Justyna Górecka

Justyna Górecka MARKETING DIRECTOR
OTCF COMPANY

Temat: Depresja Menedżera...

oj matko bosko...
jakież to pięknie polskie wszystko!
polecam lekturę Kubusia Puchatka. w tej powiastce filozoficznej jest dużooooo dobrych porad dla malkontentów (ups! zaraz mnie zbesztają - z góry przepraszam).

konto usunięte

Temat: Depresja Menedżera...

Robert W.:
Nie należy się bać psychologa. To normalny zawód i normalna usługa dla klienta. Chociaż z drugiej strony przyjęło się też trochę bez sensu (i akurat się zgodzę, że zbliżamy się do wzoru amerykańskiego - oczko do Hanki :P), że obudzę się rano, zrobi mi się smutno i już biegnę do mojego prywatnego psychoanalityka. Tak jak co tydzień na manicure i do fryzjera.

Kiedyś od takich "podstawowych" rad, zwyczajnego pogadania, spojrzenia z dystansem, byli PRZYJACIELE. Znajomi. Czasem rodzice (chociaż Ci potrafią czasem bardziej zepsuć, niż naprawić). I na tym etapie może warto rozejrzeć się wokół i zwyczajnie się komuś wygadać. A potem posłuchać dobrej rady jednego, czy drugiego. Zwłaszcza, jeśli trochę wiedzą na ten temat z własnego doświadczenia. Bo sami to przeżyli, bądź uczestniczyli jako świadkowie.

To jest pułapka. Mnie się też zawsze wydawało, że przecież nie mogę zostawić tego, czy tamtego. Nie teraz, ZWŁASZCZA nie teraz. Jak już się jako tako obrobię, to za parę miesięcy może faktycznie gdzieś wyskoczę. I nie oszukujmy się, to "za parę miesięcy" nigdy nie nadchodzi. Potem najczęściej budzimy się dość boleśnie - albo w szpitalu z zawałem, albo ze zrujnowanym życiem prywatnym, albo wreszcie w jakiejś totalnej depresji, której nie potrafiliśmy w odpowiednim czasie zapobiec.

Otóż NIC SIĘ NIE ZAWALI, chociaż jesteś święcie przekonana, że tak jest. Zniknij. I na Boga nie bierz laptopa, czy komórki służbowej. Po prostu zrób to. Sama zobaczysz, nagle wiele spraw Ci się wyprostuje. A w stanie "sredniej motywacji", te "walące się" bez Ciebie obowiązki firmowe wykonasz znacznie gorzej i mniej efektywnie, niż gdybyś je zwyczajnie odłożyła.


zdrowe podejscie do pracy-nie ma ludzi niezastapionych- brak dystansu do codziennych problemow i spraw firmy powoduje z czasem frustracje, poglebia problemy. Po wypoczynku czlowiek swiezo patrzy na wszystko i jest w pelni sil, aby znalezc nowe, efektywne rozwiazania.

konto usunięte

Temat: Depresja Menedżera...

Justyna Górecka:
oj matko bosko...
jakież to pięknie polskie wszystko!
polecam lekturę Kubusia Puchatka.

... Winnie the Pooh thinks that there must be some other way of coming down the stairs besides bumping his way down on his head. And he thinks that he would like to try another way....if he weren't so busy bumping his way down on his head.


Obrazek

w tej powiastce filozoficznej jest dużooooo dobrych porad dla malkontentów (ups! zaraz mnie zbesztają - z góry przepraszam).Mirosław S. edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 15:10
Marcin Kalęba

Marcin Kalęba MBA. Specjalista z
zakresu zdrowia
publicznego. Szukam
no...

Temat: Depresja Menedżera...

Parę lat temu też byłem w pracy non stop i po 2 - 3 latach byłem wypalony. Od trzech lat wykorzystuję przysługujący mi urlop i efektywność mojej pracy wzrosła. Brak urlopu zabija kreatywność, świeżość i radość z pracy.
Zmykaj na urlop, jeśli po powrocie będzie tak samo, wtedy zacznij myśleć co dalej.

konto usunięte

Temat: Depresja Menedżera...

Marlena Idczak:
czy ktoś zna może receptę na wyjście z depresji..... borykanie się z decyzją o rezygnacji ze stanowiska. Tak naprawdę bez większych podstaw? czy jest jakieś lekarstwo na podjęcie słusznej decyzji....? Może rozmowa z psychologiem będzie wskazana
Znam dobre lekarstwo: tygodniowy wyjazd do Wellness&SPA....polecam MARENA w Międzywodziu...
Tomasz Patynko

Tomasz Patynko Kierownik Sklepu,
Carrefour Polska

Temat: Depresja Menedżera...

Robert W.:
Widzisz... Mam taką teorię dotyczącą związku. Jeśli zadajesz sobie pytanie, czy kochasz tę drugą osobę i nie umiesz jednoznacznie odpowiedzieć "tak" (niby nie odpowiesz też "nie", ale są zawsze jakieś komplikacje), to oznacza to tylko tyle, że jej nie kochasz.
Jeśli pytasz sama siebie, czy Twoja praca przynosi Ci satysfakcję i nie umiesz znaleźć odpowiedzi, właśnie ją znalazłaś.

Pytanie, czy potrafisz odnaleźć tam coś jeszcze, co pozwoli Ci na nowo się zapalić, czy pora szukać nowych wyzwań. Czekasz na coś "kolorowego", a wszystko jest "szarobure".

Są ludzie, którzy potrafią siedzieć w jednym miejscu przez 10 lat i się dalej realizować. Wierzę w to, że są też takie miejsca, w których każdy dzień dostarcza nowych, ekscytujących wyzwań. Ale uwierz mi, doskonale Cię rozumiem. Potrzebujesz bodźców, które Cię "nakręcą".
Potwierdzam, są takie miejsca ! Od 13 lat to samo a jednak codziennie nowe wyzwania, choć czasami też wydaje mi się że psycholog byłby wskazany.
Robert Wielgo

Robert Wielgo Członek Zarządu IAB
Polska, CMO/v-ce
Prezes IAI Sp. z
o.o.

Temat: Depresja Menedżera...

To wypada pozazdrościć :). Nie żebym sam narzekał, ale mimo wszystko to duża rzecz znaleźć swoje miejsce zawodowe na ziemi :)
Iwona Składowska

Iwona Składowska trener języka
angielskiego,
Projekt Rozwój s.c.

Temat: Depresja Menedżera...

Polecam coachów z Projekt Rozwój s.c. :)

Menedżerowie dźwigają na swoich barkach spory worek odpowiedzialności za siebie i innych pracowników, naturalnym efektem występującym w miarę upływu czasu jest zmęczenie materiału...

Warto dać sobie prawo do odpoczynku, refleksji nad tym co i jak się robi.
Wyrzucić z siebie (byle nie na współpracowników czy rodzinę :)) całe gromadzone czasem latami napięcie. Zdystansować się od codziennej gonitwy.

Nie od razu musi to być psycholog, do wsparcia menedżerów bardziej odpowiedni wydaje się coaching.

Dobry coaching nie tylko zapobiega wypaleniu zawodowemu (przez m.in. diagnozę potencjału, wyznaczenie nowych celów zawodowych, pomoc w radzeniu sobie z trudnymi sytuacjami w pracy), ale pozwala zająć odpowiednią pozycję do szukania swojego zawodowego miejsca na ziemi :)
Krzysztof R.

Krzysztof R. IT Consulting

Temat: Depresja Menedżera...

Oj oj oj, nie ma nic gorszego niż brak umiejętności odpoczynku i oddania się błogiemu lenistwu - przynajmniej raz na jakiś czas. Wszystko o czym piszesz, to oznaki przemęczenia organizmu, które prowadzą do stanu potoczenie zwanego - depresją.

Jeżeli czujesz, że nie potrafisz sobie z tym sama poradzić, to trzeba się udać do specjalisty. Wiele osób to robi i to jest całkiem normalna sprawa.

To, co odczuwasz, to przemęczony mózg wołający o pomoc - odpoczynek.

Tego trzeba się nauczyć, inaczej przyjdzie zniechęcenie do życia, pracy, ludzi, uczucie 'wypalenia zawodowego', a głęboka depresja prowadzi do ...

A wystarczy nauczyć się wypoczywać.

Sam przez to przeszedłem lądując kilka razy w roku w szpitalu na neurologii na początku kariery zawodowej (lata 1998-2000)... Myślałem wtedy, że muszę być w pracy, inaczej Świat się zawali...

Otóż nie, człowiek musi nauczyć się wypoczywać, musi zdać sobie sprawę, że nasz mózg to biologiczny komputer, który potrzebuje okresowej regeneracji i nie chodzi tu tylko o sen, ale o dostarczenie mu bodźców niezwiązanych z pracą: wyjazd z rodziną (morze, góry), itd. itp...

powodzenia

Następna dyskusja:

Kultura menedżera




Wyślij zaproszenie do