Temat: Dobre praktyki raportowania w cc
Aleksandra Pięta:
Nie ulega jednak wątpliwości, że firmy, które nie posiadają zasobów takich jak analitycy, mogą swoje problemy rozwiązać za pomocą narzędzi programistycznych, umożliwiających generowanie skomplikowanych zapytań do baz danych, i prezentację wyników w postaci graficznej.
Coraz częściej zespół analityków zastępuje się właśnie narzędziami typu Crystal Reports.
Ktore ktos musi obsluzyc. Ktos kto rozumie jak i o co pytac, jak prezentowac dane, zeby wynik mial sens.
Czyli napisala Pani, ze jesli w firmie nie ma analityka to trzeba znalezc kogos innego kto bedzie odwalal ten kawalek roboty (wiec de facto analityka). Zgadzam sie w zupelnosci ;)
Pani pozwoli, ze spytam - za co bral pieniadze zespol analitykow, jesli dalo sie ich zastapic takim Crystal Reports?Bartosz
Panie Bartoszu,
Jak najbardziej ma Pan rację ;)))
Jeśli wychodzimy z założenia, ze firma nie angażuje analityka wykorzystując jedynie narzędzia programistyczne w początkowym okresie pracy danego projektu takie rozwiązanie wydaje się być wystarczające.
Cytując wypowiedżPana Piotra Reznera „optymalnie to znaleźć kogoś dobrego w liczbach, znającego narzędzia oraz znającego biznes. Często zaproponuje autorskie rozwiązania/raporty wychodzące naprzeciw potrzebom.”
Jednak nie da się ukryć , że nie da się zastąpić zespołu analityków narzędziem Crystal Reports oraz pracą właśnie takiej dedykowanej osoby.
Ponownie odniosę się do wypowiedzi Pana Piotra :
„potrzeba zatrudnienia analityka z zasady rośnie wraz ze skalą biznesu, poziomem jego komplikacji oraz oczekiwaniami dotyczącymi oczekiwanego poziomu analizy”.
Nawet jeśli nie wzrasta skala danego projektu, logicznym skutkiem rzeczy wzrastają oczekiwania co to podniesienia efektywności pracy i tu już Panie Bartoszu Pana w tym głowa, jak dokonać właściwej analizy :)), w czym z pewnością jest Pan świetny :)
Autor posta „proponuje dyskusję nt. najlepszych praktyk dot. raportowania w cc. „ – podsumowując
– najlepsza metoda, to metoda wypracowana w oparciu o analizę biznesową, do której prędzej czy później dojrzewa każdy zarządzający projektem.
- Najgorszym rozwiązaniem jest sytuacja typu - "Viele zum Rat, wenige zur Tat."
pozdrawiam[edited]Aleksandra Pięta edytował(a) ten post dnia 22.03.09 o godzinie 11:44