konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Wojtek Ł.:
Piotr S.:


Przyjmując Twój sposób komunikacji, napisałbym tak: atak osobisty to typowe zachowanie człowieka którego ponoszą emocje i nie ma argumentów.

Byłbym bardziej wyrozumiały i delikatny w słowach gdyby nie to, że zajmujesz się szkoleniami i uczysz innych. Ludziom, którzy ośmielają się uczyć innych nie tłumaczę oczywistości, od nich wymagam.

Do reszty się nie odnoszę bo szkoda czasu. Zamiast przyznać się do błędu próbujesz na około wykaraskać się z sytuacji, z której wykaraskać się nie da. Ale oczywiście jesteś wolnym człowiekiem i możesz spędzać czas w taki sposób, miłego, że tak zacytuję :)

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Piotr S.:

Byłbym bardziej wyrozumiały i delikatny w słowach gdyby nie to, że zajmujesz się szkoleniami i uczysz innych. Ludziom, którzy ośmielają się uczyć innych nie tłumaczę oczywistości, od nich wymagam.

Do reszty się nie odnoszę bo szkoda czasu. Zamiast przyznać się do błędu próbujesz na około wykaraskać się z sytuacji, z której wykaraskać się nie da. Ale oczywiście jesteś wolnym człowiekiem i możesz spędzać czas w taki sposób, miłego, że tak zacytuję :)

Piotrze problemem nie jest to czym ja się zajmuję, ale to jak Ty się komunikujesz i co to świadczy o Tobie.

I jak ktoś ma się z czegoś wykaraskać to Ty bo Ty zabrnąłeś w ślepy zaułek i niczym nie przykryjesz tego co właśnie wyszło na wierzch.

Dajesz dobre rady, a sam ich najwięcej potrzebujesz o czym świadczy to co napisałeś. CBDU
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

No i po temacie.

Miłego

konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Wojtek Ł.:

Piotrze problemem nie jest to czym ja się zajmuję,

Jest i to bardzo poważnym. Stwierdzam to ze śmiertelną powagą.
ale to jak Ty się komunikujesz i co to świadczy o Tobie.

Tak. Mój sposób komunikowania świadczy o mnie. Bardzo go lubię i cenię.
I jak ktoś ma się z czegoś wykaraskać to Ty bo Ty zabrnąłeś w ślepy zaułek i niczym nie przykryjesz tego co właśnie wyszło na wierzch.

Dajesz dobre rady, a sam ich najwięcej potrzebujesz o czym świadczy to co napisałeś. CBDU

A ziemia jest płaskim plackiem podtrzymywanym przez 7 krokodyli...

Nawet nie pytam czego i kogo uczysz...Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.04.14 o godzinie 21:06

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Piotr S.:
Jest i to bardzo poważnym. Stwierdzam to ze śmiertelną powagą.

Świetnie to napisałeś, dokładnie w stylu: moja prawda jest najważniejsza nawet gdyby nie była prawdą (przyjmuje to bez śmiertelenje powagi). W takim sposobie myślenia i komunikacji interlokutor jest nieważny i nie ma znaczenia co napisze bo zawsze napisze źle. Gratuluję. Niestety świadczy to jedynie o Twoim słabym poczuciu własnej wartości. Niska samoocena generuje właśnie takie emocjonalne zachowania, całkowicie niewspółmierne do sytuacji.

Zwróć uwagę, moje trzy proste pytania wyprowadziły Cię z równowagi. Czy powinny? Nawet jeżeli dwa z nich były zadane źle - bo informacja nie była kierowana do mnie, to i tak trzecie było właściwe. Czy nie prościej byłby napisać komentarz, że dwa pytania są bezzasadne i odpowiedzieć na trzecie?
Tak. Mój sposób komunikowania świadczy o mnie. Bardzo go lubię i cenię.

Kolejne potwierdzenie Twojej wielkości. Brawo. Czy naprawdę aż tak mało Siebie cenisz, że musisz potwierdzać swoją wielkość? Przecież to że lubisz a nawet cenisz swój sposób komunikacji nie oznacza że jest on dobry. Chociaż prawdą jest i tu muszę przyznać Ci stuprocentową rację, że świadczy on o Tobie i na dodatek świadczy jednoznacznie. Parafrazując (a może „przywołując cytat i cytując pod nim niedokładnie”) powiedzenie: „koń jaki jest każdy widzi”, można napisać: Piotr jaki jest każdy może się przekonać wystarczy przeczytać.
A ziemia jest płaskim plackiem podtrzymywanym przez 7 krokodyli...

Piotrze, a co na to lekarze? … wiem że to kiepski żart, ale doskonale pasuje do wykreowanej przez Ciebie sytuacji, możesz nie dopuszczać do Siebie informacji, drwić, ironizować i zaprzeczać, ale to i tak nie zmieni Twojego położenia. Zacznij więc od wykorzystania Swoich dobrych rad. Chociaż to może być trudne bo przecież: „szewc bez butów chodzi”.
Nawet nie pytam czego i kogo uczysz...

