Łukasz
Rzedzicki
Właściciel
www.sendobry.com.pl
konto usunięte
Temat: Nawalił ktoś inny
Bardzo dobry case.Ja bym walczył, ale tylko wtedy kiedy istnieje choć 1% szans na następną dostawę.
Zawsze można zaoferować świetny rabat do kolejengo zlecenia.
To bardzo trudne, kiedy na spotkaniach zapewniamy, że jesteśmy wiarygodnym i sprawdzonym przez innych Klientów dostawcą.
A potem... trudno czasem spojrzeć w oczy. Jednak to my jesteśmy od gaszenia pożarów. Jedziemy do klienta, informujemy co było nie tak i jak zapobiegniemy tej sytuacji w przyszłości.
Ważny jest natychmiastowy czas odpowiedzi, najlepiej zanim Klient się zorientuje.
W branżach produkcyjnych lepsza najgorsza prawda niż spóźnienie bądź brak dostawy - wtedty zawsze są mniejsze koszty.
Na pewno nie można się poddać. Klient później to doceni, że walczymy o niego do końca.
Człowiek ma prawo do błędu. Wyrozumiały Klient da drugą szansę.
Faktem jest, że trzeba od początku zapracować na swoją markę.
Filip
Kamizela
trener sprzedaży,
handlowiec
Temat: Nawalił ktoś inny
Nigdy nie należy odpuścić, nawet jeśli wiemy, że nie mamy szans na następne zlecenie. Dlaczego? Ano dlatego, że w B2B najważniejsze są referencje. Nawet, jeśli od tego klienta nie dostaniesz już zlecenia, to zawsze możesz liczyć na to, że zostaniesz polecony jako handlowiec ponieważ zrobiłeś wszystko, co w Twojej mocy, aby odkręcić pomyłkę i zadowolić klienta.
Konrad
Brywczyński
menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...
Temat: Nawalił ktoś inny
Zawsze jak najszybciej zareagować, postarać się naprawić błąd, zaproponować alternatywne rozwiązanie, w razie potrzeby postarać się np. ekspresem/dedykowanym transportem wysłać przynajmniej część prawidłowego zamówienia. I walczyć dalej.konto usunięte
Temat: Nawalił ktoś inny
u nas w takich przypadkach, gdy np. nie wyrobiliśmy się z terminem, zawsze dawaliśmy im jakieś dodatkowe świadczenia, w ramach przeprosin/rekompensaty.Bardzo istotne jest, że nie było sytuacji, gdy "nabieraliśmy wody w usta". Gdy zdarzały się wpadki i dowiadywaliśmy się o tym, uprzedzaliśmy klienta, że będzie wpadka i od razu proponowaliśmy rekompensatę.
Gdy to klient stwierdzał, że coś jest nie tak i jeżeli faktycznie było coś nie tak, przyznawaliśmy się do błędu, przepraszaliśmy i wtedy proponowaliśmy rekompensatę.
I generalnie jest to opłacalne.
Łukasz
Rzedzicki
Właściciel
www.sendobry.com.pl
Temat: Nawalił ktoś inny
czasem jednak dochodzi do sytuacji, że wysyłamy towar, za którego sprzedażą biegaliśmy duuużo czasu, a w paczce brakuje 10 sztuk albo jest inny towar i dopiero sam klient dzwoni do mnie, najbardziej zdziwionej osoby, wtedy trudno uprzedzić reakcję :)kiedyś z Lublina pojechałem do Katowic (magazyn główny) i do klienta do Krosna z Astrą zapakowaną właściwym towarem, klient zrozumiał że to nie ja nawaliłem, ale i tak ja musiałem przeprosić...handlowaliśmy długie lata, więc faktycznie, nigdy nie należy składać broni
Podobne tematy
-
KUPIĘ LUB SPRZEDAM SAMOCHÓD » Jeżeli ktoś wie, gdzie są dobre kredyty samochodowe... -
-
KUPIĘ LUB SPRZEDAM SAMOCHÓD » Jeżeli ktoś wie, gdzie w Polsce kupować samochody używane... -
-
Żeglarstwo » czy ktoś pływał na s/y Morskie Oko -
-
AutoCad » czy ktoś może szuka pracownika?? -
-
GL - Po godzinach » Długii weekend 07-10.06 -> ktoś się wybiera ... -
-
Dostępność i Użyteczność » Czy ktoś się wybiera na seminarium Interfejs użytkownika? -
-
Tygodnik Powszechny » Piano... pianissimo ! :( niech ktoś rozkręci dyskusje ! :)) -
-
Fotografia » Czy ktoś jeszcze używa analogowej Prakticki? -
-
JA CHCĘ PRACOWAĆ :-) » Czy ktoś już znalazł pracę przez GL? -
-
Wielka Brytania » Czy ktoś z Was dojeżdża z UK do PL? -
Następna dyskusja: