konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Nastepujacy case:

Przyjmujecie od wlasciciela propozycje objecia stanowiska prezesa zarzadu w sredniej (ok. 250 pracownikow) spolce. Poprzedni prezes byl na stanowisku wiele lat, uwielbiany przez ludzi, odchodzi "w chwale" ale spolke zostawia w dosc kiepskim stanie finansowym i bez jasno wyznaczonej strategii. Szykuja sie duze zmiany, wlasciciel oczekuje szybkiej redukcji kosztow i zwiekszenia zyskow, pracownicy widza co sie dzieje i sa mocno zaniepokojeni sytuacja... Jestescie osoba z zewnatrz, a moze wrecz z poza branzy ale macie (przyjamniej tak wam sie wydaje) dobry pomysl na ten biznes. Wlasciciel nie zarzadzal nigdy firma, ludzie go nawet nie znaja.

Jakie waszym zdaniem powinny byc pierwsze kroki aby dobrze wejsc w role prezesa? Jak przekonac do siebie ludzi, jak szybko zdiagnozowac stan zastany i w jaki sposob zaczac wprowadzac zmiany? Jak uniknac wejscia na przyslowiowa "mine"? ;)
Mirosław B.

Mirosław B. Prezes Zarządu,
Dyrektor Generalny,
Manager

Temat: case: nowy prezes

1. Proszę o wykonanie analiz kosztów jednostkowych dla poszczególnych grup produktów
2. Proszę o analizę przychodów poszczególnych grup produktów
3. Proszę o przedstawienie wyników sprzedaży produktów w rozkładzie miesięcznym za ostatnich 12 miesięcy

A. Dokonuję diagnozy wstępnej jakości i ilości pracowników w poszczególnych oddziałach firmy
B. Zdobywam zaufanie bezpośrednich podwładnych
C. Wprowadzam nieco uspokojenia - wskazując wstępne kierunki rozwoju - nie odbiegające od wizji poprzedniego Prezesa
D. Zdobywam zaufanie
E. Słucham i Patrzę
E.... i Robię swoje -- sukcesywnie wdrażam nowe zwyczaje -- zmieniając powoli spółkę

Największym błędem jaki można popełnić jest zupełne odkrycie kart -tuż po objęciu nowego stanowiska. Zachowania i wizje muszą powstawać i ewoluować powoli. Muszą zostać zaakceptowane przez załogę ( najlepiej jej najaktywniejszą część - Kadra Kierownicza, projektanci, handlowcy itp )

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Mirosław B.:
(...)

O ile okoliczności na to pozwolą a właściciel okaże się byc trzeźwo myślącym racjonalistą. Jeśli właściciel będzie niecierpliwy i będzie oczekiwał szybkich efektów, to są dwa prawdopodobne scenariusze:

1: Nowy prezes szybko wprowadza niezbędne zmiany, co spowoduje zmniejszenie czy wręcz utratę zaufania załogi już na wstępie a następnie pojawią się typowe negatywne skutki wprowadzania zmian w organizacji;

2: Nowy prezes działa "zgodnie ze sztuką", co powoduje brak, zdaniem właściciela, zdowalających efektów, które miały wyniknąc ze zmiany na stanowisku prezesa - utrata zaufania z jego strony wiadomo czym się kończy.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 22:51

Temat: case: nowy prezes

pytanie czy prezes odchodzi czy jest członkiem firmy? Czy jest w radzie nadzorczej, w zarządzie?

Jeżeli tzw tu "nowy prezes" powinien iść na jakieś szkolenie, chyba że jest po zarządzaniu to i tak nie idzie w parze z doświadczeniem. DOŚWIADCZENIE TO PODSTAWA, aby zarządzać firmą.
Jeżeli ma kapitał aby ratować spółkę niech będzie w zarządzie, ale jako osoba nie znająca się na zarządzaniu firmą i to nie małą bo jak piszesz około 250 osób to jest poroniony pomysł. Podeprę się przykładem z życia, to tak jak osoba co ma zamożnych rodziców i po studiach (patrz również po znajomości) otrzymuje stanowisko Dyr. w banku a nie ma o tym zielonego pojęcia...

Jeżeli osoby z firmy wiedzą iż owy prezes jest zielony w tym temacie to nie wróżę spółce zwiększonych dochodów czy zleceń itd.

takie moje krótkie zdanie w tym temacie :)

Chyba że coś źle zrozumiałem...

Mirku to fakt wypisujesz analizy zaufanie itp. tego nowy prezes od tak nie uzyska przez 2 czy nawet 6 mies. przy takiej spółce, polubią go owszem ale na zaufanie pracuje się kilka lat...

Też jest kwesta tego typu czy prezes nie będzie chciał wprowadzić do spółki swoich "ludków" a pozbyć się szanowanych pracowników co często ma miejsce w średnich firmach.

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Chyba że coś źle zrozumiałem...

zle zrozumiales, bo nie napisalem ze wlasciciel to kretyn powierzający swoj biznes komus zielonemu ;)
Mirosław B.

Mirosław B. Prezes Zarządu,
Dyrektor Generalny,
Manager

Temat: case: nowy prezes

Nie ma nigdy 100 procentowej gwarancji, że to co zamierzamy zostanie zrealizowane. Nie ma też jednej recepty sukcesu.

Podstawa to nieco doświadczenia, szerokie pokłady wiedzy menedżerskiej ( praktycznej a nie teoretycznej )oraz trochę nosa i szczęścia.

Nowy prezes musi poznać spółkę, wprowadzić do niej dużą ilość pozytywnej energii i zarażać innych optymizmem.

Reszta przyjdzie sama - albo nie przyjdzie jeśli wszystko sprzysięgnie się przeciwko nowemu.

Pozdrawiam
MirekMirosław B. edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 23:40

Temat: case: nowy prezes

Rafał Myrta:
Chyba że coś źle zrozumiałem...

zle zrozumiales, bo nie napisalem ze wlasciciel to kretyn powierzający swoj biznes komus zielonemu ;)

podsumowując:2 kretyny :)

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

1: Nowy prezes szybko wprowadza niezbędne zmiany, co spowoduje
zmniejszenie czy wręcz utratę zaufania załogi już na wstępie a następnie pojawią się typowe negatywne skutki wprowadzania zmian w organizacji

To jest najczęstszy scenariusz. Ale tak wcale nie musi być.

Moim zdaniem nowy prezes musi uzasadnić ludziom potrzebę PILNYCH zmian. Trzeba znaleźć argumenty, które uzasadnią fakt, że jeśli organizacja nie zmieni szybko swoich nawyków czeka ją nieunikniony kryzys. A wtedy zmiany będą bardziej bolesne.

Niektórzy managerowie wywołują / nagłaśniają kryzysy, żeby szybko i sprawnie przeprowadzić zmiany. Wtedy opór pracowników jest znacznie mniejszy.

Takim wywołanym kryzysem może być dużo rzeczy: złe wyniki finansowe, zła sytuacja na rynku, planowany atak konkurencji na Wasz rynek jakimś tanim bardzo konkurencyjnym produktem, zła jakość i skargi klientów - groźba utraty rynków zbytu, etc.

Czasami dobrze jest zamówić audyt zewnętrzny organizacji na dzień dobry, który pokazywałby te wszystkie ryzyka.

Uważam również, że nowy prezes powinien zbudować koalicję kilku wpływów osób w organizacji. Takie osoby powinny być rzecznikami zmian. Można również wykorzystać wewnętrzne źródła komunikacji takie jak gazetka firmowa. Szereg artykułów o sytuacji firmy odpowiednio nakreślonej uzasadni ludziom potrzebę zmian.

Nowy prezes nie powinien stać na czele zmian. Powinien to delegować innej osobie. Sam musi mieć świeży pogląd nie uwikłany w bieżące operacyjne problemy.

I jeszcze jedno. Nowy prezes powinien umieć świętować małe sukcesy. Trzeba pokazywać efekty zmian.

Życzę powodzenia!

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Życzę powodzenia!

male wyjasnienie zanim ktos w Torfarmie wywola panike, ze z roboty odchodze i na wszelki wypadek zaczna szukac kogos na moje miejsce... ;)

to niestety (a moze "stety") nie ja jestem tym nowym prezesem, aczkolwiek tak jak sie domyslacie case jest z zycia wziety (celowo nieco go przekoloryzowalem)

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Artur Dunal:

z każdym zdaniem się zgadzam i podpisuję obiema rękami, to dużo wiedzy wartościowej pokazanej w kilku zdaniach. Ideologicznie wszystko poprawne - trzeba uważać z kim się zrobi przymierze ! całe teorie zarządzania idą w łeb kiedy dochodzi nasz ukochany czynnik ludzki.

Ja przede wszystkim charyzmy życzę - inaczej - osobisty dramat osoby postawionej na nie właściwym miejscu ;).Paweł K. edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 13:41

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

role prezesa? Jak przekonac do siebie ludzi, jak szybko zdiagnozowac stan zastany i w jaki sposob zaczac wprowadzac zmiany? Jak uniknac wejscia na przyslowiowa "mine"? ;)

Jako pierwsze zleciłabym przeprowadzenie badania opinii pracowników i dobrze przeanalizowała wyniki.
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: case: nowy prezes

Rafał Myrta:
Nastepujacy case:

Jakie waszym zdaniem powinny byc pierwsze kroki aby dobrze wejsc w role prezesa? Jak przekonac do siebie ludzi, jak szybko zdiagnozowac stan zastany i w jaki sposob zaczac wprowadzac zmiany? Jak uniknac wejscia na przyslowiowa "mine"? ;)

Wstepną diagnozę, to przyszły prezes musiał zrobić wcześniej oraz uznał że warto zaryzykować tu pracę, a nie tylko brac kasę przez jakiś czas. Ponadto ma pomysł na biznes.
Jak zacząć może nic nadzwyczajnego ale w zależności od sposobów komunikacji nowego środki mogą być różne np.
1. spotkac się z dotychczasową kadrą - czyli zobaczyć jakim zasobem dysponuje (formy spotkania w zależności od osobowości prezesa - sam musi zdecydowac się na program) - przedtawić wstepną diagnozę i cele oraz terminy na przyszłość
2. spotkać się z załaga lub ich przedstawicielami - sam musi zdiagnozować skalę zaniepokojenia
3. Jeżeli wiem jakie mam zasoby ludzkie oraz stan nerwowy pracowników podejmuję decyzję o sposobie analizy i krytycznej oceny stanu istniejącego. Najlepiej jest to wykonać rękami samych pracowników - są różne sposoby wciągania, ale firma zewnętrzna dlaczego nie jeżeli jest kasa, ale trudniej wdrażać zmiany.
4. Dalej to bułka z masłem :-)
5. nauczyć się kilku technik (sposobów) kontaktów z pracownikami, a te zalezą od wielkości firmy i pracowników
i tak może stara zasada na początek i potem zawsze należy dotrzymywać słowa :-)Jan D. edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 16:56
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: case: nowy prezes

Rafał Myrta:
Jakie waszym zdaniem powinny byc pierwsze kroki aby dobrze wejsc w role prezesa? Jak przekonac do siebie ludzi, jak szybko zdiagnozowac stan zastany i w jaki sposob zaczac wprowadzac zmiany? Jak uniknac wejscia na przyslowiowa "mine"? ;)
Bycie prezesem to nie konkurs popularności.
Zaczyna od zera więc od zera pracuje na swoją opinię (początkowo pod baczną obserwacją ekipy).
Co może zrobić ? Zrobić wszystko by firma miała sie lepiej niż do tej pory - tylko wtedy ludzie będą mieli prace i będą zadowoleni z nowego prezesa.
Taka jest jego rola.
Reszta to pikuś.

A badania satysfakcji pracownika przeprowadzane tuż przed/po zmanie prezesa niewiele wniosą , bo są zbyt obciążone, niepokojem, strachem, plotkami itp.
Ja bym nie robiła wcześniej niż po roku - inaczej nei ma dystansu.
A badanie obecnej satysfakcji - żeby wprowadzić zmiany to - przepraszam - ale w kiepskiej kondycji firmy niezbyt wysoki priorytet.
Lepiej uratowac ludziom miejsca pracy niż robić konkurs "który prezes jest fajniejszy - ten znany i kochany czy ten nieznany i będący zagadką, ktorej wszyscy się boją".
Paweł Laszczyk

Paweł Laszczyk DRZWI OTWARTE -
biuro nieruchomości,
biuro kredytowe

Temat: case: nowy prezes

jedyna słuszna odpowiedź - odpowiedź Dagmary :)

Prezes ma być skuteczny w działaniu - za to mu płacą.
Sukces rodzi się w głowie...dlatego najważniejsze jest odpowiednio dobrana kadra kierownicza; ludzie z zaangażowaniem, z pomysłem; ich zadaniem jest przełożenie i wdrażanie zmian w sposób akceptowalny dla pracowników. Ważne jest uświadomienie konieczności zmian pracownikom - przełamanie panującego w firmie stereotypu "nie da się", "po co zmieniać", "przecież jest dobrze" itd.
Dobrze określił to Mirek "Nowy prezes musi poznać spółkę, wprowadzić do niej dużą ilość pozytywnej energii i zarażać innych optymizmem".
Decyzje, nawet najbardziej kontrowersyjne, będą akceptowalne jeśli okażą się być słuszne (z perspektywy czasu oczywiście).
i najważniejsze...jesteśmy tak silni jak najsłabsze ogniwo naszej grupy...
Robert K.

Robert K. nie samą pracą
człowiek żyje....

Temat: case: nowy prezes

Nowy Prezes ma przed sobą "betonową ścianę" - to znaczy czy będzie ją musiał zburzyć sam, czy przy pomocy swoich pracowników.
Aby mu w tym pomogli będzie musiał się bardzo dużo napracować.
Przede wszystkim musi się spotkać ze wszystkimi pracownikami, aby każdy wiedział kim jest w firmie. Spotkałem się już z takimi sytuacjami, że nawet ochroniarz nie wiedział, kto jest nowym prezesem.
Następnie musi "jeśli jest firma w kiepskiej sytuacji" powiedzieć o tym pracownikom - gdyż jakiś powód musiał być zmiany poprzedniego prezesa - obieg informacji musi być prezes-pracownik.
A teraz najważniejsza sprawa: zachęcić pracowników do współpracy - poprzez przedstawienie ich własnych pomysłów na poprawę trudnej sytuacji bez utraty miejsc pracy - to ich zmobilizuje, a jednocześnie pozwoli poznać ukryte właściwości pracowników.
"Burza mózgów" jest niezastąpioną techniką w tej sytuacji.

A właściciel - niech się nie wtrąca do tego, skoro zatrudnia nowego prezesa. Przecież przed podpisaniem umowy nowy prezes ma wytyczne do realizacji.
Maciej Błaszczyk

Maciej Błaszczyk Specjalista ds.
Sprzedaży, PZU S.A

Temat: case: nowy prezes

Może ktoś się pokusi i naszkicuje plan działania ?

Na razie mamy:
1. Analiza zastałej sytuacji.
a) rozmowa z pracownikami
b) analiza rentowności
c) nauka kultury i polityki wewnętrznej firmy.

2. Wyznaczenie celu krótkoterminowego (małego sukcesu)
3. Określenie feedback z podległą kadrą.

Może ktoś ma inną propozycję ?

Menedżera rozlicza się z reguły po 90 dniach..Maciej Błaszczyk edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 08:47

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Witam
moim zdaniem to nie prezes ma do siebie przekonywać ludzi tylko ludzie mają do siebie przekonać prezesa - skoro otrzymał taką propozycją to i on i właściciel przemyśleli ten wybór. Skoro firma jest w złej kondycji to należy pamiętać że nie tylko prezes podejmuje decyzje zarządcze i skoro był taki uwielbiany to może nie koniecznie skuteczny?!!! Z moich doświadczeń niestety smutnych właścicelowi w 99,9999% zależy na gotówce a nie na zadowolonej załodze i cała reszta to pochodna. Tekst typu że "ludzi są w firmie najważniejsi" ma moc tylko wtedy kiedy przynoszą oni do firmy wymierny efekt finansowy - a jak nie to zapis ten dotyczy służb handlowych. Jeśli firma generuje dodatni i znaczący strumień pieniądza to reszta tak naprawdę jest odzwierciedleniem Prezesa jako lidera - bez względu na wypisywane przez nas teorie tylko wtedy jest dobrze jak są pieniądze - za to wszyscy w firmie biorą wynagrodzenie i nikt mi nie wmówi że właściciel firmy będzie zastanawiać się nad załogą prezesem ważnymi informacjami HR itd jeśli sytuacja w firmie jest zła - zmieni prezesa po to by ten zmienił resztę - (co zawsze się dzieje) bo wie że z tym składem osiągnął to co ma.
smutno pozdrawiam
GT
Maciej Błaszczyk

Maciej Błaszczyk Specjalista ds.
Sprzedaży, PZU S.A

Temat: case: nowy prezes

Wybór stylu zarządzania zależy od wielu czynników:
a) od branży w jakiej działa spółka,
b) co sprzedaje,
c) kosztów pozyskania nowego personelu,
d) przyczyn i okoliczności w jakich odchodzi dotychczasowy prezes..
itp.

Nie zawsze sposób autorytarny bedzie skuteczny....

konto usunięte

Temat: case: nowy prezes

Rafał Myrta:
Chyba że coś źle zrozumiałem...

zle zrozumiales, bo nie napisalem ze wlasciciel to kretyn powierzający swoj biznes komus zielonemu ;)

Pracowałem kiedyś dla takiego "Kretyna" jak go nazywał personel, kretyn nie miał nawet prawa jazdy a miał około 32 społki pod sobą w całym kraju.

Ale było też, tak w nocy jak nie było nikogo w biurach swój stróż który zarabiał 2 razy tyle co kierownik otwierał biuro i siadaliśmy z biegłym nie raz i przeglądalismy papiery dokładnie.

Reasumując:

1. własciciel nie musi znać się na szczegółach procesu zwanego prowadzenie biznesu, wystarczy ze umie w prostej analizie porównać wynik jaki wynika ze stosunku kosztów do przychodów => tyle wystarczy do efektywnej oceny pracy zarządu inne czynki to:

- albo barok
- albo gra na czas.

2. faktycznym właścielem nie zawsze jest osoba ktora widzimy na oczy ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: case: nowy prezes

Panie Robercie,
To chyba jakiś idealizm Pan propaguje. Jak można zarządzać nie mając kontroli? Jak można mieć kontrolę nie rozumiejąc np. raportu
finansowego? Jak można ten sam raport rozumieć gdy się nie zna szczegółów procesu biznesowego?
Przecież zaraz by człowieka okradli. Dział zakupów robiłby swoje interesy, dział HR handlowałby stanowiskami, sprzedaz brałaby łapówki, a włściciel by się zastanawiał co jest nie tak, że biznes nie idzie.Piotr eS edytował(a) ten post dnia 07.11.09 o godzinie 00:18

Następna dyskusja:

Nowy Dyrektor....




Wyślij zaproszenie do