Temat: wyształcenia PM?
- Z pracą przedstawiciela medycznego jest jak z prostytucją: wyższe wykształcenie jest zawsze mile widziane. Niestety polskie oddziały firm medycznych będą musiały zadowolić się absolwentami studiów licencjackich, ponieważ uprawianie tego rodzaju zawodowej prostytucji za 3 - 4 tysiące PLN nie będzie interesować człowieka po sensownych studiach. Firma taka uratuje życie frajerowi który przepił czas, gdy trzeba było się uczyć, a teraz nażelował włoski i założył ciasny garniturek i z głosikiem pedałka będzie wciskał lekarzowi, albo farmaceucie kawałek papieru zwany ulotką. Kończą się czasy lewych faktur z restauracji, pieczątek na pustych kartkach, telefonicznego odbywania wizyt, handlu za pół ceny próbkami leków. Przyszła era GPS-ów w samochodach i telefonach, a nawet podsłuchiwania rozmów przez służbowe telefony.
Kto przy zdrowych zmysłach będzie workiem treningowym dla swojego szefa, który właśnie wrócił ze szkolenia zarządzania zasobami ludzkimi i zatyka swemu sales repowi gębę i dupę zaniżonymi wynikami IMS-ów ? - A tu codziennie trzba uśmiechać się do dziesięciu lekarzy, którym od dobrobytu już dawno się we łbach poprzewracało. Ściskasz więc służbową komóreczkę z poprzedniej epoki i jeździsz jkimś autkiem napędzanym silniczkiem od rozrusznika i cieszysz się, że to wszystko masz za darmo .... ale jak się rozwalisz tym autkiem, bo robisz 5000 km miesięcznie - to nikt po Tobie nie będzie płakał. Wezmą na Twoje miejsce nowego. ---- A Ty zastanawiasz się czy wezmą cię bez wyższego wykształcenia ?
- Niedługo wezmą Cię nawet bez matury, bo żaden magister nie będzie chciał uprawiać takiej gejowskiej roboty (z całym szacunkiem dla kilku gości z firm, którzy są super pracownikami i z którymi mam zaszczyt współpracować). Zarówno dla prostytucji, jak i dla pracy przedstawiciela medycznego mam duży szacunek bo to praca ciężka jak mało która. - pozfdrawiam z Kalisza - klient agentów medycznych - Sławomir Kaczmarek.