Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Przeglądając grupę dla młodych przedsiębiorców trafiłem na temat "przetargi" z pyteniem w treści "czy bierzecie udzial w przetargach?? czy warto ??".Poniżej kilka odpowiedzi:

Wojtek B.:
Paulina K.:jak nie spróbujesz to się nie dowiesz czy warto Asiu.


lub nie upadniesz :)
Daj bardziej szczegółowe pytanie. Chodzi o przetargi na sprzedaż czy na wykonanie usług? I dla kogo?

Przetargi dla kopalni - od 10 lat - odradzam, chyba że wiemy komu dać łapówke. Widziałem upadek kilku firm tylko dlatego, że jeden z przetargów był dla kopalni.
Przetargi dla szkół i budżetówki - moze nie zawsze w terminie, ale jest pewne ze zaplaca, więc warto.
Przetargi dla dużych firm - mnie przeraża tam przerost biurokracji i nie startuje.


Agnieszka M.:5 lat temu wystartowałam w przetargu na sprzątanie jednego z warszawskich teatrów.

ha ha ha h drugi raz już sie nie dam namówic. Warunki były ustawione tak że tylko jedna firma miała mozliwość wogóle sie zakwalifikować.

od tamtej pory pozyskuje klientów inna drogą

;)


Prot H.:ja się staram nie brać udziału. czasami warto inaczej ukierunkować energię.


Jeśli "nasze" przetargi tak są postrzegane to czas to zmienić, a może ktoś już nad tym pracuje i podzieli się wynikami pracy.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Witam

I pokutuje wyobrażenie że przetsrgi są ustawianiane (nie twierdze ze tak nie jest w 100 %)
Ale moim zdaniem lekarstem na czarny pr jest (gdzie pracuje zobaczcie sobie w moich danych)
1. Profesjonalna organizacja zakupowa, ludzie którzy zajmują się zakupami, ich edukacja i inwestowanie w ich prace
2. Przygotowanie jasnych zasad i regul ( u nas Instrukcja udzielania zamowien - porzygotowana przez zakupowców)
3. upublicznienie zasad udzielania zamowien np w internecie (zachecam do lektury http://przetargi.pgnig.pl zakladka regulacje)
4. Kodeks etyki i jasne reguly kontaktu z dostawcami i przyjmowania wszelakich prezentow i innych korzysci - tez mamy na to regulacje


Oczywiscie nie daje to 100 % pewnosci ale eliminuje wiele ryzyk i pokazuje dostawcom przejrzystosc procedur i zasad.

Z perspektywy zakupowca (mam pod sobą tez przetargi publiczne ktore latwe nie sa dla obu stron) to wykonawcy czasami maja problem czytania ze zrozumieniem oraz braku podejscia bardzo formalnego do tego co jest napisane w Specyfikacji Istotnych Warunkow Zamowienia (SIWZ). Tymczasem nawet maly blad wynikajacy z zaokraglenia wynikow excela, braku pieczatki czy podpisu, albo podpisanie oferty przez osobe bez pelnomocnictwa oraz wiele inncyh malych pierdol - zmusza firme do wykluczenia wykonawcy czy odrzucenia oferty.
Niestety kupowanie nie jest proste ( a zwlaszcza w oparciu o procedury), ale druga strona czasem podchodzi do sprawy zupelnie niepowaznie (znam wiele takich przypadków).
Aby wygrac kontrakt na pare set tysiecy lub wiecej - trzeba troche sie natrudzic, a czasem nawet zatrudnic profesjnaliste aby taka oferte przygotowal.

Z drugiej strony barykady

Grzesiek
Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Wszystko pięknie tylko napisz jeszcze jak to przekłada się na ilość składanych ofert i ilość ofert które zostają po odrzuceniu z powodu małych błędów.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Dokladnych danych nie mogę podać z wiadomych względów.

Podane przez Ciebie wskaźniki są raczej mało znaczące dla mnie .
Nie licze skuteczności systemu/zaopatrzenia na podstawie ilosci zlozonych ofert. Im więcej ofert tym więcej pracy a i tak na końcu okazuje się że połowa z np. 50 oferentów wystartowała przez przypadek bo jakby odczytała ze zrozumieniem wymagania to wiedziałaby że odpadnie ;)
Wymagania są w trybach co do ilości wyslanych zaproszeń ( zapewnienie odpowiedniej konkurencji) do składania ofert lub procedura otwarta. Rzadko zdarza się że nie ma kogo wybrać ;).

Co zaś się tyczy odrzucania z powodu blędów to jest coraz lepiej, wykonawcy się uczą i z przetargu na przetarg jest lepiej.
Ale nawet najlepszym dostawcom zdarzaja się błędy.

Ale jeśli znam procedurę zamawiającego - zawsze wiem w którym momencie procesu jestem i czy przetarg (zaproszenie, SIWZ) są opracowane zgodnie z procedurą - a to dużo dla potencjalnych dostawców ( na bazie rozmów ze startującymi w przetargach)

Pewnie że pięknie w praktyce zawsze jest ciut gorzej ;)

konto usunięte

Temat: Przetargi

witam

ośmieliłem się włączyć do dyskusji (i grupy), jako, że od 10 lat kupuję, od trzech praktycznie wyłącznie w oparciu o przetargi.

słychać zarzut, że ktośtam brał udział w ustawionym przetargu i na tej podstawie wyrobił sobie negatywną opinię. No cóż... komentarz wydaje się zbyteczny.

Mamy przetarg - formę zakupu regulującą precyzyjnie zasady i określającą je identycznie dla wszystkich. To rozwiązanie jest najkorzystniejsze z wszystkich możliwych dla oferentów (dla kupującego też). Jeśli znacie lepsze - podajcie.

Z drugiej strony - mamy sytuację, w której reprezentant Kupującego jest złodziejem - konstruuje pozory uczciwego zakupu poprzez przetarg, choć faktycznie okradł już swoją firmę - wziął łapówkę od dostawcy, który ma wygrać. Oczywiście, jest tak, są takie przypadki. Ale bzdurą byłoby sądzić, że ponieważ są skorumpowani kupcy, to przetargi są be!! Jest dokładnie odwrotnie. Gdyby reprezentant Kupującego mógł kupić wg reguł określonych tylko przez niego (negocjacje face to face), to takie rozwiązanie jest niekorzystne dla wszystkich zainteresowanych stron oraz sprzyjające korupcji. Tyle.

Światełko w tunelu -> reprezentuję w Polsce największą na świecie platformę e-przetargów b2b http://agentrics.com (w zakresie współpracy z przemysłem). Ich narzędzie, wraz z właściwie zastosowaną metodologią... praktycznie uniemożliwia reprezentantom kupującego okradnięcie ich firmy poprzez nierzetelnie wykonaną pracę. Przetargów będzie się stosować w coraz większej skali, ponieważ z definicji jest to świetne rozwiązanie. A że wielu ludzi opacznie je realizuje, a ich szefom nie chce się kontrolować swoich ludzi (nie mają czasu, kompetencji itd) to już inna sprawa.

Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Zgadzam się w 100 % z przedmówcą.

Przetarg jest najlepszą formą wyboru Wykonawcy (nawet te oparte o Prawo Zamówień Puiblicznych są doskonalym narzedziem - z własnego doświadczenia).

Przetarg jako narzędzie samo w sobie jest dobre ale dochodzimy do ludzi którzy uczestniczą w procesie wyboru, ich kompetencji oraz odporności na zachowania nieetyczne.
Czynnik ludzki zawsze pozostanie, czasami jest on spowodowany indolencją i brakiem motywacji do polepszania warunków , negocjacji a czasem w ekstremalnych przypadkach opisanym zachowaniem nieetycznym .

Powtarzam raz jeszcze przetarg to narzędzie (elektorniczny, nieelektorniczny, publiczny, inny) pozostają jeszcze dwie kwestie:
1. Czy dokładnie wiemy czego chcemy (mam to na codzień pytania w stylu a czy to urządzenie aby napewno musi mieć takie a nie inne parametry) - (rola np. inżyniera, ludzi z produkcji, administracji itp.)
2. Czy ludzie którzy uczestniczą w wyborze potrafią to robić (rola zakupowca)

Podsumowując
To co jest ważne:
1. Specyfikacja
2. Ludzie
3. Jasno udokumentowana procedura (opis procesu), ujednolicony sposób dokonania zakupu
4. Proces kontrolny (i tu też ludzie)


Cieszy mnie to iż nie tylko ja i parę znanych mi osób jest "fanami" przetargów

Grzesiek
Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Każdy ze sposobów wyłonienia dostawców ma swoje plusy i minusy. O plusach już wspomniałeś to dla równowagi dodam minusy
- rezygnacja z know-how,
- można zapomnieć o standaryzacji
- nieprzydatny w wyłanianiu dostawców produktów do produkcji (poza kilkoma wyjątkami)
Podsumowując przetarg nie jest pozbawiony wad i nie należy o tym zapomnieć.

konto usunięte

Temat: Przetargi

Marcin B.:Każdy ze sposobów wyłonienia dostawców ma swoje plusy i minusy. O plusach już wspomniałeś to dla równowagi dodam minusy
- rezygnacja z know-how,
- można zapomnieć o standaryzacji
- nieprzydatny w wyłanianiu dostawców produktów do produkcji (poza kilkoma wyjątkami)
Podsumowując przetarg nie jest pozbawiony wad i nie należy o tym zapomnieć.


zrobiłem ostatnio przetarg internetowy na cukier i jakoś nijak nie mogę przypiąć do niego ŻADNEJ z wymienionych powyżej wad.

myślę, że użytkownicy przetargów chętnie dowiedzą się, co p. Marcin rozumie przez podane przez siebie wady przetargów

konto usunięte

Temat: Przetargi

Wszystko, jak zawsze :-), zależy od podejścia. Miałem kiedyś przetarg na komponenty do produkcji i okazało się to świetnym rozwiązaniem do szybkiego i masowego (kilkudziesięciu dostawców) sprawdzenia jakie są tzw. rynkowe koszty produkcji tych komponentów. Informacje zostały użyte na dwa sposoby:

1. do negocjacji z obecnymi dostawcami - wiedzieliśmy jaki poziom powinni byli teoretycznie w stanie zaproponować.

2. do zmiany dostawy i tu niestety okzało się że wybrani tani dostawcy (nie najtańsi ale...) mają faktycznie pewne problemy z know-how i hamuje to dość dalszy rozwój współpracy.

Pierwsze rozwiązanie sprawdziło się rewelacyjnie, drugie nietety mniej ale może po prostu skłonność do ryzyka okazała się zbyt duża :-).

Pozdrawiam,
R.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Ja tez poprosze szerzej na temat wymienionych wad - ze swojego doświadczenia nie odnajduje:

konto usunięte

Temat: Przetargi

[ciach]Ja tez poprosze szerzej na temat wymienionych wad - ze swojego doświadczenia nie odnajduje:
[ciach]

Filip,

W moim konkretnym przypadku chodziło o dostawy seryjne komponentów do produkcji w długich okresach czasu -> czyli po otrzymaniu dobrych ofert mieliśmy na głowie transfery kilkudziesięciu narzędzi od jednego dostwcy do drugiego. Kupa roboty ale w sumie o to w tym wszystkim chodzi :-) Wady:

strategia rozpieprzyła się w drobny mak co nie wpłynęło dobrze na kontakty z obecnymi dostawcami którzy tracili część biznesu,

niestety Top Management patrzył na liczby (bo niby czemu inaczej) i wszystkie drobne i nieśmiałe sugestie dotyczące tego że nowy (tańszy) dostawca może niezbyt poradzić sobie z produkcją bo:
- nigdy czegos takiego nie robił,
- system jakości działa ale jakby nie do końca,
- z capacity też nie jest najlepiej,
kwitowane były słowami "you have to manage". Taki "corporate standard" :-)
wadą z tego jest to że o ile poprzedni dostawca był w stanie pomóc nam w rozwoju czy zmianach inzynieryjnych komponentów to nowy już nie bardzo...

Generalnie fajna akcja ale błędem (nie starczyło czasu) było zaproszenie do "konkursu" dostawców wskazanych przez różne komórki organizacji bez wstępnej ostrej selekcji... następną razą będzie lepiej :-)

Pozdro,
R.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Rafal - dzieki za comment, ale prosilem o wiecej komentow kolege ktory stwiedzil ze sa wady nie podajac przykladow

Co do twojego casa
1. Ostra selekcja, to podstawa, albo przetarg otwarty ale takie opisanie kryteriow podmiotowych (dotyczacych wykonawcy) zeby spelniali je Ci którzy zapewniają wymaganą jakość (doświadczenie, ilość obsłużonych kontraktów, referencje, wizyty refernecyjne, wyniki analizy statystycznej EPM i tym podobne), to eliminuje twoje wady nr 1 i 3.

Moja zasada: Nigdy nie wierz inżynierowi, który dotychczas to zamawiał, albo przynajmniej weryfikuj bardzo szczegółowo to co Ci mówi ( nie zawsze się da, mam to na codzień przy specyfice przedmiotów które zamawiamy)



Całe życie człowiek się uczy, a w zakupach zadna szkola w Polsce nie nauczy, więc trzeba się uczyć w praktyce.
Stad tez moja propozycja aby wspierać się razem pomysłami, casami itp. - hie hie taka wymiania doświadczeń.
Wiec juz dzis rejestrujcie sie na http://procure.pl i tam zrobimy np biblioteke casow - co gdzie jak i po co (zaoszczedzimy na konsultantach ktorzy na tym bazują).

Pozdrawiam

Grzesiek


konto usunięte

Temat: Przetargi

dziękuję p. Rafale :)

odróżnijmy BŁĘDY organizatora przetargu (to, co Pan wskazał powyżej) od WAD przetargu jako narzędzia.

Jest jak 2x2=4, że jeśli nie sprecyzje się kryteriów przetargu, to będzie się porównywało gruszki do jabłek z dumą stwierdzając, że jabłka tańsze. Tylko to świadczy o niekompetencji organizatorów (notabene tego dotyczyły zarzuty wobec przetargów przytoczone w pierwszym poście tego tematu), a nie o wadach przetargu.

Inaczej, w negocjacjach klasycznych "face to face" doszło by do tych samych konkluzji=błędów, o ile Zarząd patrzy tylko na cenę.

Dla mnie dogmatem jest także, że jeśli w przedsiębiorstwie Zarząd mówi kupującemu, jak ten ma kupować, to przedsiębiorstwo kupuje źle.


Robert Lara edytował(a) ten post dnia 18.01.07 o godzinie 20:34
Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Grzegorz F.:Rafal - dzieki za comment, ale prosilem o wiecej komentow kolege ktory stwiedzil ze sa wady nie podajac przykladow


Przykład:

Firma wydobywcza kupuje np. Ładowarki
Ma już 10 maszyn jednego producenta, który zapewnia szybki serwis, optymalne dopasowanie maszyn do pracy, wraz ze szkoleniami operatorów pokazującym ich błędy. Serwis w związku z tym, że mamy już kilka maszyn jest w korzystnych cenach, w razie awarii jesteśmy traktowani priorytetowo. W ładowarkach tych są stosowane zabezpieczenia łyżki tegoż producenta, które są jednakowe we wszystkich maszynach (mamy niewielki zapas zabezpieczeń, dodatkowo możemy mieć kilka innych części). Magazyn nie pęka w szwach, bo jeden komplet tych materiałów jest wystarczający. Maszyny były kupowane wraz z rozwojem zakładu. W pierwszym roku 3 w drugim 1 w trzecim 1 w czwartym 2 i w piątym 3. Teraz pierwsze 3 się zamortyzowały należy je wymienić. Mamy dwie drogi.
Przetarg - kupujemy 3 świetne maszyny - do których dokupujemy na magazyn części szybko zużywające się, powiększając magazyn. Podpisujemy drugą umowę serwisową, ale z nowym dostawcą już nie na tak świetnych warunkach jak z dotychczasowym. Stary dostawca renegocjuje umowę, ponieważ już nie robimy u niego takich obrotów jak dotychczas. Nie opłaca mu się także szkolić naszych operatorów a jeśli już to robi to za dodatkową niezła kasę. Optymalizacja pracy maszyn to już w ogóle nie jego działka, bo nie wypowiada się na temat konkurencji.
Drugi sposób – nie organizujemy przetargu, jesteśmy jednym z największych klientów w kraju, na świecie (wtedy skala większa) producent z nami się liczy, bo jesteśmy firmą rozwojową ustalamy warunki jedne z najlepszych w kraju. Dostawca nie próbuje nas oszukiwać. Pół roku po zakupie pojawiają się nowe zabezpieczenia łyżki, które dostawca chce wypróbować. Na swój koszt instaluje je w kilku naszych maszynach. Sprawdzają się my jesteśmy zadowoleni dostawca też.
Oczywiście jeśli chodzi o cukier to najlepszą drogą jest przetarg pod warunkiem że zawartość cukru w cukrze jest taka sama lub mamy do tego odpowiednie przeliczniki :)

konto usunięte

Temat: Przetargi

panie Marcinie. Podstawą zrobienia przetargu internetowego jest sprowadzenie do wspólnego mianownika (najbardziej jak się da) tego, co chcemy kupić (pewne odstępstwa są możliwe, ale w ograniczonym stopniu). W Pana przykładzie raczej ciężko o porównanie oferty nowego i aktualnego dostawcy zatem zgoda - to się na przetarg nie nadaje...

...oczywiście zakładając, że faktycznie nie da się sprowadzić do wspólnego mianownika tych maszyn. To ocenić może tylko specjalista.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

Panowie

Zacznijmy od tego że przetarg to nie tylko internet (jestem zdania ze na aukcje internetowe nie wszytsko się nadaje), a jeśli internet to wszytsko musi być dopicowane do ostatniej śrubki w tej przytoczonej już ładowarce. Przyznam szczerze że nie zdecydowałbym się na zakup takiego sprzetu poprzez aukcje. To że aukcja to doskonale narzedzie to fakt ale nie do wszystkiego i nie dla kazdego rynku.
Przetarg to nie tylko przetarg nieograniczony - jedna oferta - wygrywa najtańszy itp. Przetarg to rózne tryby, nawet ustawa, (kórej osobiście nie trawię, ale muszę) Prawo Zamówień Publicznych dopuszcza tryby negocjacyjne, które pozwalają na doprecyzowanie przedmiotu zamówienia do możliwości zgłaszajacych się dostawców itp.
A jeśli organizator przetargu nie musi stosować przepisów Ustawy ( co jak mniemam występuję w tym przypadku) i nie musi stosować zapisów typu "sprzęt x lub rownoważny" to co stoi na przeszkodzie tak opisać przedmiot zamówienia żeby odpowiadał wewnetrznym kalkulacjom opłacalności zastosowania określonych rozwiązań.
Pozatym przetarg to nie tylko kryteria cena, ale takze jakosc czy doświadczenie.
Jesłi mowimy o tym ze dostawca jest taki elastyczny i spelnia nasze wszystkie wymagania a nawet więcej - to po co przetarg ???? Podany przykład moim zdaniem nie zawiera zadnych przeslanek do zastosowania przetargu, chyba że firma podlega pod PZP - i wtedy zaczyna się zabawa, ale można sobie z tym także poradzić.
W tym przypadku przetarg moglby dotyczyc wielu dostawcow tego samego producenta, ale jesli jest jeden dostawca i jeden producent to pytam po co przetarg ?
A co do przekonania zarządu to prosta kalkulacja TCO i z glowy - do zarzadzu cyferki i zestawienia przemawiaja najlepiej ;)

