Temat: Tatuaż u managera, handlowca, dyrektora....
Dagmara J.:
od kilku lat mam tatuaże i na dodatek widoczny kolczyk w lewej brwi. Dla mnie jest to rodzaj osobistej biżuterii i ani przez chwile nie pomyślałam o ich usunięciu, ponieważ odzwierciedlają bardzo ważne wydarzenia w moim życiu.
witam w grupie Sprzedaż bis !
...to oczywiste Dagmaro, jedni piszą wiersze, inni malują obrazy, a inni robią sobie tatuaże...ale nie można zapominać w jakich realiach żyjemy i jaka jest specyfika polskiego rynku pracy.
Rekrutuję pracowników od wielu lat i takie sprawy jak tatuaż czy kolczyk, lub fryzura kompletnie nie wpływają na moja ocenę człowieka.
...niestety 99 profesjonalnych rekruterów a szczególnie pracodawców bardzo dokładnie zwraca uwagę na różnego rodzaju widoczne niestandardowe upiększenia, kolczyli i tatutaże, dlatego bywa, że przez widoczny tatuaż nie znajdziemy pracy np. w firmie prawniczej i nie zostaniemy rzecznikiem firmy....nie znajdziemy też pracy jako handlowiec w poważnej firmie...dlatego robiąc sobie tatuaż w widocznym miejscu trzba się poważnie zastanowić...
Oczywiście są branże w których widoczne tatuaże czy kolczyki pomagają w zatrudnieniu np. sprzedawcy kultowych motocykli...barmani w klubach tanecznych, tancerki w klubach nocnych, itd.
Najważniejsze co ma w głowie i sercu i to akurat
się nie zmienia po wytatuowaniu się :) I nie ma dla mnie żadnego problemu.
Oczywiście- jeśli nie kompromituje to Firmy etc. Ale jeśli szanujemy się nawzajem to zasady można bardzo łatwo ustalić.
...aby ustalać zasady trzeba pracę znaleźć, a znaleznie pracy z widocznym koczykiem i widocznym mocno tatuażem może być bardzo trudne...
Ze swojej strony nie spotkałam się jak dotąd w życiu zawodowym z jakąkolwiek krytyką moich tatuaży a zdarzyło mi się pracować zarówno w bardzo konserwatywnych Firmach jak i bardzo wyluzowanych. I oczywiście prędzej czy później moje ozdoby wychodziły na jaw, choćby na imprezach integracyjnych, na basenie etc
to oczywiste, gdyż zapracowałaś sobie i udowodniłaś, że jesteś doskonałą specjalistką i dopiero wtedy pokazałaś swoje ozdoby, gdy już osiągnełaś jakiś sukces.
Obawiam się jednak, że gdybyś pokazała swoje ozdoby na pierwszym spotkaniu o pracę...nie byłoby to tak oczywiste...
Rzecz jasna w pracy nie demonstruję ich, na spotkaniach oficjalnych również ich nie widać. Co innego- kolczyk, jego nie da się ukryć -lecz i z jego powodu nie usłyszałam nigdy złego słowa, raczej wzbudza zaciekawienie:)
Odnośnie dopasowania się do sytuacji- nie tylko tatuaże trzeba czasem ukrywać:)
Przygotowując się do spotkań z Klientami czy Partnerami dostosowuję cały entourage do każdej sytuacji ale to akurat uważam za wyraz szacunku do drugiej strony.
ps. raz w życiu zdarzyło mi się, iż pierwsze pół godziny- zapowiadającego się na bardzo sztywne i oficjalne- spotkania spędziłam na oglądaniu czyichś i demonstrowaniu własnych tatuaży :) niezapomniane przeżycie :)
to miłe...ja też mam takie sytuacje...,aby zobaczyć mój tatuaż...muszę zdejmować spodnie, co bywa nieraz bardzo miłe, gdy pokazująca dziewczyna swój tatuaż też musi je zdjąć :)))
Pzdr Dario
Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 16.07.12 o godzinie 21:23