Hubert O.

Hubert O. Transport Spedycja
Logistyka

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Ja poruszę trochę inną sprawę.

Otóż odczytanie mail’a to jedno, ale chyba najważniejszą częścią jest – reakcja na mail’a. Jeśli wysyłam zapytanie odnośnie powiedzmy ważności oferty, lub dodatkowej informacji dotyczącej wymagań spodziewam się odpowiedzi, której niestety najczęściej nie otrzymuję.

Mam możliwość porównania tego jak działają HH w Polsce i w UK...muszę niestety stwierdzić że porównanie wypada zdecydowanie na niekorzyść HH w Polsce i to nie tylko pod względem procentu odpowiedzi.

HH UK powszechnie korzystają z takich portali jak np monster, gdzie nawet zwykła aktualizacja CV powoduje – reakcję – telefon celem porozmawiania z potencjalnym kandydatem odnośnie doświadczenia i oczekiwań, a także dopasowania do aktualnych ofert.

Teraz pytanie, z czego wynika tak różne podejście do takich samych obowiązków.

Czy jest to tylko wynikiem - jak już zostało wcześniej wspomniane -nadmiaru kandydatów i brakiem konieczności ich aktywnego poszukiwania?

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Hadrian Lutogniewski:
Och, chyba trudno będzie mnie przekonać do potwierdzania otrzymywania email'a:
* Po pierwsze ze względu na SPAM
Przepraszam, ale tu nie dyskutujemy o spamie, ale o korespondencji trafiającej w odpowiedzi na publiczne zaproszenie do jej nadsyłania. A więc będącej przeciwieństwem spamu.

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

A może wysłać dokumenty pocztą tradycyjną (nawet za ZPO), to może dobrze świadczyć o kandydacie:)

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Tomek Śmigulski:
A może wysłać dokumenty pocztą tradycyjną (nawet za ZPO), to może dobrze świadczyć o kandydacie:)

W dzisiejszych czasach?

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Dodam jeszcze coś podobnego do tego tematu. Kilkanaście miesiecy temu jedno ze znanych międzynarodowych towarzystw ubezpieczeniowych ogłosiło konkurs na realizację pewnego dość ciekawego projektu (bezpośrednio firma bez udziału HH). Wysłałem swoją aplikację ale nie udało się (choć odpowiedzi żadnej nie było). Życie ;). Nie było by w tym nic interesującego, gdyby nie to, co działo się później. Kilka tygodni (jakieś 3-4) po złożeniu mojej oferty rozdzwoniły się do mnie telefony, tak około jeden na tydzień od .... różnych agentów tej firmy, proponując mi różnego rodzaju ubezpieczenia. Dodam, że każdy z nich proponował inne. Po pierwszym, potem drugim telefonie nie skojarzyłem obu faktów (mojej oferty i telefonów) ale trzeciego z agentów wypytałem na tę okoliczność. Okazało się, że jestem w ich bazie danych... Tylko dlaczego nie w tej z ofertami dla towarzystwa ale w tej z ..... potencjalnymi klientami dla agentów? To się nazywa przestrzeganie ustawy o ochronie danych osobowych. Wolna amerykanka. Szfindel.
PS
Nie było innej możliwości zdobycia moich danych osobowych, bo miesiąc przed wysłaniem swojej oferty zmieniłem numer telefonu.Artur Łobodziński edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 14:12

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Zgadzam się z Panem w pełni
- moim zdaniem wynika z kultury zachowania w bizesie (a raczej jej ewidentnego braku), zadziwia tylko fakt całkowitego braku myślenia przecież HH otrzymują oferty pracy dla swoich firm od Managerów Spółek (nie od sprzątaczek i takich samych ludzi próbują zrekrutować), badania przeprowadzone w Polsce przez Holenderską firmę (nie mogę podać nazwy) pokazują że np firma X rekrutując jednego executiva zraża do siebie kolejnych 7 managerów - no tylko pogratulować- z pewnością tak jak i Pan zapomną o temacie:)). Nie dając odpowiedzi (co jest standartem w Polsce ) pwodują eliminowanie siebie z rynku bo zrażają permanentnie do siebie w ten sposób ludzi. Jak Pan wie oni chyba nie zdają sobie sprawy z faktu że nie żyjemy na bezludnej wyspie. Nota bene moi znajomi Prezesi niektórych Spółek giełdowych już zaczeli korzystać z usług HH spoza granic naszego kraju - taniej, skuteczniej, z gwarancją kultury osobistej HH. Później czytam na forach że kryzys dotyka branżę - i bardzo dobrze - nareszcie przetrwają Ci właściwi- a jest ich na prwdę nie wielu (odpowiednio wychowani w biznesie z tzw przytartymi kolanami)- bo i tu również się z Panem zgadzam nikt nie chce wygrywać każdego spotkania ale kultura obowiązuje wszystkie strony, nawet jeśli komuś się wydaje że nie - a pamięc pozostaje do końca życia biznesowego (i bardzo dobrze).
pozdrawiam

Hubert Owsianko:
Ja poruszę trochę inną sprawę.

Otóż odczytanie mail’a to jedno, ale chyba najważniejszą częścią jest – reakcja na mail’a. Jeśli wysyłam zapytanie odnośnie powiedzmy ważności oferty, lub dodatkowej informacji dotyczącej wymagań spodziewam się odpowiedzi, której niestety najczęściej nie otrzymuję.

Mam możliwość porównania tego jak działają HH w Polsce i w UK...muszę niestety stwierdzić że porównanie wypada zdecydowanie na niekorzyść HH w Polsce i to nie tylko pod względem procentu odpowiedzi.

HH UK powszechnie korzystają z takich portali jak np monster, gdzie nawet zwykła aktualizacja CV powoduje – reakcję – telefon celem porozmawiania z potencjalnym kandydatem odnośnie doświadczenia i oczekiwań, a także dopasowania do aktualnych ofert.

Teraz pytanie, z czego wynika tak różne podejście do takich samych obowiązków.

Czy jest to tylko wynikiem - jak już zostało wcześniej wspomniane -nadmiaru kandydatów i brakiem konieczności ich aktywnego poszukiwania?

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

...to może jeszcze nie ale brak odpowiedzi jest czystą impertynencją i brakiem biznesowej ogłady, kultury osobistej i wielu innych negatywnych cech. Jest tyle pięknych zawodów: spawacz, fryzjer itd nie wszyscy muszą być HH ( i kryzys to zweryfikuje - już to robi). Są pewne cechy osobowościowe i korporacyjne, które świadczą o wykonywanym zawodzie i predyspozycjach do niego - hossa się skończyła - czas na profesjonalzm.
Dagmara D.:
Dlaczego zakładasz, że ustawienie w skrzynce "nie wysyłaj potwierdzenia" jest okazywaniem braku szacunku dla osoby wysyłającej wiadomość ?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Grzegorz Tyszka:
...to może jeszcze nie ale brak odpowiedzi jest czystą impertynencją i brakiem biznesowej ogłady, kultury osobistej i wielu innych negatywnych cech. Jest tyle pięknych zawodów: spawacz, fryzjer itd nie wszyscy muszą być HH ( i kryzys to zweryfikuje - już to robi). Są pewne cechy osobowościowe i korporacyjne, które świadczą o wykonywanym zawodzie i predyspozycjach do niego - hossa się skończyła - czas na profesjonalzm.
Dagmara D.:
Dlaczego zakładasz, że ustawienie w skrzynce "nie wysyłaj potwierdzenia" jest okazywaniem braku szacunku dla osoby wysyłającej wiadomość ?


NIe pytam o brak odpowiedzi. Pytam o ustawienia skrzynki pocztowej.
Widzę różnicę.

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Dagmara D.:
Grzegorz Tyszka:
...to może jeszcze nie ale brak odpowiedzi jest czystą impertynencją i brakiem biznesowej ogłady, kultury osobistej i wielu innych negatywnych cech. Jest tyle pięknych zawodów: spawacz, fryzjer itd nie wszyscy muszą być HH ( i kryzys to zweryfikuje - już to robi). Są pewne cechy osobowościowe i korporacyjne, które świadczą o wykonywanym zawodzie i predyspozycjach do niego - hossa się skończyła - czas na profesjonalzm.
Dagmara D.:
Dlaczego zakładasz, że ustawienie w skrzynce "nie wysyłaj potwierdzenia" jest okazywaniem braku szacunku dla osoby wysyłającej wiadomość ?


NIe pytam o brak odpowiedzi. Pytam o ustawienia skrzynki pocztowej.
Widzę różnicę.

A ja powiem jeszcze inaczej. Jak odbieram maile przez stronę a nie np Outlooka to choćbyś wysłał do mnie milion próśb o potwierdzenie przeczytania nic nie dostaniesz bo ja też nie. i Co wtedy?? Też jestem uważany za "chama"?? i potwierdzam coś co wcześniej napisała Dagmara. Jak chcesz się dowiedzieć co z Twoim CV to zadzwoń i zapytaj. Ja tak robiłem i miałem 100% pewność czy pliki nie zginęły gdzieś w sieci kabli www... :)

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Michał Kłosowski:
Dagmara D.:
Grzegorz Tyszka:
...to może jeszcze nie ale brak odpowiedzi jest czystą impertynencją i brakiem biznesowej ogłady, kultury osobistej i wielu innych negatywnych cech. Jest tyle pięknych zawodów: spawacz, fryzjer itd nie wszyscy muszą być HH ( i kryzys to zweryfikuje - już to robi). Są pewne cechy osobowościowe i korporacyjne, które świadczą o wykonywanym zawodzie i predyspozycjach do niego - hossa się skończyła - czas na profesjonalzm.
Dagmara D.:
Dlaczego zakładasz, że ustawienie w skrzynce "nie wysyłaj potwierdzenia" jest okazywaniem braku szacunku dla osoby wysyłającej wiadomość ?


NIe pytam o brak odpowiedzi. Pytam o ustawienia skrzynki pocztowej.
Widzę różnicę.

A ja powiem jeszcze inaczej. Jak odbieram maile przez stronę a nie np Outlooka to choćbyś wysłał do mnie milion próśb o potwierdzenie przeczytania nic nie dostaniesz bo ja też nie. i Co wtedy?? Też jestem uważany za "chama"?? i potwierdzam coś co wcześniej napisała Dagmara. Jak chcesz się dowiedzieć co z Twoim CV to zadzwoń i zapytaj. Ja tak robiłem i miałem 100% pewność czy pliki nie zginęły gdzieś w sieci kabli www... :)
Jest jeszcze coś takiego, jak autoodpowiedź i nie wymaga skomplikowanych narzędzi informatycznych.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Artur Łobodziński:
Jest jeszcze coś takiego, jak autoodpowiedź i nie wymaga skomplikowanych narzędzi informatycznych.
A czy kliknięcie tej opcji świadczy o chmastwie bądź kulturze osoby odbierającej pocztę ? Według mnie definitywnie NIE.
O jej braku kultury może świadczyć BRAK ODPOWIEDZI. Automatyczna odpowiedź to takie samo nic jak brak odpowiedzi. Ja nie mam przyjemności gadać z automatem.
Widoczenie to kwestia potrzeb wysyłającego...
Żeby było śmiesznie - obecnie w pracy wysyłam dziesiątki maili dziennie. W różnych sprawach. Autoodpowiedź dostaję TYLKO w jednym przypadku : nieobecności danej osoby w pracy. I to jest potrzebne i mnie wystarcza.

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Generalnie co byśmy nie napisali szkoły są dwie
1. udzielanie odpowiedzi jest ok
2. Nie trzeba udzielać odpowiedzi
ja zaliczam się do tej pierwszej i pewnie obracam się w innym środowisku bo w moim to przyjęty kanon postępowania. Osobiście mam swoje podejście do takiego aspektu (co więcej jak widzę większość na tym forum prezentuje podobne) i także co widać nie mam tyle czasu co niektórzy z nas aby cały czas siedzieć na golden linie i śledzić odpowiedzi ale jednak zawsze odpowiadam - chyba że mail czy wiadomość jest żenująca wtedy nie.
pozdrawiam

Dagmara D.:
Artur Łobodziński:
Jest jeszcze coś takiego, jak autoodpowiedź i nie wymaga skomplikowanych narzędzi informatycznych.
A czy kliknięcie tej opcji świadczy o chmastwie bądź kulturze osoby odbierającej pocztę ? Według mnie definitywnie NIE.
O jej braku kultury może świadczyć BRAK ODPOWIEDZI. Automatyczna odpowiedź to takie samo nic jak brak odpowiedzi. Ja nie mam przyjemności gadać z automatem.
Widoczenie to kwestia potrzeb wysyłającego...
Żeby było śmiesznie - obecnie w pracy wysyłam dziesiątki maili dziennie. W różnych sprawach. Autoodpowiedź dostaję TYLKO w jednym przypadku : nieobecności danej osoby w pracy. I to jest potrzebne i mnie wystarcza.

