Małgorzata N.

Małgorzata N. zamówienia publiczne
- handel - sprzedaż
wyspecjalizowana

Temat: wyniki postępowań - za późno??

Problemem firmy, w której pracuję, jest to, ze w oficjalnych "powiadamiaczach" o postępowaniach wynik lub informacja o unieważnieniu postępowania pojawia się zdecydowanie za późno! Czasam mijają tygodnie od rozstrzygnięcia postępowania a wyniku nie ma i - co gorsze - nie można go nigdzie znaleźć, ze stroną Zamawiajacego włącznie! Zdaję sobie sprawę, ze najczęściej to Zamawiajacy zwlekają z podaniem rozstrzygnięcia do publicznej wiadomosci, nie mniej jednak w warunkach korporacyjnych taka informacja jest potrzebna właściwie natychmiast po rozstrzygnięciu (raportowanie do centrali firmy!. Pozostaje liczyć na przychylność i życzliwość człowieka po drugiej stronie słuchawki telefonu... a z tym niestety bywa różnie...
Wojtek Rogański

Wojtek Rogański Prezes Zarządu,
Grupa Marketingowa
TAI

Temat: wyniki postępowań - za późno??

To co przeczytałem skłania mnie do przemysleń, czy mozna znaleźć jakiś system, poza rozwiązaniami ustawowymi, który pozwoliłby na redukcję problemu o jakim Pani pisze. Czy można stworzyć narzędzie, proces czy też strumień pozyskiwania takich informacji? Pewnie nie, ale chętnie o tym podyskutuję:-)
Małgorzata N.

Małgorzata N. zamówienia publiczne
- handel - sprzedaż
wyspecjalizowana

Temat: wyniki postępowań - za późno??

:-) poza rozwiązaniem ustawowym to niestety nie ma żadnej możliwości, aby zobowiązać zamawiających do szybkiego podawania rozstrzygnięcia przetargu do wiadomości. Jedni robią to od razu, służą pomocą i nie widzą w tym problemu, inni (przeważnie ci nieprzychylni mojej firmie ;-)) niestety nie.
Ale jeżeli nie uda się takiego rozwiązania przeforsować ustawowo, to moze chociaż jakieś lobby? albo giełda dla wykonawców, którzy będą się dzielić pozyskanymi informacjami, bo czasami zdobywa sie je przez przypadek?
Niestety sama póki co nie mam dobrego pomysłu na rozwiązanie tego problemu, a problem jest duży, bo w centrali firmy w Holandii ciężko wytłumaczyć, że informacji po prostu jeszcze nie ma!!
Przy naszym sposobie raportowania o przetargach wygranych i przegranych (miesięcznie!!) wprowadza to później dezinformację, bo o niektórych przegranych przez nas przetargach poza tym faktem nie wiemy nic więcej. Więc - szacujemy. Wykonawcę (po parametrach technicznych). Cenę (według znajomosci rynku). Oczywiście takie szacowanie w większości przypadków jest błędne i niemiarodajne przy sporządzaniu analiz o udziale w rynku.
Wojtek R.:
To co przeczytałem skłania mnie do przemysleń, czy mozna znaleźć jakiś system, poza rozwiązaniami ustawowymi, który pozwoliłby na redukcję problemu o jakim Pani pisze. Czy można stworzyć narzędzie, proces czy też strumień pozyskiwania takich informacji? Pewnie nie, ale chętnie o tym podyskutuję:-)
Sylwia B.

Sylwia B. Prawnik Budownictwo
FIDIC Energetyka

Temat: wyniki postępowań - za późno??

Małgorzata B.:
:-) poza rozwiązaniem ustawowym to niestety nie ma żadnej możliwości, aby zobowiązać zamawiających do szybkiego podawania rozstrzygnięcia przetargu do wiadomości. Jedni robią to od razu, służą pomocą i nie widzą w tym problemu, inni (przeważnie ci nieprzychylni mojej firmie ;-)) niestety nie.
Ale jeżeli nie uda się takiego rozwiązania przeforsować ustawowo, to moze chociaż jakieś lobby? albo giełda dla wykonawców, którzy będą się dzielić pozyskanymi informacjami, bo czasami zdobywa sie je przez przypadek?
Niestety sama póki co nie mam dobrego pomysłu na rozwiązanie tego problemu, a problem jest duży, bo w centrali firmy w Holandii ciężko wytłumaczyć, że informacji po prostu jeszcze nie ma!!
Przy naszym sposobie raportowania o przetargach wygranych i przegranych (miesięcznie!!) wprowadza to później dezinformację, bo o niektórych przegranych przez nas przetargach poza tym faktem nie wiemy nic więcej. Więc - szacujemy. Wykonawcę (po parametrach technicznych). Cenę (według znajomosci rynku). Oczywiście takie szacowanie w większości przypadków jest błędne i niemiarodajne przy sporządzaniu analiz o udziale w rynku.
Wojtek R.:
To co przeczytałem skłania mnie do przemysleń, czy mozna znaleźć jakiś system, poza rozwiązaniami ustawowymi, który pozwoliłby na redukcję problemu o jakim Pani pisze. Czy można stworzyć narzędzie, proces czy też strumień pozyskiwania takich informacji? Pewnie nie, ale chętnie o tym podyskutuję:-)
Też mam ten problem, co więcej wiekszość Zamawiających i tak traktuje ustawę jako tzw. sugestię i np. nie odsyła potwierdzenia otrzymania faxem pytań do SIWZ - mimo wyraźnej prośby..



Wyślij zaproszenie do