Liza
B.
animator, grafik,
fotograf, studentka
PJATK
Temat: Wypadek - sprawca zbiegł z miejsca.
Witam. W październiku 2007 miałam wypadek motocyklowy. Kierowca BMW zajechał mi drogę, przez co zmuszona byłam do awaryjnego hamowania w deszczu i doszło do wywrócenia się motocykla. W czasie upadku podparłam się nogą o asfalt i doszło do zmiażdzenia kolana. Ze sprawcą wypadku nie miałam kontaktu - zbiegł on z miejsca natychmiastowo. Nie jest znany z imienia i nazwiska. Mam dwóch świadków, którzy go widzieli podczas tego manewru i stwierdzili jego winę. Jeden z nich widział sprawcę od tyłu i częściową rejestrację jego pojazdu - czarnego BMW.Moja sprawa na policji ciągnęła się przez 6 miesięcy. Przesłuchiwano świadków, ale żaden nie przyznał się do winy. Jest jeden podejrzany z Warszawy, ale nie postawiono mu zarzutu z braku dowodów.
Mam całą historię swojej choroby, opis dwóch operacji. Od 6 miesięcy chodzę na rehabilitację i jeszcze nie jest ona zakończona.
Dostałam dzisiaj list z prokuratury rejonowej. Umorzono dochodzenie z powodu braku dowodów i braku oskarżonego w tej sprawie. Dodatkowo, napisali, że miałam nogę skręconą zaledwie, a miałam zmiażdżone kolano i rehabilitacji po 6 miesiącach jeszcze nie zakończyłam.
Mam 7 dni na odwołanie. Czy ktoś mi może pomóc w tej sprawie? Zupełnie nie znam się na tym. Będę wdzięczna za każda pomoc.
Proszę o kontakt.
LIZALiza xxx edytował(a) ten post dnia 22.03.08 o godzinie 15:33