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Widocznie róznica między nami jest spora - może nie nazwał bym ciebie aż tak jak siebie określiłeś "chamem" ale nie wspólpracowałbym z Tobą - każdy ma prawo wyboru

Michał Kłosowski:
Dagmara D.:
Grzegorz Tyszka:
...to może jeszcze nie ale brak odpowiedzi jest czystą impertynencją i brakiem biznesowej ogłady, kultury osobistej i wielu innych negatywnych cech. Jest tyle pięknych zawodów: spawacz, fryzjer itd nie wszyscy muszą być HH ( i kryzys to zweryfikuje - już to robi). Są pewne cechy osobowościowe i korporacyjne, które świadczą o wykonywanym zawodzie i predyspozycjach do niego - hossa się skończyła - czas na profesjonalzm.
Dagmara D.:
Dlaczego zakładasz, że ustawienie w skrzynce "nie wysyłaj potwierdzenia" jest okazywaniem braku szacunku dla osoby wysyłającej wiadomość ?


NIe pytam o brak odpowiedzi. Pytam o ustawienia skrzynki pocztowej.
Widzę różnicę.

A ja powiem jeszcze inaczej. Jak odbieram maile przez stronę a nie np Outlooka to choćbyś wysłał do mnie milion próśb o potwierdzenie przeczytania nic nie dostaniesz bo ja też nie. i Co wtedy?? Też jestem uważany za "chama"?? i potwierdzam coś co wcześniej napisała Dagmara. Jak chcesz się dowiedzieć co z Twoim CV to zadzwoń i zapytaj. Ja tak robiłem i miałem 100% pewność czy pliki nie zginęły gdzieś w sieci kabli www... :)

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Grzegorz Tyszka:
Widocznie róznica między nami jest spora - może nie nazwał bym ciebie aż tak jak siebie określiłeś "chamem" ale nie wspólpracowałbym z Tobą - każdy ma prawo wyboru
Wiesz co? Abstrahując od Twojego podejścia z automatu powiedzmy odrzucasz kogoś kto nie może spełnić Twoich wymagań (mówię o przeglądaniu poczty przez http://) Czyli jak teraz nazwać Twoje zachowanie?

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Dagmara D.:
Jesssoooo - właśnie tak mam ustawioną skrzynkę i niegdy na to nie wpadłam, żeby to jakkolwiek wiązać z szacunkiem lub jego brakiem dla kogokolwiek.
Z zasady "ręcznie" nie potwierdzam - to przeciez właśnie po to mam tak ustawione :):)

Myślę, że gdyby ten eksperyment był "poprowadzony" dalej to możnaby wyciągać wnioski.
Np - kontakt telefoniczny/meilowy z pytaniem czy oferta dotarła ( i sprawdzenie reakcji).

To, że nie przyszło potwierdzenie, że ktos wiadomość przeczytał wg. mnie o niczym nie świadczy.
Chyba, że jest jakaś niepisana zasada czy norma zwyczajowa, że HH powienien podziękować za otrzymaną ofertę, czy cóś.
Ja się nie znam :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 17:57


Haha Dag jak zwykle analityk w akcji :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Grzegorz Tyszka:
Generalnie co byśmy nie napisali szkoły są dwie
1. udzielanie odpowiedzi jest ok
2. Nie trzeba udzielać odpowiedzi
ja zaliczam się do tej pierwszej i pewnie obracam się w innym środowisku bo w moim to przyjęty kanon postępowania. Osobiście mam swoje podejście do takiego aspektu (co więcej jak widzę większość na tym forum prezentuje podobne) i także co widać nie mam tyle czasu co niektórzy z nas aby cały czas siedzieć na golden linie i śledzić odpowiedzi ale jednak zawsze odpowiadam - chyba że mail czy wiadomość jest żenująca wtedy nie.
pozdrawiam


NO to dziwna historia, bo ustawiona autodpowiedź następuje autoamtycznie.
Czyli USTAWIENIE skrzynki powoduje, że automatycznie wysyła się autoodpowiedź.
Dlatego nie uważam, że brak USTAWIENIA tej funkcji w skrzynce świadczy o czymś więcej niż "brak ustawienia w skrzynce".

