, tu w Polsce i tam, za granicami, chylę czoła.

serdecznie pozdrawiam wszystkich aktywnych forumowiczów

Temat: Emigranci - co po powrocie do kraju?

Marcin M.:
Ja osobiście jeżeli widzę, że ktoś rok czy dwa lata temu pracował za barem lub jako kelner w UK poprostu skreślam go jako kandydata do pracy. Nawet jeżeli poprzednio robił co innego w

Nie wiem czy jest to najmadrzejsza polityka personalna w takim razie. Ja znam mnostwo osob, ktore pracowaly w barach i budowach, a teraz sa traderami w bankach inwestycyjnych. Paru moich dobrych kolegow pracowalo na budowach a teraz maja firmy i robia duze interesy.

Nikt kto nie byl nigdy na emigracji nie powinien sie wypowiadac na temat pracy za barem. Bo to trzeba przezyc na wlasnej skorze.

Nie ufam kandydatom, którzy nie mają konkretnego doświadczenia w Polsce i nie znają polskich realiów biznesowych.

Polskich realiow biznesowych chyba naprawde lepiej sie nie uczyc :-) (zart)

Pozdrowienia