Temat: Branża znana lecz...

Witam,

Postanowiłam założyć wątek dla branży kamieniarskiej, zajmującą się produkcją i sprzedażą nagrobków.
Mam do Was pytanko. Jak "walczyć" o klienta kiedy konkurencja szaleje cenowo a Ty nie możesz?
Macie może jakieś wskazówki? Pomysły.
Łukasz O.

Łukasz O. PM - energetyka,
OZE, sprzedaż

Temat: Branża znana lecz...

Patrycja,
Trzeba wyróżnić ofertę spośród innych. Nie znam się na tej branży, ale może trzeba coś dorzucić do standardu.Może jakiś rabat na wieńce w porozumieniu z zaprzyjaźnioną kwiaciarnią.

Temat: Branża znana lecz...

Łukaszu,
I tutaj również zaczynają się schody. My robimy pomniki już po pogrzebach. Czasami również na stare już nagrobki.
O tyle mamy pod górkę że konkurencja trzyma się z Administracją Cmentarza i jednym z domów pogrzebowych.
Ze swojej strony dorzucamy rabaty, dodatkowe elementy nagrobkowe, miłą obsługę, 10 lat gwarancji (czego nie daje konkurencja). Ale i tak w konsekwencji jesteśmy drożsi od 500 do 1500 zł. Koszty utrzymania nie pozwalają nam obniżyć znacząco cen.
Są sezonowe obniżki cen ale nawet wtedy konkurencja powala cenowo.
Oni robią po prostu na przetrwanie. A my tak nie chcemy.

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Patrycja Picheta:
Jak "walczyć" o klienta kiedy konkurencja szaleje cenowo a Ty nie możesz?
Do upadłego :)
A poważniej: może pomyśleć o jakiejś ofercie dla klienta jeszcze zanim nastąpi uświadomienie potrzeby, czyli za życia?Artur S. edytował(a) ten post dnia 23.03.10 o godzinie 10:42

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Patrycja Picheta:
Witam,

Postanowiłam założyć wątek dla branży kamieniarskiej, zajmującą się produkcją i sprzedażą nagrobków.
Mam do Was pytanko. Jak "walczyć" o klienta kiedy konkurencja szaleje cenowo a Ty nie możesz?
Macie może jakieś wskazówki? Pomysły.

Patrycjo,

niestety emeryci a szczególnie osoby po 70-tce są coraz biedniejsi, dlatego trzeba obniżać ceny tego typu produktów i sprowadzać kamień nie ze Szwecji tylko np. z Korei i wtedy poważnie możesz obniżyć ceny oferowanych kamieni na nagrobki.
Rynek jest tak mocno i ściśle obstawiony firmami, że tylko ceną można wygrywać..., oraz skutecznym dotarciem do odbiorcy detalicznego.
Tu bym polecał współpracę z różnego rodzają Stowarzyszeniam Kombatanckimi i innymi kołami zrzeszającymi emerytów i tam przedstawianie swojej oferty ze specjalnymi cenami z upustami dla członków.

Pzdr Dario

Temat: Branża znana lecz...

A poważniej: może pomyśleć o jakiejś ofercie dla klienta jeszcze zanim nastąpi uświadomienie potrzeby, czyli za życia? - robią pomniki za życia najczęściej osoby starsze.

Jeżeli chodzi o klienta po 70-tce jest on o wiele mniej wymagający oraz bardziej skory to zapłaty większej sumy a niżeli ludzie w przedziale od 30 do tej 50. To tak z naszych obserwacji.

Co do związków kombatantów itp. Działamy na tym polu. Opiekujemy się i prowadzimy prace na starym cmentarzu, który znajduje się w naszym mieście.
Jeżeli chodzi o dostępność kamienia. Posiadamy szeroką gamę od Indii, Brazylii, Afryka...
Nadal wahamy się co do produktów z Chin. Konkurencja ma. Ale po obliczeniu kosztów nawet przy braku produkcji (czyli zakup gotowego pomnika) nie jesteśmy w stanie obniżyć aż tak ceny.

Macie może jakieś propozycje odnośnie obsługi takiego klienta. Jakieś techniki :)

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Patrycja Picheta:
A poważniej: może pomyśleć o jakiejś ofercie dla klienta jeszcze zanim nastąpi uświadomienie potrzeby, czyli za życia? - robią pomniki za życia najczęściej osoby starsze.

Nie jest to zasadą, gdyż osoby zapobiegliwe już po 50-tce wykupują sobie miejsca na cmentarzach - " mieszkanka m4, czyli 4 kondygnacje do dołu" to koszt obecnie ok 6.000,- zł, ale ceny cały czas rosną dlatego ludzie kupują miejsca na cmentarzach oraz pomniki.

Jeżeli chodzi o klienta po 70-tce jest on o wiele mniej wymagający oraz bardziej skory to zapłaty większej sumy a niżeli ludzie w przedziale od 30 do tej 50. To tak z naszych obserwacji.

Tak tu się zgadzam, ale są też sknerusy...

Co do związków kombatantów itp. Działamy na tym polu. Opiekujemy się i prowadzimy prace na starym cmentarzu, który znajduje się w naszym mieście.

To dobrze!
Jeżeli chodzi o dostępność kamienia. Posiadamy szeroką gamę od Indii, Brazylii, Afryka...
Nadal wahamy się co do produktów z Chin.

Nie ma co się wahać tylko kupować i składować w magazynie kamień nie zając nie ucieknie!
Jeżeli klient chce kupić sobie pomnik za 7000,- zł to nie ma sensu oferować mu szwedzkiego granitu za 15.000,- zł...
Macie może jakieś propozycje odnośnie obsługi takiego klienta. Jakieś techniki :)

Doskonałą metodą są aktywne pezentacje u klientów w domu z wzornikami kamienia!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 08.04.10 o godzinie 16:27

Temat: Branża znana lecz...

Ceny pomników w firmie plasują się od 3tyś w górę. Cena zależy również od rozmiarów pomnika i jego stopnia trudności w wykonaniu.

Zastanawiam się i analizuje co robimy źle że klienci odchodzą. Czy jest to tylko i wyłącznie kwestia ceny.

Co do prezentacji kamienia raczej nie widzę tej techniki sprzedaży w branży stricto nagrobkowej. Klient chce dzisiaj widzieć cały produkt, gotowy.

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Patrycja Picheta:
Ceny pomników w firmie plasują się od 3tyś w górę. Cena zależy również od rozmiarów pomnika i jego stopnia trudności w wykonaniu.

Zastanawiam się i analizuje co robimy źle że klienci odchodzą. Czy jest to tylko i wyłącznie kwestia ceny.

Co do prezentacji kamienia raczej nie widzę tej techniki sprzedaży w branży stricto nagrobkowej. Klient chce dzisiaj widzieć cały produkt, gotowy.

Patrycjo

Klient odchodzi wtedy, gdy nie posiada dobrej informacji!
Musisz zadbać o dobry marketing swoich usług i aktywne dotarcie do klienta.
Ważne są też prospekty oferowanych produktów/nagrobków.
Zadbaj i zainwestuj też w aktywny marketing bezpośerdni np. w niektóre imieniny, niedziele, święta wynajmij studentów i niech na cmentarzach rozdają prospekty i oferty wchodzącym i wychodzącym z cmantarzy.

Patrycjo pamiętaj..., aby wyjąć trzeba najpierw włożyć :)

Pzdr Dario

Temat: Branża znana lecz...

Dariusz Szul:
Patrycja Picheta:

Patrycjo

Klient odchodzi wtedy, gdy nie posiada dobrej informacji!
Musisz zadbać o dobry marketing swoich usług i aktywne dotarcie do klienta.
Ważne są też prospekty oferowanych produktów/nagrobków.
Zadbaj i zainwestuj też w aktywny marketing bezpośerdni np. w niektóre imieniny, niedziele, święta wynajmij studentów i niech na cmentarzach rozdają prospekty i oferty wchodzącym i wychodzącym z cmantarzy.

Patrycjo pamiętaj..., aby wyjąć trzeba najpierw włożyć :)

Pzdr Dario

Właśnie z tą informacją: zawsze przedstawiam pełną ofertę firmy. Zarówno ja jak i mój tata. To my głównie obsługujemy klientów. Przedstawiamy ofertę, odpowiadamy na pytania, słuchamy. Z drugiej strony też nie chcemy być nachalni kiedy klienci wykazują swoją postawą iż zbytnio nie chcą naszej pomocy w procesie oglądania wystawy.

Co do wkładania w marketing. Jesteśmy tego świadom i staramy się robić w tym kierunku jak najwięcej. Ogłoszenia w lokalnej prasie, działalność PR(sponsorowanie, opieka nad starym cmentarzem), Co do Twojej propozycji ze studentami, wydaje mi się to takie bardzo nachalne i obcesowe. Nie wiem może inni zabiorą głos w tej sprawie. Nasze społeczeństwo jak dla mnie jest specyficzne. To co w innych krajach będzie ok u Nas może odnieść odwrotny skutek :/
Monika K.

Monika K. Jęczeć nad minionym
nieszczęściem to
najlepszy sposób,
by...

Temat: Branża znana lecz...

Witaj Patrycjo

zastanawialiście się nad gratisem - np. rozkładana ławeczka przy pomniku (hit na cmentarzach warszawskich). Koszt niewielki, a ile satysfakcji dla schorowanych.

Temat: Branża znana lecz...

Gratisy mamy: wazony, granitowe podstawki pod znicze, oferowanie przez 3 lata środka czyszczącego do granitu raz na rok. Ale ławeczki jeszcze nie było. Hmmm w sumie teraz przyszedł chyba czas na ławeczkę :)

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

A moze zamiast rozmawiac o wazonach, laweczkach i rabatach , zapytaj Klienta kim dla niego byla zmarła osoba ? Co robila w zyciu, jakie miala upodobania - czy lubila prostote czy tez wyszukane wzornictwo, sugeruj w ten sposob pewne rozwiazania odwolując sie do tego co moglaby chciec zmarła osoba. Próbuj trafiać do uczuc kupujacego bo czasem uderzajac w sentymentalna nute i wbudzajac faktyczne zainteresowanie jestes w stanie wiecej sprzedac niz wszelakimi promocjami.

Co do ceny - nie wiem jak to faktycznie wyglada w tej branży ale wydaje mi sie, ze pomnik kupuje najczesciej rodzina (głównie dzieci) robiac zrzutke, wiec ograniczenie rynku do emerytow jest chyba nie do końca trafione.

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

obniżanie cen i dodawanie nikomu nie potrzebnych gratisów prowadzą tylko do jednego: systematycznego pogarszania jakości oferty w każdym jej aspekcie.

Miałem niestety dwa lata temu okazję skorzystać z usług branży kamieniarskiej. Osobiście czułem się - brzydko mówiąc - olany przez wszystkie firmy do których się zwracałem. Albo każdy miał bardzo dużą ilość zamówień (sierpień) albo nagrobek dziecięcy był nieopłacalny, pojawiał się problem z materiałem, oraz z wzornictwem. Ostatni problem to oczywiście odległość do miejsca montażu.
Byłbym idealnym klientem gdybym chciał sztampowy nagrobek dla dorosłej osoby i brał to co jest na wystawie.
A ja byłem gotów zapłacić każde pieniądze, byle ktoś byłby gotów wykonać mi mały gustowny nagrobek dla dziecka. Wykonawcę znalazłem dopiero w okolicy ok 100 km.

Piszę o tym dlatego, że widać powyżej wyraźnie jak olbrzymie pole manewru jest dla firmy kamieniarskiej, która nie chce walczyć obniżaniem ceny.

Musicie zwrócić uwagę na rzeczywiste potrzeby klienta, z właściwym wyczuciem stosownym do problemu. Jest mnóstwo osób, które są gotowe zapłacić więcej za dobrą usługę.

Drugi kierunek to sposób dotarcia do klienta. Z ofertami kamieniarzy można się spotkać głównie przy cmentarzach i domach pogrzebowych.
Pojawiają się więc wtedy, gdy jest czas na zadumę nad utraconym bliskim. Wydaje mi się, że wtedy rzadko kto myśli o interesach.

Nikt nie wpadł natomiast chyba nad ofertą, która dociera do ludzi wtedy gdy myślą o przyjemnościach dnia codziennego. Takie swoiste menento-mori, w ciągu normalnego dnia.
coś w stylu:
"Jesteś w ciągłym biegu zajęty sprawami doczesnymi. Zatrzymaj się. Pamiętasz o tych co odeszli? Wiem rzadko bywasz na cmentarzu, ale kto ma na to czas? Masz jednak okazję im to wynagrodzić. Dostałeś właśnie trochę zwrotu z podatku, a może premię - możesz zrobić solidny piękny pomnik, który będzie wspaniałym wspomnieniem. Przynajmniej tyle możesz dla nich zrobić"

Ja bym nie walczył ceną. Poszedłbym w jakość usługi

Temat: Branża znana lecz...

Dziękuje Wam za cenne dla mnie wskazówki.

Marcin - podoba mi się ten pomysł z zapytaniem o to jaka była osoba. Co lubiła itp. Dzięki

Piotr- ten pomysł ze swoistym memento-mori dość odważne ale myślę że do przemyślenia. Jednak w Naszym kraju jakoś ta sfera śmierci itp jest tematem oraz branżą dość delikatną.
Co do rodzajów pomników. To tak potocznie mówiąc, chwytamy się wszystkiego. Naprawdę. Nie sprzedajemy tylko i wyłącznie pomników z wystawy. Tworzymy również wizję oraz projekty klientów.

