Temat: Krzyż a reklama
Dominik Szewior:
I właśnie ta kampanie PETY to jest dokładnie to, o co mi nie chodzi :)
Wilsonowi tez pewnie nie o to chodzilo :)
Facet nazywał się Wilson i otworzył właśnie fabrykę drobiazgów metalowych, głównie gwoździ. Postanowił jakoś rozreklamować swój produkt, więc skontaktował się w tym celu z odpowiednią firmą.
- Nie ma sprawy, nagramy krótką reklamówkę. Koszty ustalimy później. Pan tylko zgłosi się do nas za tydzień, obejrzy i powie, co o tym sądzi.
Przychodzi jak umówione po tygodniu, włączają mu film. Pokazuje on rzymskiego żołnierza z wielkim młotem w dłoni, przybija on zamaszystym ruchem nogi ukrzyżowanemu Chrystusowi, a u góry ekranu pojawia się napis: „Gwoździe Wilsona uniosą wszystko!”.
Facet wpadł w furię.
- Czy wyście oszaleli?! Gdybym pokazał coś takiego, nie tylko nikt nie kupiłby moich gwoździ, jeszcze by mnie ludzie na taczkach wywieźli. To jest brutalne i bulwersujące !
- Oczywiście, oczywiście, przepraszamy. Zmienimy jak najszybciej, proszę zgłosić sie do nas za 3 dni, ok?
Przychodzi facet następnym razem. Włączają video – widać postać żołnierza stojącego dumnie z założonymi rekami, w oddali, w tle widać wzgórze, na nim trzy krzyże. Błysk, uderzenie i pokazuje się świetlisty napis: „Gwoździe Wilsona. Wytrzymają wszystko".
Facet poczerwieniał ze złości, wpadł niemal w szał.
- Nie chcę żadnych krzyży, żadnych podtekstów religijnych!!! Co to do ... ma być ?!!
- Pan się uspokoi, zaszło nieporozumienie, proszę wybaczyć. Zrobimy coś innego i to już na własny koszt. Proszę przyjść do nas jutro.
Przychodzi. Włączają. Tam pokazana wielka łąka, cisza. Nagle na horyzoncie pojawia się zarośnięty, obdarty mężczyzna i zapierdala przez pole w stronę widza. Po chwili widać za nim dwóch facetów z mieczami, goniących za nim przez to pole. Brodaty długowłosy przeleciał, a za chwile tamci dobiegają i zatrzymują się zmęczeni przed obiektywem kamery. Zbliżenie na twarz jednego z nich, który zdyszanym głosem mówi:
- Ech, gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona..