Daniel Kanka

Daniel Kanka Montażysta, operator
kamery, pan szef
85'sunrise

Temat: Merytoryka vs bajery i wodotryski w spotach tv.

Witam,

Ostatnio coraz częściej nurtuje mnie pytanie: czy lepiej aby w spotach tv było dużo bajerów, efektów specjalnych które są aby być ale bez merytoryki czy lepiej aby spot był merytoryczny, z jakąś historią, dobrymi zdjęciami, pomysłem?

Wiadomo, że są reklamy które bez użycia cyfrowych technik raczej byłyby mało interesujące np. kremy do nawilżania czy płyny do czyszczenia muszli klozetowej ale są też takie w których użyte efekty są raczej średnie lub jest ich nadmiar - spot jest jednym wielkim efektem specjalnym.

Sprawą nieodzowną podczas tworzenia spotów jest grupa docelowa. Ona determinuje charakter spotu. Reklamy proszku mają być takie jakie są, choć nieraz do pasji doprowadzają mnie tragiczne dublingi.

Może trochę dookoła piszę o tym co mnie dręczy, ale mam wrażenie że część spotów jest robiona na zasadzie: zlećmy realizacje agencji X. Klient mówi chcę żeby było fajnie, ale do końca nie wie co to ma być, byle było fajne. W agencji X nie realizuje się żadnego briefu, tylko myśli jakie efekty tu wpakować w spot. Wszystko ma skakać, migać, wybuchać i być łał. Klient to akceptuje bo wg niego jest fajne. Natomiast zapomina się o tym, żeby zrobić coś bez użycia setek efektów, za pomocą dobrego pomysłu i zdjęć - prawdopodobnie jest tak, że klientowi nie da się przetłumaczyć, że to lepsze rozwiązanie albo się go w ogóle nie prezentuje.

Podsumowując:
lepiej merytoryka czy bajery i wodotryski? Odpowiedzi proszę wraz z uzasadnieniem? :)