Temat: Droga do top managera

Mateusz Duraj:
Czytam tak sobie i uważam że poruszyliście naprawdę ciekawy temat. Wypowiem się i ja. Żeby być managerem pierwsze trzeba się dowiedzieć kto to jest tak naprawdę . Bo pan który sprzedaje OFE to nie jest manager i Pani co chodzi od drzwi do drzwi nakłaniając do usług telekomunikacji również nie jest managerem. Manager wg mnie to osoba która strategicznie zarządza przedsiębiorstwem. Jest bardzo inteligentna, rozwija się , prowadzi własną strategie. Jest samo wystarczalna. Posiada podzielną uwagę. I to wszystko , nawiązywanie kontaktów czy też bycie przystojnym itd nie jest tak bardzo istotne bowiem liczy się wiedza którą dysponuje manager jak i również odpowiednie jej wykorzystanie w codziennej pracy w ,,zastępstwie,, dyrektora. Bycie ,,auto pilotem ,, który pojawia się nagle i zasiada za sterami firmy nie jest łatwe. Na studiach wiele czasu poświęciłem aby dowiedzieć się kim jest właśnie ten człowiek. To osoba która jest w stanie sprostać wyzwaniom wyższego szczebla. To osoba której powierzysz losy firmy i po prostu radzi sobie dobrze. To autopilot wysokiego szczebla który jest na tyle inteligentny że cały czas rozwija się , konkuruje i prowadzi własną strategię. Jest to świetne słowo , kojarzy się z fajnymi rzeczami ale to zawód tak samo ważny jak lekarz czy też inżynier budowlany. Od niego zależy naprawdę wiele . Wiedza jest kluczem do sukcesu. Szanuje ludzi którzy ciężką pracą doszli tak wysoko.

Muszę trochę sprostować twoją teorię. Niekoniecznie trzeba być strategiem żeby nazywać się menadżerem. W teorii zarządzania są dwa typy zarządzania - operacyjne i strategiczne. I tak samo są dwa typy menadżerów. Rolą operacyjnego jest zarządzanie firmą dzień po dniu i realizacja strategii firmy. Rolą strategicznego jest kreowanie przyszłości firmy, podejmowanie decyzji o strategicznych inwestycjach, kierunku rozwoju firmy. Zazwyczaj drogę do top menago zaczynasz od operacyjnego, aby stopniowo po latach doświadczenia awansować na strategicznego.
Awans na menadżera strategicznego bez doświadczenia w operacjach, to tak jak siadanie za kółkiem formuły 1 bez zrozumienia jak zbudowany jest bolid. Menadżer op jest jak mechanik, musi wiedzieć wszystko o poszczególnych trybikach, bez konieczności zrozumienia jaki jest cel ścigania się.Karol Slominski edytował(a) ten post dnia 15.06.09 o godzinie 20:53

Temat: Droga do top managera

Kilka mądrych sentencji na początek:
1. Jest się tym, kim się chce być
2. Każdy z nas DZIŚ może tworzyć swoją przyszłość
3. Myśląc o przyszłości tworzymy ją sami i zwykle to osiągamy.

Bycie top managerem nie jest wcale trudne, ani też nie osiągalne.
Ważne by uwierzyć w magię własnej inteligencji i konsekwentnie dążyć do celu.

Oczywista oczywistość polega na poznaniu mechanizmów, na których zbudowana jest firma. To po pierwsze. Ale, po drugie, ważna jest wiedza o otoczeniu firmy. I czasami konkluduję, że jest ważniejsza od tej pierwszej.
A po trzecie, umiejętność pracy z ludźmi. To jest najtrudniejsze, bo dotyczy to stosunków interpersonalnych wewnątrz i na zewnątrz firmy.

Biorąc powyższe, nie przeceniałbym roli top managera. Na rynku pracy jest ich wielu. Z tym tylko, że o różnym stopniu odpowiedzialności. Top managerem może być osoba kierująca firmą 10, 100, 1000 – osobową. Zadania realizowane przez te osoby są bardzo podobne, odpowiedzialność – znacząco różna.
Ale każda z nich musi posiadać to „COŚ”, co stawia ją w szeregu LEADERÓW, co zresztą wyżej zdefiniowałem.

Jak więc zostać Top Managerem:
1. chcieć z całych sił, wciąż o tym myśleć,
2. studiować literaturę fachową
3. poznać procesy biznesowe
4. czytać o wszystkim, bo to „ćwiczy” inteligencję
5. rozwiązywać łamigłówki, aby nauczyć się przewidywania
6. bawić się w stratega, planując i stosując hipotetyczne założenia
7. poznać procedury finansowe, zarządzanie pieniędzmi etc
8. realizować powyższe bez wytchnienia :).

Jestem pewien, że wówczas osiągniesz swój cel

Temat: Droga do top managera

wcześniej było mądrze - to dorzucę trochę ironii:
1. można w stylu "AmWay" - powiesić na ścianie przy łóżku sentencję np. typu "za 15 lat zostanę prezesem KGHM Miedź Polska" i codziennie przez 15 minut patrząc wizualizować sobie....;
2. w stylu darwinowskim - połykać mniejszych i uważać by Ciebie nie połknęli;
3. w stylu świńskim - podkładać, podkładać, podkładać....;
4. w stylu chłopcy z ferajny", albo wszyscy ludzie króla, Nasi przeciwko Innym...;
5. otworzyć Sp. z o.o. i PREZES jak malowany za całe 5 tyś zł;
6. konfabulowanie - znajomym i rodzinie;
7. przez łóżko ( a często i biurko, wykładzinę, kserokopiarkę...) - i tutaj raczej niestety poszkodowani są faceci (mamy mało kobiet szefów, a geje na TOP levelu oficjalnie nie istnieją)

chyba, nie naciągnąłem zbytnio rzeczywistości w naszych firmach???

Temat: Droga do top managera

A propo "drogi do bycia top..."

polecam najnowszy wywiad 'Na Dywaniku'
O rodzinnych tradycjach, wpływie pieczywa na zdrowie i promocji piekarskich wyrobów piekarskich i ciastkarskich w kraju i za granicą, rozmawiamy z Andrzejem Szydłowskim, najlepszym piekarzem na świecie za rok 2009 wg Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP i Międzynarodowej Unii Piekarskiej
http://biznesnafali.pl/component/content/article/7-na-...

Temat: Droga do top managera

7. przez łóżko ( a często i biurko, wykładzinę, kserokopiarkę...) - i tutaj raczej niestety poszkodowani są faceci (mamy mało kobiet szefów, a geje na TOP levelu oficjalnie nie istnieją

czyli nie dziala w przypadku kobiet;) to one sa poszkodowane. Panowie maja zony, czasami kochanki, ktore ich wspieraja w drodze na szczyt:)

chyba, nie naciągnąłem zbytnio rzeczywistości w naszych firmach???