Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: Akredytywa - Rynki24.pl: Akademia Rynków Zagranicznych

Akredytywa – żywa krew handlu międzynarodowego

11-12-2008
Autor: Arkadiusz Antosik

Instytucja akredytywy znana jest od ponad 400 lat. Obecnie każdego roku otwierane są akredytywy o wartości liczonej w setkach miliardów dolarów, co powoduje, iż uważa się je za „motor napędzający handel międzynarodowy”.

Usługi związane z transakcjami dokumentowymi oferuje większość polskich banków. Sprawdziliśmy zatem, czym różni się ich oferta, na co zwracać uwagę przy transakcjach rozliczanych z użyciem akredytywy oraz jaki wpływ wywarł obecny kryzys finansowy na transakcje zabezpieczane akredytywą.

Według art. 85 prawa bankowego, który reguluje akredytywę dokumentową, bank działający na zlecenie klienta (ale we własnym imieniu) może zobowiązać się pisemnie wobec osoby trzeciej (beneficjenta), że dokona zapłaty beneficjentowi akredytywy ustalonej kwoty pieniężnej, po spełnieniu przez niego wszystkich warunków określonych w akredytywie. Akredytywa otwierana jest w związku z umową sprzedaży, ale jest samodzielnym zobowiązaniem banku, niezależnym od tej umowy. Oznacza to, że eksporter bezwzględnie otrzyma zapłatę, jeśli spełni warunki określone w akredytywie. Beneficjent akredytywy, czyli eksporter, nabywa roszczenie do banku nie w wyniku zawarcia umowy między zleceniodawcą akredytywy a bankiem, ale na skutek złożenia przez bank oświadczenia o otwarciu akredytywy. Bank nie ma więc prawa do odmowy nam zapłaty za zrealizowaną dostawę, powołując się na zarzuty wynikające z umowy o otwarcie akredytywy zawartej z importerem. Akredytywa jest autonomicznym zobowiązaniem banku, co oznacza dla eksportera, że bank jest zobowiązany do zapłaty bez względu na sytuację finansową importera. Akredytywa umożliwia więc nam ograniczenie ryzyka, iż wykonamy kontrakt zgodnie z jego postanowieniami, a importer nie dokona nam za niego zapłaty. Przejęcie przez bank ryzyka kredytowego jest zatem najważniejszą korzyścią, jaką daje uczestnikom międzynarodowej wymiany handlowej instytucja akredytywy dokumentowej. Taką funkcję pełni także podobna do gwarancji bankowej akredytywa typu stand-by. Jeżeli importer nie zapłaci za zrealizowaną wysyłkę czy wykonaną usługę, bank otwierający akredytywę stand-by zobowiązany będzie do zapłaty określonej kwoty pieniężnej na nasze pierwsze żądanie. Podstawą do zapłaty jest złożenie oświadczenia (w formie podanej w treści akredytywy), że zleceniodawca nie wywiązał się w terminie z określonych zobowiązań zabezpieczonych tą akredytywą lub też innych dokumentów wymaganych w warunkach akredytywy.

Korzyści dla obu stron

Ogromna popularność akredytywy wynika również z faktu, iż poza ochroną interesów eksportera chroni ona także interes importera, któremu zależy na tym, aby towar odpowiadający zapisom kontraktu został terminowo dostarczony we wskazane miejsce. Ponieważ akredytywa precyzyjnie określa warunki, jakie powinien spełnić eksporter, aby uzyskać prawo do zapłaty za wykonaną dostawę, musi on dołożyć wszelkich starań, aby wykonać swoje zobowiązanie tak jak przewidują to zapisy kontraktu handlowego. Ograniczeniu ulega w ten sposób ryzyko, że dostarczony towar nie będzie odpowiadał warunkom określonym w kontrakcie. Pomimo że zleceniodawca/importer nie jest bezpośrednio stroną w akredytywie, ale z powodu tego, że jej otwarcie nastąpiło na jego polecenie, ma on prawo dochodzić powstałych strat od banku, jeśli ten nie wykonał jego zlecenia.

Akredytywa może być wykorzystywana nie tylko w przypadku pojedynczych kontraktów. Jest ona również bardzo korzystna dla kontrahentów, których kooperacja opiera się na stałych dostawach dóbr konsumpcyjnych lub rozłożonych w czasie dóbr inwestycyjnych. Są to tzw. akredytywy rewolwingowe. Na ich podstawie uruchamiane są również kredyty rewolwingowe, które pozwalają odraczać płatność za przedmiot kontraktu. Korzyść dla stron kontraktu polega na tym, że importer nie musi stawiać do dyspozycji banku realizującego jego zlecenie całej kwoty (pod postacią dyspozycji blokady środków), lecz jedynie poszczególne transze.

Warto również wiedzieć, że roszczenia z tytułu akredytyw, które stały się wymagalne, przedawniają się z upływem 6 lat. Bieg przedawnienia roszczenia rozpoczyna się od daty przedłożenia skutecznego żądania zapłaty i w tym okresie roszczenie jest wymagalne, choćby zobowiązanie, z którym akredytywa jest związana, już wygasło.

Akredytywa w czasach kryzysu

Kryzys finansowy to swoistego rodzaju spirala. Ryzyko niewypłacalności banków powoduje zator w finansowaniu międzybankowym. To jeszcze bardziej zwiększa ryzyko bankructwa banków o gorszych wskaźnikach płynności. Banki, które nadal wykazują skłonność do pożyczania swoich nadwyżek na krótkie terminy, czynią to za dużo większą cenę niż wcześniej. Oficjalne stawki finansowania międzybankowego stają się coraz bardziej oderwane od rzeczywistości. Wysoki koszt finansowania międzybankowego powoduje, że kredyty stają się również coraz droższe. Zwiększa to w konsekwencji ryzyko bankructwa firm o słabszej sytuacji finansowej i w ten sposób koło się zamyka. Przekładając to na operacje dokumentowe, mamy do czynienia z ograniczeniem skłonności banków do otwierania akredytyw dla swoich klientów oraz do potwierdzania akredytyw otwartych przez inne banki na zlecenie importerów, a także do wzrostu kosztu związanego z operacjami prowadzonymi przy wykorzystaniu akredytyw.

Banki same przyznają, iż obecny kryzys spowodował:

– zmniejszenie liczby otwieranych akredytyw importowych w związku z limitami kredytowymi przyznawanymi dla klientów (mniejszy apetyt kredytowy),

– ograniczenie wielkości limitów na konkretne banki, co spowodowało zmniejszenie liczby oraz wartości potwierdzanych akredytyw,

– wzrost ceny za otwarcie akredytyw o ok. 10%

– wzrost ceny z potwierdzanie akredytyw ze względu na wzrost ryzyka płynności banków na świecie będącego wypadkową ryzyka politycznego w kraju, w jakim znajduje się bank otwierający akredytywę, oraz ryzyka komercyjnego samego banku.

Kiedy bank odmówi nam otwarcia akredytywy?

Najprościej mówiąc, akredytywa jest zobowiązaniem banku do zapłaty beneficjentowi określonej kwoty pod warunkiem wywiązania się przez niego z warunków kontraktu. Konstrukcja ta powoduje, że bank wymaga zabezpieczenia środków, które przekaże eksporterowi po sprawdzeniu, że wykonał on swoje zobowiązanie. Oznacza to, że importer spotkać się może z dwoma przyczynami, na podstawie których bank odmówi mu otwarcia akredytywy. Pierwsza przyczyna wynika z tego, że importer nie jest wiarygodnym partnerem dla banku, tzn. nie może przedstawić satysfakcjonującego zabezpieczenia kwoty płatności. Druga przyczyna wynika z kwestii formalnych, a więc takich, które uniemożliwią bankowi prawidłowe przeprowadzenie transakcji. Banki zwracają uwagę, iż przyczyną odmowy otwarcia akredytywy jest bardzo często nieprecyzyjne (zbyt szczegółowe lub zbyt ogólne) określenie wymaganych dokumentów i towaru, zawieranie w warunkach akredytywy dokumentów, które nie przyczyniają się do ograniczenia ryzyka, bezpodstawnie skomplikowane rozliczenia, wnioskowana długość trwania akredytywy oraz brak ustalenia z eksporterem warunków akredytywy.

