Temat: Konsultant z zewnatrz w dziale zakupow - ankieta
Na tego typu usługi/firmy consultingowe można patrzeć przez pryzmat potencjalnej konkurencji ale można też użyć ich jako wsparcie dla pracy Twojego działu.
Przypuśćmy, że przychodzi do Ciebie firma X i mówi. Panie kochany, jesteśmy specjalistami w zakresie optymalizacji kosztów zakupu energii elektrycznej, mamy bogate doświadczenie i kontakty wśród sprzedawców, znamy też prawo energetyczne. Jesteśmy w stanie, używając naszego doświadczenia obniżyć koszty o 10-15%. Nasze wynagrodzenie to 20% wygenerowanych rocznych oszczędności. Jeśli nie wskażemy żadnych oszczędności to Pan nam nic nie zapłaci.
Słuchasz i myślisz sobie. Kurcze, moi ludzie są tak obłożeni projektami, że ten możemy sprzedać na zewnątrz, będzie trochę więcej czasu na inne tematy a oszczędności i tak mogą być całkiem niezłe. Do tego trochę się przy nich poduczymy i za rok temat pociągniemy sami.
Myślisz sobie, rocznie wydaję na energię powiedzmy 6 MPLN, nawet niech zaoszczędzą 10% to daje 600 kPLN. Zapłacę im 120 kPLN czyli wynik mojego działu będzie o jakieś 480 kPLN lepszy. Ryzyko prawie żadne (ceny urzędowe i tak wszyscy znają), nie ucierpią inne projekty a jeszcze będę mógł pokazać szefowi, ile kasy tracimy bo skąpi na dodatkową osobę w moim dziale (bo aktualnie toniemy w robocie). Zapłaciłby rocznie 60 kPLN za dodatkowy etat i byłby drugie 60 kPLN do przodu a przecież ta osoba coś tam jeszcze by zrobiła.
Korzystanie z tego typu usług ma sens, jeśli współpraca z firmą (dostarczanie danych, tłumaczenie co i dlaczego, itp.) nie będzie angażowała zbytnio innych pracowników, tzn. umożliwi skupienie się na innych projektach może bardziej zyskownych. Współpracy takiej nie postrzegałbym jako konkurencji a bardziej jako wsparcia czy przyspieszenia pewnych tematów. To co bym sprzedał takiej firmie to np. telefony, odzież robocza, utrzymanie czystości, itp.
Energii im bym nie sprzedawał bo temat jak się mu przyjrzeć banalny a potencjalne oszczędności całkiem spore no i nie ma powodu dla którego miałbym komuś za dwa tygodnie pracy odpalać 120 kPLN... :)