Podsumowując:
1. Przetarg to doskonale narzedzie
2. Aby go rozpoczac trzeba sie dokladnie przygotowac a przedewszytskim wiedzieć czego się chce do ostatniego szczegółu
3. Aukcja (przetarg elektroniczny) to też doskonale narzedzie ale nie zawsze i nie do wszystkiego..
4. Organizowanie przetargu dla samego przetargu mija się z celem i decyzja o takim postepowaniu powinna byc poprzedzona szeroka analiza obecnego dostawcy i jego mozliwosci , analiza rynku i jego mozliwosci oraz TCO zastosowanej strategii.
5. Postepowanie zakupowe (prztarg lub inne formy) musi wynikac z przyjecia okreslonej strategii w ramach danej grupy asrotymentowej czy tez w ramach okreslonej dzialalnosci firmy


Pozdrawiam

Grzesiek

P.S. No wreszcie coś się tu ruszyło i są toczone gorące dyskusje....
Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Cieszę się, że w końcu doszliśmy do porozumienia. Tak jak napisałem wcześniej wszystkie formy wyłonienia dostawców mają swoje plusy i minusy. Ze swej strony dodam na koniec że lubię przetargi, są świetnym narzędziem poszukiwania nowych dostawców do których w normalnej sytuacji byśmy pewnie nie dotarli. Kilka razy spotkałem się z informacją od dostawcy, że mamy ceny jak w przetargach, więc powinniśmy być zadowoleni. Podsumowując wymagają na dostawcach lepszego przygotowania.
Grzegorz Filipowski

Grzegorz Filipowski Dyrektor Działu
Doradztwa

Temat: Przetargi

I slusznie - ja nie widze ze bylo jakies nieporozumienie
Po prostu chcieliśmy się coś więcej dowiedzieć na temat wad które kolega przedstawił i moim zdaniem nie dużo się dowiedzieliśmy.
Może jednak kolega pokusi się o szersze rozwinięcie stawianych tez :
Przypomne :
- rezygnacja z know-how,
- można zapomnieć o standaryzacji
- nieprzydatny w wyłanianiu dostawców produktów do produkcji (poza kilkoma wyjątkami)

Bo mam wrażenie że nie tylko ja nie jestem usatysfakcjonowany ;)

Pozdrawiam

Grzesiek
Marcin Bortkiewicz

Marcin Bortkiewicz Kierownik biura
zakupów i logistyki,
Integer S.A.

Temat: Przetargi

Dla tych, co się nie doczytali jeszcze raz kopiuje z odpowiednim podziałem:
- rezygnacja z know-how - optymalne dopasowanie maszyn do pracy, wraz ze szkoleniami operatorów pokazującym ich błędy.
Pojawiają się nowe zabezpieczenia łyżki, które dostawca chce wypróbować. Na swój koszt instaluje je w kilku naszych maszynach. Sprawdzają się my jesteśmy zadowoleni dostawca też.
- można zapomnieć o standaryzacji - W ładowarkach tych są stosowane zabezpieczenia łyżki tegoż producenta, które są jednakowe we wszystkich maszynach (mamy niewielki zapas zabezpieczeń, dodatkowo możemy mieć kilka innych części). Magazyn nie pęka w szwach, bo jeden komplet tych materiałów jest wystarczający. Można dodać, że nie ma potrzeby doszkalania operatora, bo bez problemu przesiada się z jednej maszyny na drugą.
- nieprzydatny w wyłanianiu dostawców produktów do produkcji (poza kilkoma wyjątkami) - ten punkt nie pasował do przykładu, dlatego go pominąłem. Materiały takie wymagają często dopuszczenia dostawcy, który jest dokładnie sprawdzony. Problemem jest, audytowanie wszystkich dostawców, którzy spełniliby nasze wymagania w przetargu otwartym, a przetarg zamknięty jest dla mnie niepotrzebnie utrudnioną wersją akcję ofertowej skierowaną do wybranych dostawców.

konto usunięte

Temat: Przetargi

więc to co wymieniał Marcin, ro nie są wady przetargów tylko wady przetargu na ładowarki :)

ja też jestem zwolenniczką przetargów, a i z aukcji chętnie korzystam - zawsze wtedy, kiedy da się to zrobić i jest opłacalne :)

p.s. jak ja się cieszę, że jest takie forum :)

Następna dyskusja:

Przetargi co wiecie na ten ...




Wyślij zaproszenie do