Marcin D.

Marcin D. Zarządzanie
sprzedażą

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

zgadza się, ale Klient ma też prawa i obowiązki ;o)

a może by tak w firmach HH pomyśleli o wprowadzeniu standardów ISO

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Arturze Lobodzinski, jesli juz decydujesz zwracac sie per nazwisko to bylbym wdzieczny za jego nie przekrecanie.
A wg mnie wnikanie w to co czytam, a czego nie oraz kiedy, jest moim zdaniem po prostu chamskie. W korespondencji firmowej takie prosby o potwierdzenie zdarzaja sie u mnie jakis 1 na 1000 przypadkow. No bo w sumie po co komu taka informacja - skoro doreczone to bedzie rowniez przeczytane...
No ale zeby nie mnozyc offtopu - uwazam, ze po prostu spora czesc HH mogla prosby o potwierdzenie odrzucac, mimo przeczytania maila i to moze falszowac wynik (i to znacznie).
A co do nastepstw, ktore Pan wymienil - to juz inna historia. Poza tym skad pewnosc, ze aplikacje, ktore wysylaliscie przeszly weryfikacje na etapie CV? Mogly byc po prostu odrzucone na wstepnym etapie i tyle :)
Piotr Walczak

Piotr Walczak MoneyGram
International

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

..Piotr Walczak edytował(a) ten post dnia 30.03.08 o godzinie 21:18
Marcin D.

Marcin D. Zarządzanie
sprzedażą

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Jacku, masz rację, że aplikacje mogły być odrzucone, ale jeśli doświadczenie było wykonane na konkretnych ogłoszeniach firm HH to wysłanie aplikacji z prośbą o potwierdzenie otrzymania nie powinno być kłopotem, ponieważ odrzucenie czy potwierdzenie wymaga jednego "kliknięcia" myszką tym bardziej, że dotyczy to kontaktów personalnych nie firmowych

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Marcinie, ale zgodnie z tym co Artur napisal, wszystkie na maile otrzymano potwierdzenie doreczenia. Otrzymali tylko mala ilosc potwierdzen przeczytania, a to - o czym byla wczesniej mowa - moglo wynikac z wielu roznych czynnikow - zarowno z kilku roznych konfiguracji technicznych skrzynki pocztowej, jak rowniez osobistych preferencji odbiorcy.

Innymi slowy - przypuszczam ze polowie osob, ktore 'nie przeczytalo' maili, nawet nie wyswietlilo sie pytanie o potwierdzenie. A reszta potwierdzac nie chciala, z takich czy innych przyczyn. Mysle, ze nikla czesc HH w ogole nie przeczytala wiadomosci - w koncu zyja z pomyslnie przeprowadzonych projektow rekrutacyjnych, a nie z roboczogodzin spedzonych przy biurku.
Marcin D.

Marcin D. Zarządzanie
sprzedażą

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

a tak i tutaj się zgadzam, sam napisałem o tym we wcześniejszym poście

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Ciesze sie bardzo :)

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Jacku, bardzo przepraszam za przekręcenie nazwiska - zupełnie nie zamierzone i przypadkowe.
PS
Mówimy tu również o przywoitości zawodowej i podstawowych zasadach komunikacji międzyludzkiej, której jednym z elementów jest wejście w interakcje ;).

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Nie ma sprawy :)

Wlasnie, z tym ze z moich, moze nieco staromodnych, norm przyzwoitosci, wynika ze interakcja powinna byc miedzyludzka, a nie miedzymaszynowa :)

Inaczej ujmujac - osobista odpowiedz na maila jest potwierdzeniem przeczytania oraz pewnym dowodem szacunku czy dobrego wychowania. Odpowiedz automatyczna, zarowno na 'tak', jak i na 'nie', w zasadzie nie swiadczy o niczym, tylko o ustawieniach automatu :)Jacek K. edytował(a) ten post dnia 30.03.08 o godzinie 23:12
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Cześć,

Artur - super badanie, podziwiam twojego zleceniodawcę.
Mam/miałem dużo kontaktów z HR, jestem członkiem PSZK i moje spostrzeżenia zbieżne są z wynikiem badania i wnioskami/spostrzeżeniami Artura i Wiesława. Dalej myślę, że sprawa nie wymaga dodatkowych komentarzy. Dziwię się osobom, które na siłe próbują zaprzeczyć jasnym, twardym faktom, bądź próbują je tłumaczyć dziwnymi teoriami i specyficznymi praktykami.
Artur, jeśli nie masz nic przeciwko temu rozpropaguje twój case. Wdzięczny będę za więcej danych.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Bo prawda jest taka, że te firmy mają w nosie takie zapytania, sam kiedyś jak nie miałem pracy poszedłem i złożyłem CV na stanowisko na które nie było aktualnie w Krakowie osoby wolnej z branży - taka to branża była ;) byłem przez kilka miesięcy jedynym wolnym specjalistą na rynku i co i nico ;)

W między czasie firma co szukała pracownika sama mnie znalazła, zdążyłem porozmawiać z szefem całej tej Firmy HR bo się natknął na mnie w pociągu - a nie było wolnych miejscówek w innych wagonach więc musiał siedzieć i 30 minut przy innych pasażerach słuchać jak działa jego firma;)

Co prawda na przeprosiny postawił obiad ale tak to wygląda ;)

A teraz to firmy wolą wysłać pracownika za granicę jako wypożyczonego bo kasę mają z tego większą o niebo ;)

Pozdrawiam
Cieśla z KrakowaRobert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 31.03.08 o godzinie 13:36

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Wojtek Reszka:
Cześć,

Artur - super badanie, podziwiam twojego zleceniodawcę.
Mam/miałem dużo kontaktów z HR, jestem członkiem PSZK i moje spostrzeżenia zbieżne są z wynikiem badania i wnioskami/spostrzeżeniami Artura i Wiesława. Dalej myślę, że sprawa nie wymaga dodatkowych komentarzy. Dziwię się osobom, które na siłe próbują zaprzeczyć jasnym, twardym faktom, bądź próbują je tłumaczyć dziwnymi teoriami i specyficznymi praktykami.
Artur, jeśli nie masz nic przeciwko temu rozpropaguje twój case. Wdzięczny będę za więcej danych.
Pozdrawiam
Wojtku, badanie sam wymyśliłem, bo od kilkunastu miesięcy nie dawało mi to spokoju. A, że akurat jedna z firm poszukiwała managera, to sprawę "pociągnąłem" dalej. Badanie praktycznie niskobudżetowe i mało czasochłonne. Wymaga jedynie koordynacji wysyłanych maili na konkretne ogłoszenia.Co do rozpropagowania - propaguj do woli ;).
Tak sobie myślałem, jak wybrnąć z takiej sytuacji i wymyśliłem: skoro słabym punktem rerutacji przez HH jest odbieranie przez nich ofert kandydatów, to niezbędna jest korekta / zmiana tego elementu. Zaproponowałem, aby firma na utworzony przez siebie adres skrzynki mailowej sama odbierała aplikacje od kandydatów i wszystkie przekazała do oceny HH, czyli odwrócić proces często spotykany, że HH przekazują wszystkie oferty pracodawcy. Odpowiedź, jaką uzyskałem od właściciela firmy to - parafrazując zdanie z jednego z najbardziej kultowych filmów polskich "Rejs" - "no właśnie, chodzi o to, żeby krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie". Pomysł został przyjęty.

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Artur Łobodziński:
Zaproponowałem, aby firma na utworzony przez siebie adres skrzynki mailowej sama odbierała
aplikacje od kandydatów i wszystkie przekazała do oceny HH, czyli odwrócić proces często spotykany, że HH przekazują wszystkie oferty pracodawcy.

Dziwne, ze ktos sie na to zgodzil...

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Tak obiektywie łaski nie zrobili ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Robert Mikołajek:
Tak obiektywie łaski nie zrobili ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
I wcale nie dziwne, jak na stole leżało 10 maili z CV, które powinny dotrzeć do zleceniodawcy a nie dotarły.
W zasadzie to zgodziliby się na wszystko co odwlecze rytualne rozpłatanie brzucha :):)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 31.03.08 o godzinie 19:43

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Podzielam koleżanki stanowisko w 100%

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

mam tak ustawiony komputer, że nie dowiesz się, czy odebrałem maila oraz tym bardziej, czy go otworzyłem. i nie jest to żadna tajemnicza konfiguracja.

z powyższego powodu wynik eksperymentu należy uznać za wypaczony.

[w swojej wypowiedzi w żaden sposób nie odnoszę się i nie oceniam pracy agencji HH - poruszyłem tu jedynie pewną kwestię techniczną]

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Mateusz P.:
wynik eksperymentu należy uznać za wypaczony.

[w swojej wypowiedzi w żaden sposób nie odnoszę się i nie oceniam pracy agencji HH - poruszyłem tu jedynie pewną kwestię
techniczną]
Moim zdaniem niezależnie od kwestii technicznych wynik jest jasny - w nader licznych przypadkach agencje HH nie udzieliły żadnej odpowiedzi. I to jest tu najbardziej bulwersujące, a nie to czy wysłane maile zostały otworzone, czy tylko odebrane. A firma pracująca z ludźmi i dla ludzi powinna mieć komputery tak skonfigurowane, aby narzędzie to jak najpełniej służyło kontaktowaniu się z nimi. Również wtedy, gdy życzą sobie informacji o losach swojej oferty. Informacji wcale nieprzesadnej przecież i to w sytuacji, gdy ze swoją ofertą wyszli naprzeciw publicznie ogłoszonemu zapotrzebowaniu agencji HH. Nieudzielenie odpowiedzi - choćby automatycznej - bardzo źle swiadczy o takiej agencji.

konto usunięte

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Nie reprezentuję żadnej agencji HH - ale moze warto wziąć korektę na to, że firma firmie nierówna.

W wątku o kompromitujących praktykach HH pojawiło wiele różnych elementów. Ale sa i pozytywne praktyki z firm tego typu!

Poza tym zawsze można zwyczajnie nie pracować z firmami, które nie spełniają naszych oczekiwań - po czasie rynek zweryfikuje ich istnienie.
Hadrian Lutogniewski

Hadrian Lutogniewski Project Manager /
Business Analyst /
Toastmaster

Temat: Eksperyment - headhunterzy a skuteczność procesu rekrutacji

Och, chyba trudno będzie mnie przekonać do potwierdzania otrzymywania email'a:
* Po pierwsze ze względu na SPAM (po co każdy ma uzyskiwać informację że trafił w prawdziwy adres email)
* Po drugie ze względu na czas (dostaję wystarczająco dużo email'i dziennie, aby nie potrzebować sobie zakłucać dnia dodatkowym klikaniem)
* Po trzecie, aby nie każdy wiedział w jakiej kolejności analizuję wiadomości (mógłby z tego wyciągnąć fałszywe wnioski)

Jednocześnie zwrócono tu uwagę na ważną rzecz. Zatrudniając firmę HH powinienem zwrócić uwagę, czy umożliwiają kandydatom wgląd w status ich aplikacji (czy to poprzez email zwrotny, czy też stronę gdzie mogą zobaczyć czego należy się spodziewać).

Przynajmniej czegoś się z tej dyskusji nauczyłem.

Dziękuję

Następna dyskusja:

Headhunterzy i telefony do ...




Wyślij zaproszenie do