konto usunięte
Temat: czy list motywacyjny jest naprawdę potrzebny?
Najgłupsza rzecz o jakiej w życiu słyszałem to List Motywacyjny ;))Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
ps. nie lepiej zapytać osoby wprost ??
konto usunięte
Patryk
R.
Operations &
Customer Experience
Maciej Wronski:
Karolina Skorupska:
Gdy szukałam pracy, mój list motywacyjny był następujący :D
"W tym, czym się zajmuję, należę do najlepszych.
Jeśli chcecie Państwo to sprawdzić, proszę zaprosić mnie na rozmowę"
Oryginalne, ale ryzykowne. Tak można zagrac tylko jeżeli CV jest naprawdę imponujące i uzasadnia takie mniemanie o sobie. W przeciwnym razie może być odebrane bardzo negatywnie jako osobę przechwalającą się i bezkrytyczną wobec siebie. Gdybym dostał takie CV od absolwenta albo osoby z jakimś niewielkim, np. 1- czy
2-letnim doświadczeniem, to chyba nie chciałbym się z taką osobą spotykać.
Steve
Jones
Business English
Trainer, Translator,
Proofreader
konto usunięte
Edyta
M.
Dyrektor Centrum
Medycznego,
doświadczony
menedżer sprzedaży
Dariusz G.:
Szanowni Państwo!
Moją motywacją do ubiegania się o posadę XYZ w Państwa Firmie jest chęć zarabiania DUŻEJ kasy. Jednakże nie jestem przekonany, czy Państwa Firmę stać na mnie. Jeżeli chcą mnie Państwo o tym przekonać, to z przyjemnością poświęcę swój czas na rozmowę.
Z poważaniem,
Papier, jak wiadomo, przyjmie wszystko. Tak więc powodzenia wierzącym w wypociny na papierze :)
konto usunięte
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
konto usunięte
Jan
D.
nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany
Robert Mikołajek:
Najgłupsza rzecz o jakiej w życiu słyszałem to List Motywacyjny ;))
Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
ps. nie lepiej zapytać osoby wprost ??
Magda Eli
M.
Nieruchomości,
obsługa prawna
procesu
inwestycyjnego.
Jan D.:To jaki był ten Twój L M?
Robert Mikołajek:
Najgłupsza rzecz o jakiej w życiu słyszałem to List Motywacyjny ;))
Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
ps. nie lepiej zapytać osoby wprost ??
Mam inne zdanie. List motywacyjny, jest krótką formą prezentacji myśli i dążeń jego autora. Jeżeli nie potrafi wypełnić przestrzeni własnymi słowami między "Szanowna/y Pani/Pan" a "z poważaniem" i ma kierować ludźmi lub przekazywać informacje dalej, co jaka tego jest perspektywa. Teraz jedna moda i szablonik.
Miałem okazję poznac jednych z pierwszych pionierów zajmujących się profesjonalnym pozyskiwaniem pracowników w Polsce. Napisałem LM oraz CV i wysłałem. Zostałem zaproszony na rozmowę. Jednym z pierwszych pytań było "skąd Pan ma taki wzór CV". Odpowiedziałem, że zgodnie z moją powierzchowną wiedzą medyczną posiadam ośrodek odpowiedzialny za myślenie oraz potrafię pisać i czytać ze zrozumieniem, że jestem mieszkańcem kraju mniej więcej leżącego w środku kontynentu pt. Europa. Moim zdaniem do takiego traktowania LM przywyczaili nas takie firmy i ich pracownicy. Pretensji nie mam, ale taki niesmak pozostał.
Jan
D.
nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany
Magda "Eli" Mak:
To jaki był ten Twój L M?
Bo aż sie zaxiekawiłam o co chodziło temu HH?
konto usunięte
Tomasz
D.
Reprezentant
Handlowy Specjalista
ds Obsługi Marketów
Bud...
konto usunięte
Mateusz P. logi(sty)ka
Tomasz Duszyński:
natomiast jeżeli ktoś napisze szczery LM dlaczego zmienia pracę lub czego oczekuje od nowej to prawdopodobnie będzie mieć mniejsze szanse na rozmowę
konto usunięte
Tomasz Duszyński:
Ponad to LM nie zawsze ma sens, gdyż ludzie "leją wodę" lub zmyślają (wiadomo nie mają nic do stracenia), natomiast jeżeli
ktoś napisze szczery LM dlaczego zmienia pracę lub czego oczekuje od nowej to prawdopodobnie będzie mieć mniejsze szanse
na rozmowę niż ten kandydat co prze koloruje swój LM.
konto usunięte
Maciej Wronski:
Nie mówiąc o tym, że opierając się na listach motywacyjnych które czasami czytuję, odnoszę wrażenie, że kandydaci (przynajmniej ci po studiach, bo z takimi czasem miewam do czynienia) nie piszą nic od siebie, tylko piszą to co im się WYDAJE że pracodawca chciałby przeczytać (zresztą pewnie kiedyś
sam tak pisałem, teraz wydaje mi się to śmieszne).
konto usunięte
Dariusz G.:
Znacznie bardziej pożyteczne jest wymaganie dostarczania sprawdzalnych referencji z poprzednich miejsc pracy, co prawda też obarczone ryzykiem "koloryzowania", ale znacznie
mniejszym.
konto usunięte
Ernest Gurgól:
Moim zdaniem najlepsze jest pozyskiwanie referencji od kontrahentów z którymi pracownik firmy współpracował, ale to nie jest możliwe we wszystkich branżach.
konto usunięte
Następna dyskusja: