Marek M.

Marek M. Prezes Zarządu / CEO

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Co nowego jeszcze można wymyślić w zarządzaniu ludźmi?
Czy rzeczywiście - wszystko już było? Czy wszystko już zostało powiedziane? Wiesz o czymś, co może nas wszystkich zaskoczyć? Podziel się!

konto usunięte

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Może znane. Nie znalazłem jednak w literaturze (którą znam) strategii: "zespół zarządza managerem".Bartosz Żyto edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 12:55
Marek M.

Marek M. Prezes Zarządu / CEO

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Choć brzmi to nieprawdopodobnie, to jest to jeden z nowych trendów. Znalazłem w sieci opis książki Garego Hamela "Zarządzanie przyszłości".

Jestem ciekawy, czy się z tym zgadzacie i jak wygląda to w praktyce. Czy ktoś z Szanownych pracuje w takim środowisku?
Bartosz Żyto:
Może znane. Nie znalazłem jednak w literaturze (którą znam) strategii: "zespół zarządza managerem".Bartosz Żyto edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 12:55
Urszula U.

Urszula U. CEO - właściciel -
Management
Consultant

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Nie wierze, ze wszystko zostalo powiedziane w zarzadzaniu. Ciagle powstaja nowe problemy i metody ich rozwiązywania.
Cel jest jeden: efektywnosc i profit, do uzyskania ktorego jest potrzebna motywacja ludzi.
Zarzadzanie ludzmi chyba na tym polega - potrzymywaniu tej motywacji w pewnym zakresie (taka sinusoida), aby nie spadła poniżej ustalonego poziomu, żeby nadal dostarczana byla praca na oczekiwanym poziomie.
Wg mnie nowe od kilku-kilkunastu lat znane typy zarządzania, ktore jeszcze nie do konca zostaly opisane to:
zarządzanie wirtualnym zespołem,
zarządzanie zespolem, ktory zostal wyoutsoursowany,
zarzadzanie talentami
Urszula U.

Urszula U. CEO - właściciel -
Management
Consultant

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Alez to jest praktykowane wszędzie. :)
Wszystko zależy od inteligencji pracownika i jego obeserwacji, co działa na szefa, jakie ma oczekiwania, jaki styl komunikacji, etc.

Proszę spojrzeć na tzw. lizusów - rewelacyjnie wkradaja sie w łaski, zeby "wiedzieć" i po cichu, krok po kroku wypracowywać sobie awans:)
Marek Mazur:
Choć brzmi to nieprawdopodobnie, to jest to jeden z nowych trendów. Znalazłem w sieci opis książki Garego Hamela "Zarządzanie przyszłości".

Jestem ciekawy, czy się z tym zgadzacie i jak wygląda to w praktyce. Czy ktoś z Szanownych pracuje w takim środowisku?
Bartosz Żyto:
Może znane. Nie znalazłem jednak w literaturze (którą znam) strategii: "zespół zarządza managerem".Bartosz Żyto edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 12:55
Marek M.

Marek M. Prezes Zarządu / CEO

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Czy w takiej sytuacji szef nie powinien wykazać się większą inteligencją? Może powinien pozwalać "uwodzić" się przez swoich pracowników, podtrzymując w ten sposób ich zaangażowanie?

Co z cennymi pracownikami, którzy nie chcą w ten sposób rywalizować?
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Marek Mazur:
Co nowego jeszcze można wymyślić w zarządzaniu ludźmi?
Czy rzeczywiście - wszystko już było? Czy wszystko już zostało powiedziane? Wiesz o czymś, co może nas wszystkich zaskoczyć? Podziel się!

wniosek z badań:

istnieje wiele działań, które dla menedżera wydają się "drobiazgiem" ale dla pracowników takie nie są - potrafią zniszczyć opinię o człowieku, którą budujemy latami i często nieodwracalnie.

nagle 'tracimy klucz' do pracowników, nie jesteśmy w stanie ich zmotywować, rośnie absencja i tumiwisizm.

konto usunięte

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Panowie, zdaję sobie sprawę, że nie mam tak dużego doświadczenia menagerskiego jak wy ale pracowałem w zespole który tak naprawdę sam się zrządzał a menager był nam potrzebny tylko formalnie i doskonale sobie radziliśmy zarządzając naszym szefem. Aczkolwiek uważam, że do tego trzeba naprawdę inteligentnych pracowników bo w przeciwnym razie muszę się zgodzić z Panem Darkiem: rośnie absencja i tumiwisizm...
Marek M.

Marek M. Prezes Zarządu / CEO

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Chyba jednak zarządzanie przez zespół nie jest jedyną innowacją w zarządzaniu? Czy ktoś słyszał jeszcze o innych nowinkach?
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

1. A zarządzanie czasem wolnym pracowników?

Nie tylko basen, nie tylko fitness po pracy, ale pomoc w rozwijaniu zainteresowań pracowników i wsparcie ich w tym, by znajdowali większą satysfakcję z pracy i by zwiększyć ich lojalność.

To powiedzmy mało "zespołowe" chyba, że te aktywności są wspólne dla członków zespołu. Nie same tylko wyjścia na piwo, ale coś ciekawszego i bardziej/inaczej angażującego emocjonalnie.

2. Projekty CSR w ramach pracy?

3. Zarządzanie relacjami pomiędzy pracownikami? Tworzenie sytuacji w której będą mogli lepiej się poznać, popracować razem i się zintegrować. Tworzenie mini-projektów w tych celach (obok innych celów, biznesowych i rozwojowych).

4. Tworzenie projektów "dodatkowych", które chcieliby robić i prowadzić sami pracownicy. Oddawanie im władzy/odpowiedzialności i uzależnienie finansowych wynagrodzeń od efektywności owych projektów. Pytanie czy będą chcieli stworzyć i wychować takie swoje dziecko, projekt wewnątrz firmy? Gdy pomysł wychodzi od samych wdrażających ich motywacja i determinacja jest wyraźnie wyższa.

5. Wirtuozerskie zespoły Harvard Business Review nr 38, kwiecień 2006

konto usunięte

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Poproszę dwa słowa więcej i artykule z HBR.
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Z hbrp.pl

"1) Bill Fischer, Andy Boynton
Wirtuozerskie zespoły
HBRP nr 38, kwiecień 2006

Zarządzanie tradycyjnym zespołem wydaje się dość oczywiste: należy zebrać wszystkich dostępnych ludzi, dać im czas i miejsce na wykonanie swoich zadań i upewnić się, że wszyscy bezkonfliktowo ze sobą współpracują. Sęk w tym, że owocem pracy takich bezbarwnych zespołów są równie bezbarwne wyniki. Kiedy w grę wchodzi poważna zmiana i wytężona praca, to jedynie wirtuozerski zespół ma szansę osiągnąć przełomowe i innowacyjne rezultaty.Wirtuozerskie zespoły zdecydowanie różnią się od zwykłych grup roboczych, tworzonych przez większość firm w celu realizacji skromniejszych celów. Składają się z najwyższej klasy ekspertów w określonych dziedzinach, tworzone są z myślą o realizacji ambitnych przedsięwzięć, cechuje je gorączkowy rytm pracy, emanują ponadto wyjątkową energią. Trudno się dziwić, że największe gwiazdy dobierane do tych zespołów słyną z indywidualizmu, zmienności nastrojów, egocentryzmu i konfliktowych charakterów. W konsekwencji wielu menedżerów obawia się, że zmuszenie takich ludzi do wspólnej pracy nad przedsięwzięciem o wysoką stawkę wywoła walkę na pięści. W artykule Bill Fischer i Andy Boynton prezentują wewnętrzne sposoby pracy wirtuozerskich zespołów na trzech przykładach: kreatywnych twórców musicalu „West Side Story”, autorów scenariuszy do przeboju telewizyjnego lat 50. „Your Show of Shows” Sida Ceasara oraz zespołu wybitnych technologów, którym udało się zażegnać kryzys relacji z inwestorami w Norsk Hydro, norweskim gigancie energetycznym. Każdy z tych zespołów ukończył ambitny projekt i odmienił swoją firmę, jej klientów, a nawet całą branżę. Udało im się to dzięki zerwaniu ze wszystkimi tradycyjnymi zasadami zarządzania zespołami fachowców, począwszy od doboru członków, poprzez tworzenie specyficznej twórczej atmosfery niewolnej od konfliktów i rywalizacji, aż po utrzymywanie subtelnej równowagi między swobodą myśli a dyscypliną działań."
Marek M.

