Temat: Darmowe ćwiczenia on-line!!! Szybkie...
Artur Kucharski:
> Panie Dariuszu, jako potencjalny odbiorca nie specjalnie mnie > interesuje czym kieruje się firma.
Panie Arturze, ze zdumieniem czytam Pana słowa, tym większym, iż sam jest Pan podobno właścicielem firmy. Firmy społecznie odpowiedzialne, zaangażowane w zmianę otoczenia, cieszą się bowiem moją o wiele większą sympatią, niż te, które w przeciwieństwie do nich kierują się jedynie chęcią zrobienia szybkich pieniędzy. Rozumiem, iż na rynku może brakować Panu odpowiednich wzorców do naśladowania, ale proszę mi wierzyć, że sam często spotykam się z bardzo odpowiedzialnym, świadomym działaniem przedsiębiorców, którzy mają wizję wspierania społecznie użytecznych projektów. Nasz projekt, może nie jest tak spektakularny jak większości gigantycznych koncernów, ale mamy czas aby rosnąć a przyzna Pan chyba, że zachęcanie ludzi do czytania i rozwijania swoich zdolności jest ideą, którą nawet Pan powinien wspierać.
> Rozumiem, że dbacie Państwo > i swój interes - pisząc kolokwialnie.
Panie Arturze, Pana argumentacja jest na prawdę porażająca, pozwoli Pan zatem, iż wysnuję przypuszczenie, iż jest Pan daleki od zrozumienia, bądź przejęzyczył się Pan, chcąc tak na prawdę postawić tu znak zapytania. Zakładam Pana dobre chęci, więc postaram się przedstawić sytuację nieco bardziej namacalnie, aby mógł Pan zrozumieć, iż aktualnie znajdujemy się w dobie Internetu, gdzie firmy chcące odnieść sukces muszą planować swoje działania długofalowo. W Internecie, aby korzystać z darmowych usług, często jest Pan proszony o założenie konta i takie konto musiał Pan założyć rozpoczynając przygodę z GoldenLine. Fakt, że nie ponosi Pan aktualnie opłat za korzystanie z niego, nie oznacza jeszcze że w przyszłości takie usługi jak np. pisanie na tym formum nie będzie się wiązało z wykupieniem abonamentu, osobiście polecam go jednak znajomym, bo wiem, że znajduje się tu wiele ciekawych bezpłatnych opcji.
Pragnę przypomnieć, znaną prawdę o której na pewno już Pan słyszał, iż dzisiaj wyłącznie zadowoleni klienci gwarantują sukces. Może dlatego tak powszechnie firmy zastanawiają się co będzie przede wszystkim w interesie klienta?
> Jednakże, stwierdzenie jakoby były one darmowe jest co najmniej > nadużyciem.
Jeśli stwierdzenie, że darmowe materiały są darmowe jest nadużyciem, to może zechce Pan wskazać, za które z materiałów on-line pobieramy opłaty?
> Moja opinia nie jest oceną materiałów zawartych na stronie bo > ich nie widziałem.
Proszę mi w takim razie wybaczyć pewną niezręczność, której aktualnie doświadczam. Twierdzi Pan, że darmowe materiały nie są darmowe, tylko dlatego, że istnieje prawdopodobieństwo, iż kiedyś mogą nie być udostępniane za darmo? Przyzna Pan, że to dosyć oryginalne zważywszy, że nawet osobiście nie może Pan wskazać żadnych niedogodności związanych z użytkowaniem konta. Nie znam dokładnej definicji słowa nadużycie, ale przy nawet najszczerszych chęciach jest mi trudno oprzeć się wrażeniu, iż znalazłoby ono tutaj zastosowanie.
Moje słowa to zwrócenie uwagi na błąd, > który o ile sie nie myle jest zakazany od niedawna w reklamach.
Nie chcąc uznawać, że Pana swobodny sposób traktowania faktów, jest przejawem złej woli, wolę pozostać w przekonaniu, iż zwyczajnie myli się Pan znacząco. Nie ma jednak ludzi nieomylnych, więc pozostaje mi zakończyć życzeniami zobaczenia Pana w najbliższej przyszłości wsród zadowolonych użytkowników naszego portalu, gdzie oboje możemy potrenować wiele ciekawych umiejętności... za darmo :)
Pozdrawiam,
Dariusz Konarzewski