Magdalena
Żelasko
Dyrektor LET'S CEE
Film Festival
Temat: Wasze największe gafy na imprezach
Moja jest na gorąco, dwie godziny temu. Na wernisażu znanego austriackiego fotografa Manfreda Baumanna (http://manfredbaumann.com), na którym zgromadziła się sama śmietanka Wiednia (nic dziwnego, fotografował wszystkich) wzięłam przystojnego młodzieńca za szatniarza i wręczyłam mu mój płaszcz. W momencie wydawania numerku pojawiła się dama salonowa i miażdżąc mnie wzrokiem syknęła: Chyba pani nie wie, kto to jest – przecież to najbardziej znany austriacki piłkarz! Piłkarz powiedział, że nie szkodzi i żebym mu powiedziała, jak będę szła do domu, to mi wyda... Rzeczywiście, kogoś mi przypominał...Niektórzy ludzie tak już mają, że gdzie nie pójdą, to same gafy. Ja do nich należę i dobrze mi z tym, jak będę kiedyś pisać książkę, to będzie jak znalazł :))