Na pewno naszym minusem jest brak strony internetowej. Ale niebawem ten problem zostanie rozwiązany.

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Piotr K.:
Nikt nie wpadł natomiast chyba nad ofertą, która dociera do ludzi wtedy gdy myślą o przyjemnościach dnia codziennego. Takie swoiste menento-mori, w ciągu normalnego dnia.
coś w stylu:
"Jesteś w ciągłym biegu zajęty sprawami doczesnymi. Zatrzymaj się. Pamiętasz o tych co odeszli? Wiem rzadko bywasz na cmentarzu, ale kto ma na to czas? Masz jednak okazję im to wynagrodzić. Dostałeś właśnie trochę zwrotu z podatku, a może premię - możesz zrobić solidny piękny pomnik, który będzie wspaniałym wspomnieniem. Przynajmniej tyle możesz dla nich zrobić"

Piotrze

Poprostu świetne!

Pzdr Dario

Temat: Branża znana lecz...

Myślicie że nawet wśród małej społeczności?

konto usunięte

Temat: Branża znana lecz...

Olkusz (35 tys mieszkańców) to chyba nie jest mała społeczność?
Ponadto bardzo blisko do Krakowa, a uwierz mi, że kamieniarza który chciał się w ogóle podjąć pracy znalazłem dopiero ok. 100 km od siebie.

Polecam strategię Błękitnego Oceanu. Z jej pomocą można wybić firmę ponad przeciętność. Grunt to podejść do tematu inaczej niż wszyscy inni w branży. A brakuje kamieniarzom wiele. Odpowiedniej atmosfery przy zawieraniu umowy (lokal, styl bycia, sposób rozmowy), wyjścia do klienta - unikatowych wzorów, ciekawych materiałów, itd.
Jest sztampa i rzemiosło - tłuczenie w kółko jednego wzoru (lub nawet ostatnio ściąganie gotowców z Chin) i brak jest innego, świeżego spojrzenia. Wydaje mi się, że akurat w tej branży brakuje artystów. Rzemieślników jest na kopy.

Temat: Branża znana lecz...

Olkusz jest dla mnie specyficznym miastem. Dookoła Śląsk, jak mówisz Kraków ceny są wyższe i nikt nie płacze. A w Olkuszu jest wiecznie za drogo. Dookoła jest mnóstwo handlarzy, którzy pootwierali punkty z chińskimi pomnikami i walą takie ceny, że szok (od 500 do 1500 tańsze do naszych pomników). A Ci, którzy mają własne zakłady ze strachu i w sumie nie wiem czego jeszcze spuszczają też ceny.
Dziękuje za informacje o tej Strategii na pewno się z nią zapoznam.
Piotrze co do jakości obsługi przez kamieniarzy w pełni się z Tobą zgodzę. My staramy się klientowi poświęcić dużo uwagi. Ale na pewno chcemy zmienić coś. Wybić się ponad innych. Tylko nie możemy pozwolić sobie też na zbyt krzykliwą i nachalną reklamę. Jest to nadal dość delikatna sprawa, nagrobki. Chociaż czasami jak rozmawiam z klientami to mam wrażenie że wręcz odwrotnie.
Marek Graczyk

Marek Graczyk
www.wszyscyjestesmys
przedawcami.pl
...

Temat: Branża znana lecz...

No rzeczywiście to branża, która boli. Nie wiem czy moje rozróżnienie będzie właściwe, ale to są moje doświadczenia i jestem tutaj autentyczny. Miałem sytuacje chowania rodziców i żony. Moja mama przygotowała się do tego. Wykup grobu, zlecenie dla kamieniarza (namierzony przed cmentarzem), chciała prawie wypisywać swoje "informacje" (tata umarł wcześniej) , aby wszytko było przygotowane. Rodzice byli przygotowani na odejście wynikające ze swojego wieku.
W sytuacji mojej żony walczącej z nowotworami, to trudno w wieku 50 lat myśleć o ostatecznym rozwiązaniu. Cały czas mieliśmy nadzieję.
Niestety jej zabrakło i było to dla nas wstrząsem. To nie ja podejmowałem decyzje. Nie miałem na to sił i chęci. To na szczęście było działaniem córki (za co bardzo dziękuję) Skremowaliśmy ciało.
Jest w niszy na cmentarzu na Salwatorze w Krakowie. Ja też tam mam dla siebie miejsce. Nie myślimy o tym dniu, ale ja ten problem "mam z głowy". Niedaleko leży LEM, mój ulubiony. Ale ja sam miałem z tymi wyborami mało do czynienia. To na prawdę wiele niezależnych czynników.



Wyślij zaproszenie do