Ariel Gimziński student psychologii
Ewa
Rokoszewska
wieczny student,
biurwa, marzycielka
:)
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Nie jestem doświadczonym praktykiem, jestem studentem psychologii....:) I też mam rózne pomysły...:)Myślę, że przede wszystkim trzeba przeanalizwać rózne kwestie
1) który z pomysłów na największe szanse powodzenia....ze względu na rynek pracy (liczba miejsc, rotacja itp)?
2) jak wygląda ksztalcenie w zalezności od wyboru. Czy stać Cię na to, czy masz tyle wytrwałości, czy chchcesz?
3) czy widzisz siebie w strukturach czy raczej wolnego strzelca?
4) Ponieważ pracowałam w sektorze nGo moge powiedzieć, ze wolontariusze zawsze sa mile widziani w kazdym możliwym czasowym
5)nie wiem, co masz na mysli "praca w policji".... Pamietam, ze moja koleżanka chciała zostać policyjnym psychologiem... okazalo sie, ze jej zakres obowiazkow to beda przede wszystkim jakies testy policjantow...zrezygnowala
Ariel Gimziński student psychologii
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Myślę że "struktury" wcale nie wykluczają bycie wolnym strzelcem. Początkowo, mimo to, nie widzę się jako wolnego strzelca. Raczej ciężko będzie się wybić po studiach "od zera" od razu do zarabiania na życie jako wolny strzelec. Przez pracę w/dla policji rozumiem psychologie kryminalną, badanie raczej przestępców niż policjantów. Co z kwestią zdobywania doświadczenia? Podzielisz się swoimi pomysłami?:)
Julia
Jastrzębska
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Nie wiem, czy to będzie Ci pomocne, ale mi się wydaje po prostu prawdziwe - że żeby się dowiedzieć, czym jest psychoterapia, trzeba iść na własną.... nic tego nie zastąpi, a też po prostu nieetyczne jest robienie komuś psychoterapii bez doświadczenia własneja jeśli chodzi o staże, to możesz pochodzić w różne miejsca i właśnie zobaczyć... - domy dziecka, oddział ogólnopsychiatryczny (choć nie wiem, czy tam nie chcą studentów z wyższych lat), świetlice socjoterapeutyczne, fundacje dla osób w ten czy inny sposób niepełnosprawnych, otwarte spotkania AA, ośrodki pobytu dziennego dla osób ze schizofrenią - można tam porobić jakieś proste zajęcia i po prostu pobyć z tymi osobami, pogadać z nimi...
żeby iść na staże bardziej związane z psychoterapią - jak współprowadzenie terapii grupowej np., trzeba już mieć jakieś doświadczenie, najczęściej skończone studia
na psychologii policyjnej/ kryminologii się niestety nie znam...
konto usunięte
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Praktyki w szpitalach psychiatrycznych można odbywać dopiero od IV roku, jeśli jest się na psychologii klinicznej to jest to, notabene, obowiązkowe- wykładowcy argumentują to tym, że wtedy już ma się podstawy dot. metod interwencji kryzysowych.Ja także mam pytanie do osób bardziej doświadczonych, choć tyczy się ono raczej aspektu praktycznego- mianowicie, jak wygląda sprawa z załatwianiem owych praktyk? Trzeba po prostu odbyć tournee po danych miejscach/placówkach/instytucjach i pomęczyć trochę tam tych ludzi odnośnie praktyk? Czy czekać aż sami się ogłoszą w mediach? Jak to wyglądało u Was? I które miejsca warto odwiedzić "stażowo", jeśli mam w planach skierowanie swoich kroków w przyszłości w stronę psychoterapii indywidualnej, nie związanej ani z uzależnieniami, ani z zaburzeniami odżywania itp?
konto usunięte
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Niestety muszę przyznać, że nie każda uczelnia wymaga obowiązkowych praktyk - przynajmniej tak było gdy ja kończyłam studia.Jeśli szukasz stażu w szpitalu - sugerowałabym rozmowę z ordynatorem Oddziału jakim się interesujesz, z dyrekcją, z kadrami - w każdym razie na miejscu. Nie spotkałam się jeszcze z ogłoszeniem żeby szpital poszukiwał stażystów, oni nie muszą tego robić ponieważ stażyści zgłaszają się sami :)
Odnośnie psychologii policyjnej stosowanej, a ściśle kryminalnej - jest to węższa działka psychologii sądowej. Proponuję więc najpierw zdobycie wiedzy teoretycznej z tego zakresu - odpowiednie kursy, zajęcia, ścieżki specjalizacyjne, lektury. Później staż w adekwatnym miejscu: oddział psychiatrii sądowej, być może Policja. Z tego co wiem - aby pracować dokładnie w tej działce (psychologia śledcza) trzeba być na służbie, czyli stać się zawodowym policjantem.
To trudna praca, w mojej ocenie wymaga także pewnego doświadczenia klinicznego. Umiejętność diagnozy powinna być podstawą - dlatego staż w szpitalu psychiatrycznym zawsze jest wskazany. Wyrabia, że tak powiem brzydko "nosa", "oko" - zwał jak zwał :)
Co do psychoterapii - to proces długotrwały. Również staże kliniczne są ważne, ponadto jak już zostało napisane psychoterapia własna, ale także odpowiedni kurs, który poza inwestycją czasową i emocjonalną jest również dużą inwestycją finansową.
Każda z tych dziedzin jest fascynująca. Każda jest trudna i wymaga dużego nakładu pracy i ciągłego doszkalania się. Każda też nakłada na psychologa sporą odpowiedzialność. Śmiem jednak twierdzić, że konsekwencje błędów psychologicznych są szybciej odczuwalne i zwykle bardziej dotkliwe w działce sądowej.
Powodzenia.
Ariel Gimziński student psychologii
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Dziękuje za odpowiedzi.Jeśli chodzi o psychoterapie własną, to czy chodzi o jakąś konkretną formę psychoterapii, skierowaną do przyszłych terapeutów, czy może to być jakaś przeze mnie wybrana forma psychoterapii, dotycząca aspektu mojej osobowości nad którym chciałbym popracować? Wiem, że to pytanie może wydawać się banalne. Generalnie jako praktyk chciałbym się w przyszłości zająć terapią małżeńską, oraz terapią zaburzeń lękowych i zaburzeń nastroju. Wracając do tematu obowiązkowych praktyk, moja uczelnia ich wymaga, ale myślę, że jedna praktyka to za mało. Jeśli chodzi o psychologię kryminalną i pracę w policji, to czy psychoterapia własna nie wyklucza mnie z procesu rekrutacji do policji, przy wywiadzie/badaniach psychologicznych?Ariel Gimziński edytował(a) ten post dnia 25.01.12 o godzinie 11:29
konto usunięte
Temat: zdobywanie doświadczenia zawodowego w psychologii
Zacznę od końca :) Myślę, że udział w psychoterapii własnej działa na Twoją korzyść - podjęcie terapii w związku z własnym szkoleniem, poznawaniem siebie, łapaniem wglądu i kontaktu z własnymi emocjami to coś innego niż choroba czy poważne zaburzenia psychiczne, które faktycznie ewentualną pracę w policji mogą utrudniać.Jeśli idzie o doświadczenie własne, tzw. self-experience czyli swoją psychoterapię. Każdy poważny kurs psychoterapii wymaga takiego doświadczenia - w zależności od tego w jakiej terapii chciałbyś się szkolić, taką terapię własną powinieneś podjąć. I w takiej myśli powinieneś się superwizować. Na przykład - ja pracuję w nurcie psychodynamicznym, dlatego psychoterapia w jakiej brałam udział była psychodynamiczna i superwizja, której podlegam też jest w tym podejściu.
W każdej dziedzinie - nie ma sensu działać OD KOŃCA. Proponuję najpierw poważnie przemyśleć co chcesz w życiu robić, czym dokładnie chcesz się zajmować. Pochodzić na staże, pouczyć się, pozbierać informacje w jakim nurcie chcesz pracować i czujesz się najlepiej - czy systemowym, czy psychodynamicznym, czy poznawczo behawioralnym, a może Gestalt? Jak już się mniej więcej zdecydujesz - podrąż temat. Co trzeba zrobić, jakie szkolenia ukończyć w tym jaką terapię własną przejść aby stać się takim terapeutą.
W praktyce nie spotkałam się z takim podziałem psychoterapeutów, że ktoś zajmuje się tylko i wyłącznie zab. nastroju albo lękowymi a np. stresem pourazowym czy zaburzeniami odżywiania już nie. Musisz pamiętać, że pracuje się NAJPIERW z człowiekiem, a później z jego zaburzeniem. To co wysuwa się na pierwszy plan, nie zawsze jest istotą sprawy.
Takie przynajmniej jest moje stanowisko. Ile ludzi, tyle poglądów.
Z tego co zrozumiałam jesteś dopiero na początku, początka swojej psychologicznej kariery. Masz jeszcze czas się spokojnie nad wszystkim zastanowić. Znam wiele osób, które po kilku latach nauki i pracy nagle zmieniali swoje zawodowe ukierunkowanie. Trzeba sprawdzić w czym czujesz się najlepiej. Dużo osób kieruje się w swoich wyborach (m. innymi studiów) stereotypami, wielkimi wyobrażeniami, a rzeczywistość niejednokrotnie weryfikuje te nadzieje :)
Nie chcę studzić Twojego zapału, wręcz przeciwnie. Ale póki co skupiłabym się na podstawach. Reszta przyjdzie z czasem. Naprawdę.
Podobne tematy
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » BEZSILNOŚĆ PSYCHOLOGII w stosunku do starości, śmierci.... -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Praca po psychologii -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Student psychologii -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Analiza statystyczna w psychologii -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Dalsza droga absolwenta psychologii. -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Czy można otworzyć gabinet bez tytułu mgr psychologii -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Staż dla studentów psychologii – u najlepszych specjalistów -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Po psychologii w biznesie i co dalej jak sie kształcić.... -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Psycholog kliniczny - ścieżka rozwoju zawodowego. -
-
PSYCHOLOGIA, PSYCHOTERAPIA » Absolwentka psychologii poszukuje stażu -
Następna dyskusja: