konto usunięte

Temat: Ocena dzieciństwa

W San Diego w USA przeprowadzono ankietę, w której wzięło udział 17 000 ludzi w wieku około 57 lat. Pytano ich o to, jak oceniają swoje dzieciństwo i na co w swoim życiu chorowali. Okazało się, że ludzie maltretowani w dzieciństwie o wiele częściej zapadali na ciężkie choroby niż ci, którzy jako dzieci nie byli bici ani krzywdzeni w inny sposób. Ci ostatni jako ludzie dorośli prawie w ogóle nie chorowali. Tytuł krótkiego artykułu na ten temat brzmiał: Jak przemienić złoto w ołów. Autor przesłał mi ten artykuł z następującym komentarzem: wyniki badań są jednoznaczne, bardzo wymowne, ale utajnione.
Dlaczego utajnione? Ponieważ nie można było ich opublikować, nie oskarżając tym samym rodziców, a to jest w naszym społeczeństwie ciągle jeszcze zabronione. Obecnie specjaliści w coraz większym stopniu skłonni są twierdzić, że choroby psychiczne ludzi dorosłych uwarunkowane są genetycznie, nie zaś spowodowane na przykład konkretnymi doświadczeniami urazowymi lub błędami wychowawczymi rodziców w dzieciństwie. Także niezmiernie interesujące wyniki badań nad dzieciństwem schizofreników z lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku nie zostały do dnia dzisiejszego udostępnione opinii publicznej, a jedynie opublikowane w czasopismach fachowych. Wspierana przez fundamentalizm wiara w nieograniczoną moc genetyki nadal triumfuje.
W Wielkiej Brytanii problemem tym zajmował się bardzo znany psycholog kliniczny Oliver James, który przedstawił go w swojej książce “They F*** You Up”. Publikacja ta, ogólne rzecz biorąc, wywołuje mieszane uczucia, ponieważ można odnieść wrażenie, że autor sam się przestraszył konsekwencji własnych odkryć. Przestrzega nawet wyraźnie przed obarczaniem rodziców odpowiedzialnością za cierpienia ich dzieci. Książka przedstawia jednak wyniki wielu badań i studiów, które dowodzą, że czynniki genetyczne mają niewielki wpływ na rozwój chorób psychicznych.

http://pracownia4.wordpress.com/2008/05/16/o-wypierani...