Nie pytasz bo dobrze wiesz (a na pewno wie Twoja podświadomość), że nie to jest tu problemem. Jak widzisz Twoja podświadomość przyznaje mi racje, to jest takie freudowskie przejęzyczenie ;) CBDU

konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Wojtek Ł.:

Świetnie to napisałeś, dokładnie w stylu: moja prawda jest najważniejsza nawet gdyby nie była prawdą (przyjmuje to bez śmiertelenje powagi). W takim sposobie myślenia i komunikacji interlokutor jest nieważny i nie ma znaczenia co napisze bo zawsze napisze źle. Gratuluję. Niestety świadczy to jedynie o Twoim słabym poczuciu własnej wartości. Niska samoocena generuje właśnie takie emocjonalne zachowania, całkowicie niewspółmierne do sytuacji.

Zwróć uwagę, moje trzy proste pytania wyprowadziły Cię z równowagi

:))))))))))))))))))))))) Widzę, że nasz domorosły psychoanalityk należy do popularnej na GL grupy zwolenników gry pt. "kto się ostatni wypowie ten wygrywa". Wygrałeś, gratuluję ;)
Marta Massalska Nocuń

Marta Massalska Nocuń Trener sprzedaży
oraz rozwoju
osobistego

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Widzę, że dyskusja się rozwija. Zaczęłam pisać na temat zarządzania sobą w czasie i wyznaczenia celu ponieważ grupa którą szkoliłam (z całkiem innego tematu) natchnęła mnie do tego. Tak jak pisałam wcześniej rzadko kiedy zdarza się aby ludzie mieli spisane cele. Ostatnio gdy zaglądałam do swoich materiałów sprzed kilku lat, gdy jeszcze nie prowadziłam szkoleń, a tylko na nie uczęszczałam znalazłam swoje zapiski, spisane cele, "tablicę marzeń", listy i stwierdziłam, że część planów zrealizowałam, inne realizuję a jeszcze inne czekają na realizację.
Ja na prawdę wierzę w wyznaczanie celów, planowanie, motywację itp.
Uwielbiam literaturę dotyczącą rozwoju osobistego. Często jak nie mam czasu czytać po prostu słucham audiobook'ów. Często sama uczestniczę w szkoleniach stacjonarnych lub e-learning. Zaraz ktoś napisze, że to lenistwo itp. Uważam jednak, ze każdy sposób rozwoju jest dobry. Mam cel i dążę do jego realizacji w różny sposób.
Marta Massalska Nocuń

Marta Massalska Nocuń Trener sprzedaży
oraz rozwoju
osobistego

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Pracując jako trener wewnętrzny na szkoleniach wstępnych, coachingu zadawałam pytanie uczestnikom jakie mają cele i tu niestety często zapadał cisza lub odpowiedź nie mam.
Gdy zadałam pytanie jakie mają marzenia to płynął potok odpowiedzi.
Często powtarzam, że marzenia powinno przekuć się na cele aby się "spełniły".
MARZENIA kojarzą się często z czymś mało osiągalnym, niedostępnym zaś CELE z czymś realnym, namacalnym i możliwym do zrealizowania.
Marzenia nie wymagają zbyt wiele wysiłku oprócz dobrej wyobraźni, cele zaś wymagają pracy.
Cel musi być postawiony dobrze oraz powinien być opracowany plan jego realizacji.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Przepraszam za zawirowanie w bardzo ważnym temacie – moja dyskusja z Piotrem. Dalej mam pytanie: czy historia którą opisałaś jest prawdziwa?
Marta Massalska Nocuń

Marta Massalska Nocuń Trener sprzedaży
oraz rozwoju
osobistego

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Informacje , które podałam w tym temacie pochodzą z materiałów Briana Tracy. Można te informacje znaleźć w jego książce, audiobookach, materiał szkoleniowych.

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

faktycznie w książce: Osobowość Lidera jest opisana historia którą przedstawiłaś, a nawet poprzedza ją praktycznie taka sama historia z uniwersytetu Yale 1953 (przykład ten znajduje się również w książce Skuteczne Metody Sprzedaży),

to co je różni, to czas po którym wykonano ankietę:

Uniwersytet Harvard – po 10 latach
uniwersytet Yale – po 20 latach

to co je łączy to wyniki, w obydwu przypadkach wyszło:

84% nie miała zdefiniowanych celów,
13% zdefiniowało cele, ale nie w formie pisemnej,
3% miało zapisane cele,

niestety ani w jednej ani w drugiej książce nie podaje źródła przedstawionej informacji, a chciałbym między innymi wiedzieć:

- kto przeprowadził badanie,
- na jakiej grupie,
- jaki kierunek ukończyli studenci,
- itp

i żeby było jasne nie kwestionuje istotności zapisywania celów :) a jedynie jestem ciekawy czy te historie naprawdę się wydarzyły :)

konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Hmmm... i Pani Marta uczy innych podając wyniki badań, do których nie ma żadnego źródła i które na dodatek są w pozycji pośredniej przywołane w sposób mocno wątpliwy, ale przecież u Pani Marty dokładnie takie same wyniki po 10 i 20 latach nie wzbudziły żadnych wątpliwości i z czystym sumieniem przekazuje je dalej biorąc za to pieniądze...

Kolejny symbol współczesnego poziomu edukacji i sposobu prowadzenia biznesu. Sformułowanie "w tym temacie" to z kolei symbol współczesnej "polszczyzny" - idelanie pasuje do dwóch elementów wymienionych wyżej.

konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Oj tam przecież:
"Amerykańscy naukowcy odkryli, że ludzie uwierzą we wszystko co odkryli amerykańscy naukowcy."

konto usunięte

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Rafał K.:
Oj tam przecież:
"Amerykańscy naukowcy odkryli, że ludzie uwierzą we wszystko co odkryli amerykańscy naukowcy."

Zwłaszcza jak powołuje się na nich guru "miszczów sprzedaży" Brian Tracy :)

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Widzę Marto, że muszę Cię jeszcze raz przeprosić, gdyż dostało Ci się za moje pytanie. jak widzę byłem zbyt dociekliwy i myślałem, że opierasz się na innych źródłach i dowiem się czegoś nowego.

Prawdopodobnie historie te nie są prawdziwe (jednak powołuje się na nie wielu autorów), nie ma to jednak znaczenia bo faktem jest, że zapisywanie celów pomaga w ich realizacji i potwierdzają to inne badania. A w Twoje złe intencje tak po prostu po ludzku nie wierzę.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Anna Cybura

Anna Cybura Obszary: prawo,
office management,
zarządzanie,
księgowoś...

Temat: Umiejętne zarządzanie sobą w czasie

Tak z rana dołączę do dyskusji, bo ogólnikowa, aczkolwiek może się ciekawie rozwinąć - dlatego warto ją Pani Marto trochę zdynamizować i zamienić w bardziej kontrowersyjną. Ja jako osoba, która na każdym szkoleniu zapytana o marzenia odpowiadałam, że mam tylko i wyłącznie cele a nie marzenia, czym wywoływałam niemałą konsternację, postanowiłam, że się coś niecoś napiszę. Dodam, że w wyznaczaniu celów ("marzeń") jestem dobra i skuteczna, bo mając tyle lat ile mam wszystkie moje cele łącznie z tym największym z dzieciństwa zostały osiągnięte (teraz mam już nowe).

Nie trzeba być ani amerykańskim naukowcem, ani jakimś super specjalistą, żeby wiedzieć, że jedynym skutecznym sposobem na zarządzanie sobą i swoim życiem jest wyznaczanie sobie racjonalnych i ambitnych celów (zgodnie z zacytowanymi wcześniej zasadami). Wbrew pozorom nie jest to wynalazek z amerykańskich poradników i żaden z takowych "ameryki nie odkrywa".

Piszę Pani, że większość uczestników szkoleń nie potrafi wyznaczać sobie celów, Ja się zapytuje: skąd oni mają wiedzieć jak to robić? Przecież na gruncie amerykańskim i szczęśliwe także w zachodniej Europie wychowanie dzieci wygląda zupełnie inaczej niż u nas - co mam nadzieję za sprawą bardziej świadomych rodziców może się zmienić. Ludzie mają mniej niż mgliste pojęcie na temat psychologii, do tego należy wziąć pd uwagę krzywą Gaussa i tak zwane oczekiwania społeczne. Dlatego słyszy Pani odpowiedzi takie, jakie Pani słyszy.

Dla mnie osobiście bardzo ciekawym byłoby, gdyby Pani odniosła się do osiągania założonych celów na tak zwanym obszarze społecznym, czyli wchodzenia w relację międzyludzkie. Przyznam się, że tu realizacja jednego z moich założonych celów spaliła na panewce i myślę, że stało się tak za sprawą tego, że właśnie myślę o sobie i swoim życiu przez pryzmat stawiania sobie celów i ich skutecznej realizacji. dlatego aktualne interesuje mnie to jak tworzyć i realizować osobiste (tak zawodowe i prywatne) cele w kontekście społecznym, bo wielokrotnie ich realizacja nie zależy tylko od nas samych... w różnych sferach.
Więc bardzo proszę może zamiast wklejać sobie mniejsze lub większe fragmenty opracować z zakresu psychologii, które powinny być znane większości bywalców GL porozmawiamy sobie bardziej o celach w aspekcie życiowym, a nie "akademickim".

Jeśli cele powinny być sformułowane jakbyśmy je już spełnili to raczej powinny ten dotyczący papierosów powinien brzmieć: "Od .... palę 1o papierosów dziennie, a od .... nie palę w ogóle".



Wyślij zaproszenie do