Czym innym zaś jest odpowiedź wpisana paluszkami - "dziękuję za przesłane CV" czy cokolwiek innego.
To jest miłe.
Autoodpowiedź jest rozmową z maszyną.

Jednak jak widać jesteśmy inni.

(P.S. codziennie dostaję masę spamu - nie zamierzam być dla wszystkich spamerów świata miła - nawet jesli to oznacza autoodpowiedź)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Krzysztof Łazowski-Kapica:
Haha Dag jak zwykle analityk w akcji :)
Bo miom zdaiem badanie określiło ile osób uzywa w swojej skrzynce ustawienia "autoodpowiedź" - tyle w zasadzie :)

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Dagmara D.:
Artur Łobodziński:
Jest jeszcze coś takiego, jak autoodpowiedź i nie wymaga skomplikowanych narzędzi informatycznych.
A czy kliknięcie tej opcji świadczy o chmastwie bądź kulturze osoby odbierającej pocztę ? Według mnie definitywnie NIE.
O jej braku kultury może świadczyć BRAK ODPOWIEDZI. Automatyczna odpowiedź to takie samo nic jak brak odpowiedzi.
Dagmara, oczywiście, że nie.
Ja zawsze staram się udzielać odpowiedzi, gdy ktoś o nią prosi, bo takie mam zasady ale też wiem, że inni mogą mieć inne ;)
Mój post, który cytujesz był ... ironiczny i oczywiście - gadanie lub czytanie "wypocin autoamtu" nie ma nic wspólnego z udzieleniem odpowiedzi. Stanowi jedynie potwierdzenie faktu, że wiadomość dotarła...Artur Łobodziński edytował(a) ten post dnia 05.03.09 o godzinie 10:20

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Chcę zwrócić uwagę, że osoby, które wypowiadają się przeciwko autoodpowiedziom opierają swoją opinię na doswiadczeniach dotyczących swoich imiennych prywatnych/służbowych skrzynek. To nie jest dobry punkt odniesienia dla niniejszej dyskusji. Najczęsciej bowiem oferty pracy przesyła się na dedykowane skrzynki w rodzaju rekrutacja4@cośtam.cośtam. To jest skrzynka na którą z definicji przychodzą aplikacje i ustawienie autoodpowiedzi jest jak najbardziej zasadne. A jeśli przyjdzie spam to przecież nic się nie stanie jak spamer dostanie autoodpowiedź.

Ktoś wcześniej wspomniał o zabezpieczeniach antyspamowych. No właśnie! W dobie powszechnego antyspamu autoodpowiedz jest koniecznością! Aplikujący musi wiedzieć, że jego aplikacja dotarła do odbiorcy i nie padła ofiarą filtru tylko dlatego, że została wysłana np. z popularnego adresu. Użycie autoodpowiedzi jest najprostszą i najtańszą formą takiego potwierdzenia.

Nie chcę oceniać, czy przedstawione przez Autora wątku fakty są wyrazem braku szacunku HH do ludzi wogóle. Mnie interesuje profesjonalizm działania i zarządzania procesem rekrutacji. Jako aplikant zgłaszam swój udział do procesu i oczekuję, że zostanę powiadomiony, że zostałem włączony do procesu oraz o tym, że proces został zakończony. To jest absolutne minimum. A ci HH, którzy odrobili zadanie domowe ze sprzedaży i wiedzą o zasadzie drugiej mili, zrobią coś więcej. I tych zapamiętamy, będziemy ich mile wspominać, polecać im swoich znajomych itd, nawet jeśli wymarzone stanowisko przeszło nam koło nosa.Mariusz S. edytował(a) ten post dnia 11.03.09 o godzinie 09:50
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Biorąc pod uwagę, że masę czasu obecnie poświęcam na wysyłanie CV to nie podbudował mnie ten wątek.

Następna dyskusja:

Headhunterzy i telefony do ...




Wyślij zaproszenie do