NAJCZĘŚCIEJ WYMAGANE DOKUMENTY

Faktura handlowa

Dokument przewozowy, konosament morski, listy przewozowe (samochodowy, lotniczy, kolejowy)

Lista ładunkowa

Polisa ubezpieczeniowa

Gwarancja tytułu prawnego

List gwarancyjny

Świadectwa pochodzenia i certyfikaty

Na co zwracać uwagę

W obecnych warunkach powinno się żądać, aby akredytywa była nieodwołalna

Eksporter powinien domagać się otwarcia akredytywy przewidującej prezentację dokumentów oraz otrzymanie zapłaty w banku krajowym eksportera

W warunkach wysokiego ryzyka finansowego należy rozważyć możliwość zlecenia potwierdzenia jej przez bank z kraju eksportera. Niekiedy korzystniej jest ponieść dodatkowe koszty potwierdzenia akredytywy niż długo czekać na zapłatę z banku importera

Trzeba ustalić warunki kontraktu w najdrobniejszych szczegółach zanim importer otworzy akredytywę. Każda zmiana sporo kosztuje

Warto poprosić importera o przefaksowanie kopii wniosku otwarcia akredytywy, żeby sprawdzić, czy wszystkie ustalenia odpowiadają oczekiwaniom

Trzeba się upewnić, że właściwe są:

1.

Data wygaśnięcia akredytywy (ang. expiration date of credit)
2.

Termin załadunku (ang. latest shipping date)
3.

Maksymalny okres pomiędzy wysłaniem a prezentacją towaru (maximum time allowed between dispatch and presentation)

Jeśli akredytywa wymagać będzie dokumentów od osób trzecich, trzeba mieć na uwadze czas ich uzyskania

Wysyłając towary, należy upewnić się, że dokumenty to potwierdzające są zgodne z wymaganiami i ze sobą nawzajem

Obowiązkowo trzeba korzystać z identycznej pieczęć na wszystkich dokumentach. W wielu krajach pieczęć okrągła i kwadratowa to zupełnie różne rzeczy. Jeśli firma ma dwie pieczęci, trzeba wybrać jedną i stosować ją wszędzie, gdzie jest wymagana w transakcji

Należy unikać umieszczania w kontrakcie wszelkich klauzul przewidujących prezentowanie bankowi jakichkolwiek dokumentów, które mają być kontrasygnowane przez importera. Odmawiając podpisania takich dokumentów, importer może skutecznie zablokować otrzymanie przez sprzedawcę zapłaty

Gwarancje dla banków potwierdzających akredytywy

Okres kryzysu finansowego, który obecnie obserwujemy, to klasyczny przykład zachwiania mechanizmów rynkowych wyznaczających efektywny poziom finansowania działalności przedsiębiorstw. W okresie tym występuje zwiększone ryzyko niewypłacalności uczestników życia gospodarczego, w tym również i banków. W praktyce przekłada się to na ograniczenie poziomu finansowania działalności gospodarczej, a poprzez to również handlu międzynarodowego. Ponieważ kryzysy nie są niczym nowym w gospodarce, rządy większości państw rozwiniętych utworzyły specjalne agencje, które mają na celu przejmowanie ryzyka projektów, które nie jest akceptowalne dla podmiotów komercyjnych. W Polsce funkcję tę spełnia KUKE. W swojej ofercie KUKE posiada produkt, który z założenia idealnie dopasowuje się do obecnej sytuacji rynkowej w zakresie utrudnień na płaszczyźnie finansowania eksportu – gwarancje dla banków potwierdzających akredytywy. Gwarancje są bezwarunkowym, nieodwołalnym i płatnym na pierwsze żądanie zobowiązaniem Korporacji do pokrycia części płatności (do 100%) wynikającej z akredytywy w przypadku niezrealizowania zobowiązań przez bank zagraniczny otwierający akredytywę na zlecenie naszego kooperanta. Jak na razie banki z niego nie korzystały, ponieważ uznawały, że nakład pracy jest zbyt duży w stosunku do zabezpieczanego ryzyka. Bankom bardziej chodziło o objęcie ochroną środków, które bank potwierdzający mógłby „pożyczyć” bankowi otwierającemu akredytywę w związku z wcześniej wykonaną zapłatą na rzecz eksportera a późniejszą datą zapadalności płatności banku otwierającego akredytywę. Na wniosek instytucji finansowych KUKE przygotowuje obecnie zmiany umożliwiające przejmowanie ryzyka banków zagranicznych związanego z udzielanym finansowaniem w związku z operacjami przy wykorzystaniu akredytyw. Największym problemem jest jednak trudność w przedstawieniu odpowiedniego projektu zmian na Komitecie Polityki Ubezpieczeń Eksportowych. Jak najszybsze wprowadzenie tego rodzaju zmian umożliwiłoby zwiększenie transakcji realizowanych na rynkach o słabiej rozwiniętym systemie bankowym jak np. Białoruś czy Uzbekistan.

http://www.rynki24.plTen post został edytowany przez Autora dnia 11.05.14 o godzinie 17:01