Marek M. Prezes Zarządu / CEO

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

To wszystko prawda, najbardziej pasująca do tzw. zespołów kreatywnych. Ile takich zespołów spotykamy na co dzień?

Słyszałem (pewnie tendencyjne) opinie, że ludzie bardzo młodzi, przyzwyczajeni od dziecka do realizacji zadań na komputerach, zatracają umiejętność pracy wielowątkowej. Młodzi pracownicy są sfrustrowani, jeśli muszą robić kilka rzeczy na raz.

Jeśli rzeczywiście tak jest, to czy nie jest to nowe wyzwanie dla menedżerów, rozliczanych z terminowości i jakości realizacji zadań? Jak ich ich przekonać, że komputer to tylko jedno z narzędzi do realizacji celów, a nie cel sam w sobie?
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Trudno na podstawie doświadczeń oceniać mi czy jest tak rzeczywiście, że młodzi pracownicy wychowani w dobie komputerów i Internetu nie potrafią pracować nad kilkoma sprawami jednocześnie jak pracownicy wcześniej. Bo nie wiem jak było wcześniej.

Chodź osobiście bardziej byłbym skłonny do przeciwnej tezy, ponieważ ilość bodźców jakie docierają do takiego użytkownika komputera jest dużo większa niż kiedykolwiek, bo jednocześnie mruga mu komunikator, leci muzyka w tle, co chwile ogląda nowe strony, niektóre z nich do niego wręcz mówią (filmiki). Sporo tego.

Próbują odpowiedzieć bardziej naukowo, można sięgnąć do teorii o temperamencie z psychologii, który jest niezmienny w ciągu życia. On mocno wpływa na umiejętność pracy wielo-wątkowej wg mnie, więc teoretycznie nie powinno być zmian wśród pracowników, chyba że jest coś co powoduje, że ludzie którzy 25 lat temu przyszli na świat, mieli statystycznie inny temperament.

A co do wirtuozerskich zespołów, to myślę, że nie chodzi tylko o te kreatywne, ale także o zespoły konsultantów i wszelkie inne "do zadań specjalnych" a także być może te najwyżej w hierarchii, czyli zarządy spółek, bo tam trafiają osoby najlepsze, najbardziej ambitne, najbardziej przebojowe itd. Ale prawda jest w tym, że mimo wszystko dotyczy to małego procenta zespołów.

konto usunięte

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Reinhold Wurth powiedział "Wir sind Wissensriesen und Realisierungszwerge" czyli jesteśmy olbrzymami wiedzy i krasnalami realizacji.

Gość trafił w samo sedno.
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Racja, szczególnie dla tzw. "pomysłodawców", jeśli chodzi o role zespołowe. Polecam opracowania ról zespołowych wg Meredith Belbin.

Stąd pomysłodawcy potrzebują wsparcia tzw. "skrupulatnych wykonawców" i "kończących", którzy mają wiele cech przeciwnych do cech pomysłodawców. Pomysłodawca to osoba super kreatywna ale ze słomianym zapałem. Wykonawca jest systematyczny, rzetelny, ale za to brak mu kreatywności.

8 ról zespołowych (9 w nowszej wersji), każda inna, wszystkie uzupełniające się. Ich znajomość bardzo pomaga w zrozumieniu wewnętrznych procesów działania zespołu, lub jego nie działania.

Ja należę właśnie do takich "pomysłodawców" i oboma rękami podpisuję się pod tą klasyfikacją Meredith Belbin, bo dużo w niej prawdy :)

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

I za jakis czas bedzie:
1. Zarządzanie rodziną pracownika
2. Zarządzanie rozmnażaniem się pracowników
3. Zarządzanie dietą praciwnika....
...i "kretyński" flim MATRIX wejdzie na ekrany rzeczywistości A kots z boku powie: przesadzasz...nie ma takich możliwości...
a ja zacytuję: "impossible is temporary"
:-))))
Pozdr
Przemo
Marcin Maserak:
1. A zarządzanie czasem wolnym pracowników?

Nie tylko basen, nie tylko fitness po pracy, ale pomoc w rozwijaniu zainteresowań pracowników i wsparcie ich w tym, by znajdowali większą satysfakcję z pracy i by zwiększyć ich lojalność.

To powiedzmy mało "zespołowe" chyba, że te aktywności są wspólne dla członków zespołu. Nie same tylko wyjścia na piwo, ale coś ciekawszego i bardziej/inaczej angażującego emocjonalnie.

2. Projekty CSR w ramach pracy?

3. Zarządzanie relacjami pomiędzy pracownikami? Tworzenie sytuacji w której będą mogli lepiej się poznać, popracować razem i się zintegrować. Tworzenie mini-projektów w tych celach (obok innych celów, biznesowych i rozwojowych).

4. Tworzenie projektów "dodatkowych", które chcieliby robić i prowadzić sami pracownicy. Oddawanie im władzy/odpowiedzialności i uzależnienie finansowych wynagrodzeń od efektywności owych projektów. Pytanie czy będą chcieli stworzyć i wychować takie swoje dziecko, projekt wewnątrz firmy? Gdy pomysł wychodzi od samych wdrażających ich motywacja i determinacja jest wyraźnie wyższa.

5. Wirtuozerskie zespoły Harvard Business Review nr 38, kwiecień 2006
Przemysław Wojtasik edytował(a) ten post dnia 11.12.08 o godzinie 18:34
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Przemysław Wojtasik:
1. Zarządzanie rodziną pracownika
2. Zarządzanie rozmnażaniem się pracowników
3. Zarządzanie dietą praciwnika....

To oczywiście śmieszna i być może mało realna perspektywa na pierwszy rzut oka :) ale to pierwsze w niektórych firmach ma miejsce lub zaczyna mieć.

A tendencja jest właśnie w tym kierunku, czyli zwiększanie obecności i wpływu pracodawcy na inne sfery życia pracownika, niż tylko sama praca. Oczywiście nie dotyczy to nisko-płatnych pracowników, ale top management właśnie.

Pisząc, że to ma już miejsce mam na myśli np. koreańskie czy japońskie koncerny, które zbudowały fabryki w Polsce. Mają one działy osób, które są odpowiedzialne za "obsługę" tychże wysoko postawionych pracowników. Załatwiają im mieszkania, pomagają w kupnie samochodów, załatwiają szkoły i przedszkola dla dzieci, oferują pakiety usług medycznych dla całych rodzin, opłacają bilety lotnicze do ojczyzny i z powrotem, kupują telefony komórkowe i je opłacają itp itd. Oferują znacznie większy i bogatszy pakiet świadczeń niż polskim pracownikom, chociażby dlatego, że nie mówią oni po polsku i po prostu pośredniczą i nierzadko opłacają wiele ze świadczeń. Mówimy tu oczywiście o top managemencie tych firm.

Co do diet, to znam przypadek, że na terenie fabryki jest zorganizowana specjalna restauracja koreańska, tylko dla pracowników firmy, obiady są oczywiście dotowane przez firmę dla azjatyckich pracowników.
Łukasz Wojtczak

Łukasz Wojtczak RWE Polska S.A.

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

Marcin Maserak:
Co do diet, to znam przypadek, że na terenie fabryki jest zorganizowana specjalna restauracja koreańska, tylko dla pracowników firmy, obiady są oczywiście dotowane przez firmę dla azjatyckich pracowników.


Kobierzyce?
Czy Mława? :)

Temat: Co nowego? Czyli innowacje w zarządzaniu zespołem

My Polacy?????? :-)))))) prawda to, prawda:-))))
Bartosz Żyto:
Reinhold Wurth powiedział "Wir sind Wissensriesen und Realisierungszwerge" czyli jesteśmy olbrzymami wiedzy i krasnalami realizacji.

Gość trafił w samo sedno.



Wyślij zaproszenie do