Piotr
Marciniak
Managing Director
Talent Bridge
Temat: 4 najczęstsze błędy rekrutacyjne w social media
Media społecznościowe stanowią doskonałą platformę komunikacji z potencjalnymi pracownikami, dostarczając wielu przydatnych informacji o kandydatach. Niesie to również wiele zagrożeń, które mogą spowodować, że zarówno pracodawcy, jak i osoby poszukujące pracy popełnią w końcu faux pas. Coraz częściej pracodawcy nie tylko aktywnie poszukują przyszłych pracowników za pośrednictwem social media, lecz także weryfikują dane w profilach kandydatów. W ten sposób dokonują wstępnej selekcji przed zaproszeniem kandydata do kolejnego etapu procesu rekrutacji, gdzie predyspozycje i umiejętności są sprawdzane za pomocą testów psychometrycznych bądź na klasyczną rozmowę rekrutacyjną. Taka forma rekrutacji stanowi nie lada wyzwanie dla rekruterów i kandydatów i może być przyczyną wielu popełnionych przez nich błędów. Poniżej prezentujemy listę najczęstszych błędów w trakcie rekrutacji w social media.1) Opieranie się tylko na informacjach z mediów społecznościowych
W zależności od podjętej strategii działania w social media, rekrutacja za pomocą narzędzi używanych online może być bardzo opłacalną formą pozyskiwania potencjalnych pracowników. Problemem może być to, iż kampania rekrutacyjna może dotrzeć do ograniczonej ilości osób poszukujących pracy, gdyż część z nich w dalszym ciągu korzysta z tradycyjnych źródeł ofert pracy, w tym właśnie prasy. Kolejnym błędem mogą być niepoprawne dane kandydatów. Headhunterzy często w procesie uwiarygadniania CV kandydata porównują podane w nim informacje z tymi opublikowanymi na portalu, co może być przyczyną rozbieżności danych i podjęcia nietrafnych decyzji.
2) Brak odpowiedzi na zapytania kandydatów
W momencie, gdy firma zdecyduje się rozpocząć proces rekrutacji w mediach społecznościowych musi być również przygotowana na pojawiające się pytania potencjalnych pracowników, czy to na Twitterze, Facebook'u bądź innej platformie społecznościowej. Ważna jest wówczas odpowiednia interakcja ze strony pracodawcy mierzona za pomocą czasu reagowania, który powinien wynosić maksymalnie od 24 do 48 godzin.
3) Usuwanie negatywnych komentarzy kandydatów
Zdarza się, że Hr-owcy, którzy podjęli wyzwanie pozyskiwania pracowników droga online usuwają pejoratywne komentarze i treści kandydatów z mediów społecznościowych np. Facebook'a z nadzieją na zachowanie pozytywnej opinii o pracodawcy. Nic bardziej mylnego. Tego typu praktyki są źle widziane i odbierane przez osoby poszukujące pracy, tym bardziej, że nie mamy pewności, iż cześć osób nie zobaczyła już danego komentarza. To może spowodować lawinę kolejnych niekorzystnych informacji o firmie rekrutującej.
4) Afiszowanie się kandydatów ze swoją prywatnością
Zdarza się, że potencjalni pracownicy zapominają, iż konta w social media są profilami publicznymi i dlatego wskazana jest selekcja publikowanych informacji bądź blokada tych prywatnych przed obcymi osobami. Należy pamiętać, że pracodawca może takie dane zobaczyć i wyciągnąć niekorzystne wnioski. Zamieszczanie obraźliwych czy wulgarnych treści bądź podejmowanie niewłaściwych wątków w kanałach społecznościowych może spowodować, iż maleją szanse kandydatów na uzyskanie wymarzonego etatu.