Wacław K.

Wacław K. TSL - Sales

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Jacek Ź.:
Wg. mnie tak. O tym, czy masz zbyt i pracę nie decyduje konkurencyjność cenowa, znajomość tematu / branży tylko, marketing - tylko "nagranie" sprzedaży usługi,czy towaru. Na jakiej zasadzie sprzedają przedstawiciele handlowi ? na tej samej... mają chody i znają odpowiednich ludzi w branży

taa...a chody i znajomości ludzi z branży biorą się z panoramy firm i Compasu :)

konto usunięte

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie
Wacław K.

Wacław K. TSL - Sales

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

konto usunięte

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Wacław K.:
Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

Piszesz jak dziecko... Dobrze wiesz o czym mówię: o układach,podarunkach,załatwianiu coś za coś.

Adam Kleczewski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Dziękuję za zaproszenie do dyskusji, ale już się wypowiadałem i chyba skasowano tę część ;)

Adam Kleczewski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Adam K.:
Krystian Piotr P.:
Dziękuję za zaproszenie do dyskusji, ale już się wypowiadałem i chyba skasowano tę część ;)

Nie kasowałem żadnej jak dotąd wypowiedzi (nikomu).
W takim razie gdzieś jest niemal identyczny temat ;)

Żeby móc być przedsiębiorczym trzeba pozbawić władzy socjalistów i tych wszystkich... ;)

Ale skoro już zrobili kryzys to najłatwiej jest zarobić dając rozwiązania (b2b), dając coś fajnego emocjonalnie na pocieszenie (b2c), potrafiąc dać coś taniego z korzystna marżą (trudne), wchodząc w popaprane układy np "walki z globalnym ociepleniem" (śmiech na sali) też można dużo zarobić jak tylko wejdzie ustawa o odsprzedawaniu energii ;)

Czyli tak jak zawsze, szukać okazji i kochać klienta nie produkt, dobrze zarządzać...

A przede wszystkim strategia panteonu!!!!
Nicholas Macaluso

Nicholas Macaluso Accounts Payable
Coordinator, Santee
Print

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Po raz kolejny jesteś absolutnie poprawne!

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Strategia panteonu, czyli kilka filarów biznesu.. jak padnie jeden to reszta będzie trzymać.. (nie utożsamiać z poszerzaniem asortymentu)

(odpowiadam tu na pytanie z priv)
Wacław K.

Wacław K. TSL - Sales

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

Piszesz jak dziecko... Dobrze wiesz o czym mówię: o układach,podarunkach,załatwianiu coś za coś.


...skoro wg. Ciebie piszę jak dziecko to darujmy sobie tę dyskusję i jęczmy nieudolnie dalej, że w Polsce bez znajomości, układów i łapówek nic nie można zrobić. Pzdr :)

konto usunięte

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Wacław K.:
Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

Piszesz jak dziecko... Dobrze wiesz o czym mówię: o układach,podarunkach,załatwianiu coś za coś.


...skoro wg. Ciebie piszę jak dziecko to darujmy sobie tę dyskusję i jęczmy nieudolnie dalej, że w Polsce bez znajomości, układów i łapówek nic nie można zrobić. Pzdr :)


Gdzie ja napisałem "nic nie można zrobić." ???

Napisałem, że w dużym stopniu biznes opiera się na znajomościach i układach, nie, że nie można nic zrobić bez tego. Jeżeli odgrzebujesz coś sprzed paru dobrych dni to przeczytaj uważnie i spróbuj zrozumieć.

EDIT: Z całym szacunkiem dla Pana, bo nie chodzi tu o kłótnie,czy offtopic.
Ale mam pytanie do Pana: skoro tak dobrze Pan sprzedaje, jest Pan w stanie osiągać zyski dla swoich szefów bez znajomości i układów, to dlaczego Pańska kariera w Pana CV w firmach przedstawia się następująco: praca 6 miesięcy, praca 7 miesięcy, praca 12 miesięcy itp. ?

Nigdzie Pan nie zagrzał miejsca dłużej pnąc się po szczeblach kariery jako dobry sprzedawca bez układów.
Chyba dobry Pan jest tylko w teorii i na forach.

Pzdr.Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.07.13 o godzinie 02:11
Wacław K.

Wacław K. TSL - Sales

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

Piszesz jak dziecko... Dobrze wiesz o czym mówię: o układach,podarunkach,załatwianiu coś za coś.


...skoro wg. Ciebie piszę jak dziecko to darujmy sobie tę dyskusję i jęczmy nieudolnie dalej, że w Polsce bez znajomości, układów i łapówek nic nie można zrobić. Pzdr :)


Gdzie ja napisałem "nic nie można zrobić." ???

Napisałem, że w dużym stopniu biznes opiera się na znajomościach i układach, nie, że nie można nic zrobić bez tego. Jeżeli odgrzebujesz coś sprzed paru dobrych dni to przeczytaj uważnie i spróbuj zrozumieć.

EDIT: Z całym szacunkiem dla Pana, bo nie chodzi tu o kłótnie,czy offtopic.
Ale mam pytanie do Pana: skoro tak dobrze Pan sprzedaje, jest Pan w stanie osiągać zyski dla swoich szefów bez znajomości i układów, to dlaczego Pańska kariera w Pana CV w firmach przedstawia się następująco: praca 6 miesięcy, praca 7 miesięcy, praca 12 miesięcy itp. ?

Nigdzie Pan nie zagrzał miejsca dłużej pnąc się po szczeblach kariery jako dobry sprzedawca bez układów.
Chyba dobry Pan jest tylko w teorii i na forach.

Pzdr.

...wcześniejsze Pańskie wpisy i ich treść oraz forma może faktycznie świadczyć o tym co napisałem....ale jeżeli się myliłem to mój błąd. Potem odczytałem, że piszę jak "dziecko" ( własnie forma na Ty często używana jest o wiele fajniejsza niż przechodzenie na perPan w momencie personalnych wywodów ;) ) Co do mojego CV to mam 27lat i cały czas się "óczę". W teorii się staram, ale jeszcze dużo pracy i obycia, a co do wypowiedzi na forum- dziekuję za uznanie. Nie rozumiem tylko powodu bezpośredniej oceny mojego "bytu" w zawodzie w którym pracuje i wyciagania własnych wniosków i dzielenie się nimi na forum, ale nie chcę brnąć w ten temat dalej :) Wszystkiego dobrego

konto usunięte

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Wacław K.:
Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Wacław K.:
Jacek Ź.:
Odpowiedz sobie sam ile sprzedajesz z ofert,a ile ze znajomości. Tyle w temacie


Zależy o jakich znajomościach Jacku mówimy ? Picie wódki z Prezesem dużej spółki na sobotnim grillu, który jest chrzestnym dziecka Twojej cioci dla której Ty jesteś pupilkiem? Czy dwa lata deptania ścieżek po to aby Prezes spółki poznał Cię jako specjaliste w swojej dziedzinie i zaufał Ci na tyle aby z Tobą współpracować ? Swoją drogą wysłanie oferty ( nie lubie tego okreslenia, o wiele lepiej brzmi "propozycja" ) to dopiero początek procesu sprzedaży a koniec może nastąpić zarówno bardzo szybko, albo tak jak wspomniałem, może trwać latami. Znajomości oparte na ofertowaniu, spotkaniach, kolejnych ofertach i kolejnych romowach po to, aby wkońcu podpisac umowę to moja praca. Tyle w temacie.
Intryguje mnie jeszcze Twoje okrśenie, że PH mają "chody". Te "chody" to właśnie cieżka praca i proces, który trwa bardzo długo i nie jest usłany różami i dolarami ;)

Piszesz jak dziecko... Dobrze wiesz o czym mówię: o układach,podarunkach,załatwianiu coś za coś.


...skoro wg. Ciebie piszę jak dziecko to darujmy sobie tę dyskusję i jęczmy nieudolnie dalej, że w Polsce bez znajomości, układów i łapówek nic nie można zrobić. Pzdr :)


Gdzie ja napisałem "nic nie można zrobić." ???

Napisałem, że w dużym stopniu biznes opiera się na znajomościach i układach, nie, że nie można nic zrobić bez tego. Jeżeli odgrzebujesz coś sprzed paru dobrych dni to przeczytaj uważnie i spróbuj zrozumieć.

EDIT: Z całym szacunkiem dla Pana, bo nie chodzi tu o kłótnie,czy offtopic.
Ale mam pytanie do Pana: skoro tak dobrze Pan sprzedaje, jest Pan w stanie osiągać zyski dla swoich szefów bez znajomości i układów, to dlaczego Pańska kariera w Pana CV w firmach przedstawia się następująco: praca 6 miesięcy, praca 7 miesięcy, praca 12 miesięcy itp. ?

