Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

Witam!

Zastanawiam się czy w PL istnieje praktyka zapraszania na szkolenia/kursy/konferencje polskich ekspertów z zagranicy?

Na forum spotyka się wpisy „poszukiwani trenerzy z całej polski”, ale przypominam, że jesteśmy częścią wspólnego rynku (EU)!
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ostatecznie sprawa rozbija się o koszty…

Niemniej jednak: czy jest sens oferowania swoich umiejętności/wiedzy w Polsce? Czy pozostaje latanie do Moskwy, jeżdżenie do Luksemburga itp?

Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi!


BTW pytania dodatkowe:

Czy polskie firmy oferują szkolenia za granicą?
Czy polskie firmy oferują szkolenia w Polsce dla obcokrajowców (szkolenia w j. obcych)?
Czy polskie firmy oferują szkolenia w językach obcych w Polsce (dla publiki „multi-kulti”)?

Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

Ooo.. właśnie, właśnie.. odpowiedzi na pytania z listy dodatkowych na Twojej Tomku liście mnie również interesują. Czy specyfika takich szkoleń "multi-kulti" jak to nazywasz, będzie inna, niż skierowanych do Polaków?

Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

A może Tomku założysz ten wątek na grupie "Trenerzy biznesu/szkolenia miękkie"? Sama jestem ciekawa dyskusji na temat, który podjąłeś, a odzewu jak nie było, tak nie ma..

Pozdrawiam :)

Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

Tomasz Kramer:
Witam!

Zastanawiam się czy w PL istnieje praktyka zapraszania na szkolenia/kursy/konferencje polskich ekspertów z zagranicy?

Dość powszechnie zaprasza się ekspertów zagranicznych z zagranicy. Czasami tylko z tego powodu, że "ekspert" jest z zagranicy. To chyba odbicie PRLowskiej fascynacji wszystkim co nie-polskie - nie-polskie czyli lepsze.
Natomiast popierać należy konfrontowanie doświaczeń różnokulturowych dzięki zapraszaniu prawdziwych ekspertów z różnych krajów do - przykładowo - współprowadzenia szkoleń z negocjacji międzykulturowych. Niezależnie od tego, czy to Polacy, czy nie. Ale to zdecydowanie mniej rozpowszechniona praktyka, niż zapraszanie "Johna Smitha", mistrza z zagranicy.

Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

Marta R.:
A może Tomku założysz ten wątek na grupie "Trenerzy biznesu/szkolenia miękkie"?

Dzieki Marta za udzial i propozycje, ale chyba ogranicze sie do tej grupy. Wszak jest tu prawie 4K osob. Jesli nie ma odzewu to pewnie i gdzie indziej go nie bedzie...
Ponadto ja nie jestem w zadnym wypadku od "szkolen miekkich" czy biznesu... moje tematy sa dosc twarde ;-)

Rafal - rowniez dziekuje za feedback. Tez mi sie tak wydawalo, ze zaprasza sie "Hamerykanskich guru marketingu" itp. Choc zastanawiam sie czy nie upraszczasz nadto z tym PRLowskim podejsciem. Zdajesz sie sugerowac: "Polacy nie gesi, swoj jezyk i wiedze! maja".

Z mojego osobistego doswiadczenia jednak sprawa wyglada tak: 4 lata studiowalem w PL i 2 na Zachodzie. Natomiast odnosze wrazenie, ze na polskim uniwersytecie nauczylem sie moze 20% "tego co wiem" i moze 10% tego co codziennie stosuje/uzywam w pracy... Edukacja w "Starej Europie" dala olbrzymiego kopa! Taka smutna prawda o jakosci ksztalcenia w PL. Ponadto, specyfika mojej obecnej pracy zagranica ...ba! sama jej lokalizacja jest taka, ze jest to nie do podrobienia w PL.

Ale nie chce generalizowac! - to sie tyczy mojej, stosunkowo waskiej dzialki.

Niemniejjednak, wydaje mi sie, ze zapraszanie na szkolenia Polakow pracujacych np. w firmach prawniczych, bankach inwestycyjnych, instytucjach finansowych, innych korporacjach, czy wrecz w zachodnich firmach szkoleniowych majacych siedziby w londynskim City, Frankfurcie, Brukseli, Luxembourgu itd. itp. przynosiloby znaczna wartosc dodana.

PS Przepraszam za kaleczenie polskiego ale jestem w biurze i nie mam tu polskich liter...

Temat: Czy w PL zaprasza się na szkolenia ekspertów z zagranicy?

Tomasz Kramer:

Rafal - rowniez dziekuje za feedback. Tez mi sie tak wydawalo, ze zaprasza sie "Hamerykanskich guru marketingu" itp. Choc zastanawiam sie czy nie upraszczasz nadto z tym PRLowskim podejsciem. Zdajesz sie sugerowac: "Polacy nie gesi, swoj jezyk i wiedze! maja".

Dokładnie tak, upraszczam i generalizuję. Ale coś w tym prawdziwego - niestety - jest. I dokładnie to sugeruję co zdaję się sugerować.

Niemniejjednak, wydaje mi sie, ze zapraszanie na szkolenia Polakow pracujacych np. w firmach prawniczych, bankach inwestycyjnych, instytucjach finansowych, innych korporacjach, czy wrecz w zachodnich firmach szkoleniowych majacych siedziby w londynskim City, Frankfurcie, Brukseli, Luxembourgu itd. itp. przynosiloby znaczna wartosc dodana.

Zgadzam się w 101%