Temat: Kalkulacja klienta -sposób myślenia
Stefan Nowacki:
i wcale nie musi to dotyczyć fmcg
jesli kupujemy Mrecedesa i mamy dwie oferty na ten sam model od dwóch róznych dilerów , ale jeden oferuje dodatkowo ( SŁOWO DODATKOWO ZNACZY W TEJ SAMEJ CENIE , TO TAK DLA FILIPA ) alufelgi , skórę i ,,dzipiłesa "
to oczywiscie sa ( jak widac ludzie ) którzy ,,nie patrzą na cene "
ale moge zakładac ze wiekszosc wybierze zgodnie z LOGIKĄ
i ten który dostanie felgi i skórę ZA DARMO to jednak ,,nie przepłaci "
wiec nawet w przypadku dóbr luksusowych , mozna mówić o nieprzepłacaniu
Stefanie, niestety nie masz racji.
Cały czas poruszasz się w retoryce na niższym szczeblu dystrybucji, porównując dwa mercedesy na przykład. I nawet jeśli to dotyczy tych samych produktów, to nadal nie masz racji, co do ceny.
Czysty sok z jabłka 100% bez cukru w biedronie kosztuje 1,80 - syf z cukru z wody kranówy i słodzików kosztuje 3,50 a mimo to ludzie kupują tymbarka i hortex, pomimo że to kompletnie nielogiczne. OK, powiesz że to małe kwoty i reklama, więc weź pod uwagę poniższe przykłady.
A teraz weź pod uwagę, że na rynku działa setka firm, która sprzedaje średniej jakości towar za ogromne pieniądze. Przykładem są sprzedawcy odkurzacza Rainbow - kosztuje około 10tysi a podobny można nabyć już za 2-3tys w dyskoncie. Sprzedawcy "pokazowi" garnków, gdzie komplet kosztuje 6-7tysi - podobne SZWAJCARSKIE z certyfikatem, można kupić na allegro za 300pln.
sprzedawcy koców i kołder z czystej wełny za 9tysi - jeszcze lepsze możesz kupić za 1 tys.
itd. itp.
Czy też wreszcie sprzęt AGD. Ogólnie wiadomo że mamy globalizację i jedna i ta sama fabryka produkuje czajniki, lodówki, pralki i telewizory dla różnych marek. Często można kupić sprzęt, o identycznych parametrach i awaryjności za kwotę 2xniższą, niż markowy. jednak ludzie tego nie czynią? Zadaj sobie pytanie dlaczego? Czyżby byli głupcami?
Odpowiedź jest brutalna. Owszem, konsumenci to głupcy i często nie kierują się logiką przy zakupach. Liczą się emocje i pokrętna "logika".
A ktoś kto potrafi nad tą "logiką" zapanować i ją ukierunkowywać nazywa się dobrym handlowcem.
A na koniec podstawy ekonomi:
produkt X kosztuje w fabryce 1.000pln, firma kierująca się ceną sprzedaje go za 1.100pln, po odliczeniu kosztów stałych związanych z dystrybucją zostaje im 10pln zysku
Następna firma kupuje podobny produkt za 1.000 pln i sprzedaje go za 2.000.
Koszty stałe nawet jeśli są dwa razy większe, to ta druga firma zarobi na czysto 800.
Ta pierwsza musiałaby sprzedać 80 sztuk, by zarobić taką samą kasę.