Nigdzie Pan nie zagrzał miejsca dłużej pnąc się po szczeblach kariery jako dobry sprzedawca bez układów.
Chyba dobry Pan jest tylko w teorii i na forach.

Pzdr.

...wcześniejsze Pańskie wpisy i ich treść oraz forma może faktycznie świadczyć o tym co napisałem....ale jeżeli się myliłem to mój błąd. Potem odczytałem, że piszę jak "dziecko" ( własnie forma na Ty często używana jest o wiele fajniejsza niż przechodzenie na perPan w momencie personalnych wywodów ;) ) Co do mojego CV to mam 27lat i cały czas się "óczę". W teorii się staram, ale jeszcze dużo pracy i obycia, a co do wypowiedzi na forum- dziekuję za uznanie. Nie rozumiem tylko powodu bezpośredniej oceny mojego "bytu" w zawodzie w którym pracuje i wyciagania własnych wniosków i dzielenie się nimi na forum, ale nie chcę brnąć w ten temat dalej :) Wszystkiego dobrego

Po prostu wypowiada się Pan jako fachowiec, z niezmierną pewnością siebie, że jest tak a nie inaczej - ale Pana ścieżka kariery jakoś nie przemawia do mnie jako fachowca - handlowca.
Ja mówię natomiast o tym co widzę wokół, nie tylko w swojej branży. Wielokrotnie byłem świadkiem uczestniczenia w ustawionych przetargach.

Co Pan powie o przetargu na matrycę do automatów do gier w których są podane wymiary, złącza, nawet umocowanie podświetlenia - po rekonesansie ( ponad 2 tygodniowym ) okazało się, że pasuje tylko i wyłącznie matryca bardzo znanej firmy produkującej monitory - monitory, nie matryce. Po kontakcie bezpośrednio z przedstawicielem tej firmy okazało się, że oni nie sprzedadzą, tylko dystrybutorzy - a Ci z kolei rozkładają dostawę na 2 miesiące ( i tu już po przetargu ). A chodziło tylko o 200 sztuk monitorów..dlaczego nagle taka blokada sprzedaży ?

Z innej beczki. Wszystkie przetargi na prace budowlane wygrywa firma X odległa o 40 km. Dlaczego ? Pewien Pan jest szwagrem pewnego Pana.

Chce Pan dalej dyskutować ? Mogę wypisać setki takich tematów...

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Adam Kleczewski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Czy ... i jak być przedsiębiorczym w dobie kryzysu?

Może zacznę od podstaw, czyli jak definiujemy samą przedsiębiorczość - najprostsza z możliwych definicja.

Przedsiębiorczość - to cecha działania zmierzającego do zapewnienia racjonalnej i efektywnej koordynacji zasobów gospodarczych firmy. (...) Główne cechy przedsiębiorców to przede wszystkim umiejętność dostrzegania potrzeb i doskonalenia pomysłów, zdolności do wykorzystywania nadarzających się okazji oraz gotowość do podejmowania ryzyka. (http://mfiles.pl/pl/index.php/Przedsi%C4%99biorczo%C5%...

Nie wiem, dlaczego w tej dyskusji wszystko zeszło na temat układów etc., gdy sama przedsiębiorczość to dużo więcej. "zdolność do wykorzystywania nadarzających się okazji" - można ten element definicji traktować jako eufemizm określający m.in. korzystanie ze znajomości itd. i oczywiście wiele osób oburza taka sytuacja i na pewno z ich punktu widzenia jest to niesprawiedliwe, ale z drugiej strony, gdy spojrzymy na młode pokolenie, które w ogóle nie wykorzystuje okazji, nie ma pomysłu na siebie, nie dostrzega potrzeb rynku itd., to jest to dużo bardziej alarmujący dla mnie problem. Bo w tym momencie nie tylko widać bezradność, brak pomysłu na siebie itd., ale też całkowity brak przedsiębiorczości ze strony tych, którzy powinni mieć pełno zapału, ambicji i niewyczerpanego potencjału, aby "coś" zrobić.

http://praca.interia.pl/news-pokolenie-mlodych-bezrobo...



Wyślij zaproszenie do