Adam Ludwiczak

Adam Ludwiczak Właściciel, Akademia
WWW - Studio
WWW,Współwłaściciel,

Temat: LIST DO USTAWODAWCY

W branży szkoleniowej posucha.
W poszukiwaniu jakiegokolwiek zajęcia przeszukujemy i analizujemy informacje o przetargach. I krew nas zalewa. Cienko, a na dodatek "Ustawodawca" wymyślił sobie, a "zleceniodawcy" bez namysłu powtarzają za nim, że dla szkoleń jednostką rozliczeniową jest godzina zegarowa. Czyli na chłopski rozum 45 minut ( tyle trwa jednostka dydaktyczna obowiązująca w całej polskiej oświacie) plus 15 minut przerwy. Z tego wynika że "Ustawodawca" nigdy nie chodził do szkoły:
• po pierwsze: nawet dzieci w klasach wczesnoszkolnych nie mają (średnio) przerwy aż tak długiej
• po drugie: odczytując literalnie wyżej sygnalizowany przepis, po ostatniej godzinie zajęć, osoby uczące się powinny "zostać po lekcjach" - 15 minut. Wszak jednostką rozliczeniową jest godzina zegarowa, a nuż jakiemuś „zleceniodawcy” przyjdzie do głowy sprawdzić, czy "zleceniobiorca" wywiązuje się z umowy i zobowiązań zeń wynikających. I co kiedy "kursanci" będą na wagarach?
"Ustawodawca" powinien zerknąć do planu lekcji jakiejkolwiek szkoły średniej by się przekonać, że ośmiolekcyjny dzień szkolny nie kończy się o godzinie 16.oo. (początek lekcji godzina 8.oo plus osiem lekcji = zakończenie zajęć wg zaleceń "Ustawodawcy" o godzinie 16.oo). Przykładowo szkole we Wrocławiu ósma godzina kończy się o 14.50 (http://www.zsp.wroclaw.pl/plan2016/index.html) a w LO w Sanoku o 14.55 http://1losanok.pl/plan).
Szkolenia to domena osób dorosłych, czymże zatem, w odróżnieniu od dzieci i młodzieży, dorośli zasłużyli sobie na specjalne traktowanie?
Na uczelniach wyższych praktykuje się bloki zajęć 2x45 minut, po nich następuje przerwa. Tak uczą się ludzie dorośli.
Może "Ustawodawca" wreszcie dostosuje przepisy do praktyki, bo w tej dziedzinie, jak wiele innych rzeczy "w tym kraju" przepisy sobie, praktyka sobie.
Inny zapis inkryminowanych przepisów mówi o tym, że szkolenie w tygodniu nie może być krótsze niż 25 godzin. Zatem 5 godzin dziennie. Wyjdźmy więc z tego założenia by uporządkować zalecenia co do czasu trwania kursów i szkoleń:
• jednostką dydaktyczną jest godzina lekcyjna licząca 45 minut
• najkrótszy dzień szkoleniowy to 5 godzin lekcyjnych
• dla 5 godzin lekcyjnych zleceniobiorca szkolenia musi przeprowadzić pomiędzy zajęciami przerwy o łącznym czasie ( oprzyjmy się na planie szkolnym) nie mniejszym niż 35 minut, przy czym układ lekcji i przerw powinien być przekazany do wyłącznej kompetencji organizatora szkolenia. Zatem jeśli zajęcia rozpoczynają się o godzinie 9.oo to po uwzględnieniu przerw ostatnia lekcja powinna się zakończyć najwcześniej o godzinie 13.20. Odpowiednio dla ośmiu godzin (standard szkoleniowy) ostatnia lekcja po uwzględnieniu przerw (minimum 50 minut) powinna kończyć się o najwcześniej 15.50.
Na szkoleniach "urzędowych" częstym wymogiem są „przerwy kawowe” zatem do pięciogodzinnego dnia szkoleniowego należałoby dołożyć 5 minut ( jedna przerwa kawowa) a do 8 godzinnego 10 minut (2 przerwy kawowe). I wszystko będzie unormowane oraz zgodne z logiką i praktyką.
Oczywiście zajęcia mogą trwać dłużej jeśli firma szkoleniowa chce wydłużyć przerwy.
Podane czasy przerw to minimum.
Adam Ludwiczak
http://akademiawww.pl