Jacek Adam
Piotrowski
Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...
Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?
Witam wszystkich,"Zainspirowany" jednym z wątków, a konkretnie ogłoszeniem na temat poszukiwania Agencji, która realizuje projekty na zasadzie success fee, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat tego, który z systemów rozliczania jest najlepszy/najbardziej sprawiedliwy/rzetelny? Czy success fee to napewno optymalne rozwiązanie?
Trochę mojej opinii: stosując metodę rozliczania opartą na zasadach success fee czy nie można spotykać się z projektami, w których pracodawcy/Klienci traktują taki projekt jako "zwyczajne" badanie rynku. Chcą poznać, czy taka Agencja znajdzie "ludzi", a jeśli szybko im się uda, negują umiejętności kandydatów (które z założenia mogą być subiektywne) i projekt spełza na niczym, po czym sami sprawdzonymi już źródłami mogą szukać pracownika. Po drugie zdarzają się także zachowania Klientów, które czasem mocno zaskakują, a mianowicie korzystając z Agencji Klient równocześnie na własną rękę szuka pracownika. Czy to nie jest dziwne? Dla mnie sytuacja jest jasna. Rozpoczynam działania z Agencją tzn., iż stawiam na profesjonalizm i pozbywam się pewnego ciężaru. Ktoś powie: dywersyfikacja. Jasne, tylko czy do końca fair? Po stronie Agencji są przecież oczywiste koszty: ogłoszenia, czas konsultantów, wydatki na testy itd.
Coś na obronę success fee: Z drugiej jednak strony można bronić tego systemu przez stwierdzenie, iż projekt oparty na zasadzie success fee zwiększa "zjawisko" rzetelności po stronie Agencji. Bo skoro ponosi koszty to bardziej jej zależy (choć w sumie powinno zależeć z założenia) na tym, by projekt zrealizować i szybciej i efektywniej.
Reasumując: czy success fee to napewno (w ogólności) dobre rozwiązanie? Czy nie byłoby rzetelnie zapłacić określoną kwotę (wyliczaną na podstawie poniesionych przez Agencję kosztów - zapewnienie zwrotu owych kosztów, z założenia bez czynnika zyskowności)? Przecież niemal "na talerzu" Klient otrzymuje:
- rozeznanie w rynku ("badanie" rynku - firmy profesjonalnie tylko tym się zajmujące biorą za to ogromne - i słusznie - pieniądze),
- potencjalnych kandydatów (zweryfikowanych wstępnie i spełniających formalne kryteria).
Trochę długo, ale myślę, iż warto poruszyć ten temat. Co myślicie?
Pozdrawiam serdecznie!