Temat: Małe żółte ludziki ....
Tomku, Tomku
owszem, jesteśmy finansowo powiązani ze wschodem, jednakże swoich dostawców posiadamy nie tylko na Ukrainie.
Określ mi konkretnie, jaki towar Cię interesuje, a my jako firma handlowa, spróbujemy Ci taki znaleźć.
Jeżeli wykluczysz pochodzenie "rosyjskie" materiału, to skorzystamy ze źródeł np. polskich, niemieckich węgierskich, włoskich, a na życzenie klienta nawet chińskich, i sprowadzimy produkt zgodny z Twoimi wytycznymi.
Dodatkowo zawsze przy pierwszym zakupie zalecam klientom zamówienie próbnej, mniejszej partii towaru, aby uniknąć mogących pojawiać się rozczarowań, a w konsekwencji kłopotów związanych z reklamacją.
Powiedzcie mi jednak jak to zatem jest, że echem odbijają się głosy na temat "różnej" jakości materiału rosyjskiego, a zazwyczaj jest on już sprzedany nawet nim wjedzie na magazyn? Skąd więc wynika stałe zainteresowanie?