Temat: Ukraina-Polska. Proponujemy współpracę.
Witam,
No niestety - ja byłem odpowiedzialny za rynek wschodni, ale w temacie leków, materiałów medycznych, aparatury laboratoryjnej, pomiarowej i kosmetyków.
Dobre układy i mocne firmy płacące gotówką, ale niestety branża inna.
Chociaż, przy okazji prowadzenia Działu Handlowego w Herbapol Łódź
byłem odpowiedzialny za rynek spożywczy - ale tylko krajowy.
Targi - które organizowałem też dotyczyły rynku spożywczego w Polsce.
Myśmy oferowali produkty dla rynku producentów spożywczych
na wschodzie, ale rzadko gotowe produkty.
Choć, była i firma, którą posiłkowaliśmy się zamykając pojedyncze
transakcje ze wschodem. Dobrze znam właściciela. Musiałbym
znać pana ofertę handlową i mogę podjąć rozmowę. Ogniwo pośrednie,
ale szybkie wejście na początek.
Pamiętam transakcje, które z nim prowadziłem. Bez zarzutu.
Zawsze bardziej bałem się o stronę polską niż o wschód.
Nie zawsze towar potwierdzony u nas - był na czas gotowy do odbioru.
A takich numerów ludziom ze wschodu nie wolno robić.
No ale tak, czy inaczej produktów spożywczych nie eksportowałem.
Musi pan mieć kogoś kto kręci tym asortymentem na bieżąco.
Taki ktoś - jest bezcenny.
Nie myślał pan np. o Austrii ?
Duża firma pod Wiedniem. Realizowałem z nimi kontrakt wart 8 mln ATS.
Znów inna branża ale właściciel tej firmy handlował właściwie wszystkim
Towar był jeszcze loco ocean - i już w trakcie transakcji - mocny gość.
Pewne płatności.
Bliska Anglia - to dla producenta świetny rynek, choć i z Anglią w zakresie
spożywczych artykułów trzeba by zaczynać od zera. Przepisy klarowniejsze
i rozwój możliwy we wszystkich kierunkach (przedstawicielstwo, detal, hurt).
Może i Niemcy - choć akurat tym językiem się nie posługuję
Tomasz
Tomasz Torn edytował(a) ten post dnia 01.02.13 o godzinie 14:39