Beata Wodnicka

Beata Wodnicka poszukująca pracy
ŁÓDŹ, Rawa
Mazowiecka

Temat: Spółka cywilna

Witam.
Jest nas 3 wariatów i postanowiliśmy założyć spółkę cywilną, której majątkiem będzie działka. Weźmiemy mega kredyt i zostaniemy milionerami.
Moje pytanie jak doczekac tego miliona, aby wcześniej nas nie zamknęli?
Jak to wszystko rozpocząć od czego zacząć i kogo się poradzić?
Co wtedy gdy przez pierwszy rok spółka nie przynosi zysków, co z ZUSem i w ogóle jak to ogarnąć?

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Spółka cywilna

Witam Pani Beato

1. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością będzie znacznie lepszym rozwiązaniem niż spółka cywilna
2. ZUS trzeba płacić nie zależnie czy firma przynosi zysk czy nie.
3. Dobre biuro księgowe, które odpowie na wszelkie proste zagadnienia nie gorzej niż doradca a za to w ramach świadczonych usług księgowych
4. Warto sporządzi biznes plan
5. Oszacować wszystkie koszty (stałe co miesięczne lub okresowe, ale powtarzające się i koszty jednorazowe jak np. zakup komputerów, oprogramowania itp, które wydacie raz i będą wam służyć dłuższy czas)
6. Oszacować spodziewane przychody
7. Odjąć koszty od przychodów i zobaczyć jaki będzie zysk
8. Zysk opodatkować podatkiem liniowym 19% i podzielić na 3 wspólników

Jak wychodzi na plus to można szaleć :)
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Spółka cywilna

Tak z ciekawości zadam pytanie - ta spółka będzie prowadzić jakąś działalność? Bo mowa jest o majątku - działka (nb. gratuluję takiego "genialnego" pomysłu), o finansowaniu - mega kredyt, oraz oczekiwaniu na milion (rozumiem, że nie z tego kredytu). Zwrot "doczekać miliona" kojarzy mi się ze skrajnie bierną postawą, więc ciekaw jestem, czy cały pomysł to mieć kapitał własny (choć o bardzo niskiej płynności) i obcy (o wysokiej płynności, ale stosunkowo bardzo drogi), a następnie... Właśnie - co?

Spółka z o.o. - droższa niż cywilna, a jeśli wspólnicy będą w zarządzie, to tylko formalnie bezpieczniejsza. Ale pchać nieruchomość w spółkę...?
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Spółka cywilna

Zarząd odpowiada majątkiem tylko gdy udowodni mu się działanie na niekorzyść spółki, a nie w wypadku złej koniunktury na rynku na przykład.

Mówi Pan że spółka cywilna jest tańsza niż z o.o.

Jak można to poproszę o wyliczania?
Paweł Budrewicz:
Tak z ciekawości zadam pytanie - ta spółka będzie prowadzić jakąś działalność? Bo mowa jest o majątku - działka (nb. gratuluję takiego "genialnego" pomysłu), o finansowaniu - mega kredyt, oraz oczekiwaniu na milion (rozumiem, że nie z tego kredytu). Zwrot "doczekać miliona" kojarzy mi się ze skrajnie bierną postawą, więc ciekaw jestem, czy cały pomysł to mieć kapitał własny (choć o bardzo niskiej płynności) i obcy (o wysokiej płynności, ale stosunkowo bardzo drogi), a następnie... Właśnie - co?

Spółka z o.o. - droższa niż cywilna, a jeśli wspólnicy będą w zarządzie, to tylko formalnie bezpieczniejsza. Ale pchać nieruchomość w spółkę...?
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Spółka cywilna

Sebastian Sadowski-Romanov:
Zarząd odpowiada majątkiem tylko gdy udowodni mu się działanie na niekorzyść spółki, a nie w wypadku złej koniunktury na rynku na przykład.
Taaak? To ciekawa koncepcja. Polecam lekturę art. 299 ksh.
Mówi Pan że spółka cywilna jest tańsza niż z o.o.

Jak można to poproszę o wyliczania?
Chodziło mi o koszty księgowości oraz podwójny podatek.
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: Spółka cywilna

a mi się plan podoba :)))

tylko odważnym marzycielom życzenia się spełniają, czyli tak trzymać !!

no ale bez solidnych podstaw milion może i łatwo się znajdzie , ale na pewno łatwo też będzie go utracić

czyli ołowek w łapki, kalkulator ( może być arkusz kalkulacyjny :)))
wizyta u doradcy podatkowego ( na dzień dzisiejszy zwykłe biuro rachunkowe nie może legalnie świadczyć usług doradztwa, zresztą to nie ten poziom wiedzy i doświadczenia )
i do boju !

i potwierdzam ze sc jest "tańsza" niż z o.o. ale w taki fiskalny tylko sposób , bo jak wycenić odpowiedzialność ? większą kontrolę? prestiż ?
każda z tych form ma swoje wady i zalety
poza tym są jeszcze inne spólki ksh ..można wybierać do woli
warto tylko wiedzieć co się chce osiągnąć, co zabezpieczyć
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Spółka cywilna

Nieogłoszone upadłości, jest działaniem na szkodę spółki.

Jeżeli chodzi o księgowość to SC o ile wiem również jest na pełnej księgowości.

Podwójny podatek jest przy wypłacie dywidendy, a gdy zarząd ustali sobie wynagrodzenie to jest to koszt uzyskania dochodu przez spółkę.Sebastian Sadowski-Romanov edytował(a) ten post dnia 15.06.12 o godzinie 22:12
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Spółka cywilna

Sebastian Sadowski-Romanov:
Nieogłoszone upadłości, jest działaniem na szkodę spółki.
Bardzo śmiała koncepcja - szkoda, że nie znajduje oparcia w przepisach.
Upadłość to zbiorowe dochodzenie wierzytelności - upadłość chroni interes wierzycieli. Również art. 299 ksh chroni wierzycieli, a nie spółkę. Niezgłoszenie upadłości nie jest działaniem na szkodę spółki, lecz jej wierzycieli. Zresztą, na tym etapie spółce już trudno zaszkodzić.
Natomiast za działanie na szkodę spółki odpowiada się nie wobec wierzycieli, lecz spółki. Można działać na szkodę spółki, nie doprowadzając jej do upadłości.
I wciąż polecam art. 299 ksh w kontekście tej dyskusji.
Jeżeli chodzi o księgowość to SC o ile wiem również jest na pełnej księgowości.
Od 1,2 mln euro obrotu rocznie.
Podwójny podatek jest przy wypłacie dywidendy, a gdy zarząd ustali sobie wynagrodzenie to jest to koszt uzyskania dochodu przez spółkę.
Od którego zapłaci podatek. Im wyższe wynagrodzenie dla zarządu, tym mniejszy CIT, ale wyższy PIT. Tyle że w przeciwieństwie do wspólników spółki cywilnej nie ma możliwości operowania kosztami własnymi. I działa to tylko w modelu "wszyscy wspólnicy tworzą cały zarząd".

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Spółka cywilna

Janusz P.:
Widzę, że wywiązała się zaciekła dyskusja.

SC, to najgorsze rozwiązanie z wszystkich dostępnych spółek. Nie polecam!!
Ja nie twierdzę, że spółka cywilna to zbawienie dla ludzkości, ale że w kontekście planów autorki wątku może się okazać, że spółka z o.o. będzie zabezpieczeniem cokolwiek iluzorycznym.

Na pewno nie radziłbym pakować nieruchomości w spółkę z o.o., bo po co? Żeby podkręcić sobie sumę bilansową?
Straszenie kosztami prowadzonej sp. z o.o. jest co najmniej śmieszne, bo często poprzez swoją "konstrukcje" sp. z o.o. jest "tańsza" od SC, a i o wiele bezpieczniejsza.
Ja nikogo nie straszę, jestem od tego daleki. Ale gdyby można przybliżyć te "tańsze konstrukcje", to chętnie poczytam.
Andrzej Jakubiec

Andrzej Jakubiec Adwokat, doktor nauk
prawnych.
Specjalizuje się w
prawie ...

Temat: Spółka cywilna

Sebastian Sadowski-Romanov:
Zarząd odpowiada majątkiem tylko gdy udowodni mu się działanie na niekorzyść spółki, a nie w wypadku złej koniunktury na rynku na przykład.

No nie bardzo... Co więcej brak winy w niezłożeniu wniosku musi udowodnić członek zarządu, co wynika z par 2 art. 299. I nie ma to nic wspólnego ze złą koniunkturą chociażby ze względu na to, że obecna definicja niewypłacalności (jako przesłanki obligującej zarząd do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości) stanowi, że nawet w dobrej koniunkturze, jak się nie spełnia dwóch (sprecyzowanie doktrynalne) wymagalnych świadczeń pieniężnych, to jest się niewypłacalnym. A działanie na niekorzyść spółki to coś zupełnie innego (choć zakresy mogą się krzyżować).

konto usunięte

Temat: Spółka cywilna

Ten numer jest już zbyt powszechny.

Zadłużanie pod hipotekę przy dzierżawie wieczystej i nowa księga na budynek, a kasacja starej po wypowiedzeniu przez gminę dzierżawy za niewywiązanie się z umowy związanej z dzierżawą?

Z jakiegoś dziwnego powodu KB lubi się podkładać finansowo pod takie produkcje.

Pomysł dobry, realizacja jakieś dwa lata, po podzieleniu wyniku przez czas to tak sobie to wygląda, ale zapewnia dobrą koncentrację kapitału na start.

Kolegom co się sprzeczają o odpowiedzialność z ksh to przypominam że prezesem jest bezdomny a szefostwo w radzie nadzorczej siedzi i to przyjmując całkiem jawną wersję działania spółki tego typu :)
Piotr Orlik

Piotr Orlik radca prawny

Temat: Spółka cywilna

Ad vocem Kolegi, który gotów nam na śmierć wystraszyć kadrę menedżerską. Rzecz dotyczy w istocie wątku pobocznego, więc proszę o wybaczenie, że nie zajmę się tak szacowną instytucją, jak spółka cywilna. Ale mimo to warto chyba poczynić tę uwagę.

Z wypowiedzi Kolegi wynika, że kilkudniowy „poślizg” spółki z o.o. w zapłacie rachunku telefonicznego i np. za prąd obliguje członków jej zarządu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości pod rygorem odpowiedzialności, o której mowa w art. 299 § 1 ksh.

Tak oczywiście nie jest, bo z niewypłacalnością mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy można mówić o trwałym zaprzestaniu płacenia długów (niemniej jeśli możemy przewidywać rychłe nadejście takiego stanu, nie należy zwlekać).

Jak podkreślił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 czerwca 2000 r. w spr. V CKN 1117/2000 „zaprzestanie płacenia długów, jako przesłanka ogłoszenia upadłości, musi mieć trwały charakter, co oznacza, że dłużnik nie tylko obecnie nie płaci długów, ale także nie będzie tego czynił w przyszłości z powodu braku niezbędnych środków (patrz też postanowienie SN z dnia 18 sierpnia 1999 roku I CKN 509/99, nie publ.). Oceny tej dokonuje się na podstawie aktualnej sytuacji dłużnika. Jeżeli dłużnik nie płaci długów, ale rozporządza środkami pieniężnymi w ten sposób, że przeznacza je na nakłady inwestycyjne mające na celu podjęcie określonej działalności produkcyjnej, która w stosunkowo krótkim okresie czasu ma przynieść znaczące zyski, to wówczas nie można zasadnie zakładać, że zaprzestanie płacenia długów ma trwały charakter, ale przeciwnie, jest to tylko stan przejściowy, wyłączający ogłoszenie upadłości w związku z treścią art. 2 prawa upadłościowego”.

Teoretycznie można by uznać ww. wypowiedź za nieaktualną, skoro pochodzi ona z okresu sprzed wejścia w życie prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 roku. Nic bardziej błędnego - ww. linia orzecznicza jest – na szczęście – kontynuowana także pod rządem tej ustawy. Jak to ujęto w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2011 r. w spr. V CSK 211/2010 „choć niewątpliwie ustawodawca w art. 11, ani w żadnym innym przepisie prawa upadłościowego i naprawczego, nie powtórzył regulacji zawartej w art. 2 pr. upadł., to jednak zmieniona treść art. 11 ust. 1 p.r.u.n. oraz jego cel i funkcja jednoznacznie wskazują, że nadal krótkotrwałe wstrzymanie płacenia długów wskutek przejściowych trudności nie jest podstawą ogłoszenia upadłości, gdyż o niewypłacalności w rozumieniu art. 11 ust. 1 p.r.u.n. można mówić dopiero wtedy, gdy dłużnik z braku środków przez dłuższy czas nie wykonuje przeważającej części swoich zobowiązań. Wskazuje na to użycie określenia „nie wykonuje” swoich wymagalnych zobowiązań, oznaczające pewną ciągłość „niewykonywania” oraz użycie liczby mnogiej „zobowiązań" (…) Powyższa błędna wykładnia art. 11 ust.1 p.r.u.n. i art. 299 § 2 k.s.h. doprowadziła Sąd Apelacyjny do stwierdzenia, że mimo iż we wrześniu 2003 r. wstrzymanie przez spółkę „R.” płatności niektórych długów wynikało z przejściowych trudności i było stanem krótkotrwałym, to już wówczas spółka była niewypłacalna w rozumieniu art. 11 ust. 1 p.r.u.n., co obligowało pozwanych do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w tym czasie, zaś niedopełnienie tego obowiązku przesądza o niezłożeniu wniosku we właściwym czasie, w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. Niewątpliwie zatem błędna wykładnia art. 299 § 2 k.s.h. przesądziła o odmowie zastosowania tego przepisu w zakresie podniesionej przez pozwanych przesłanki ekskulpacyjnej: złożenia wniosku o upadłość we właściwym czasie”.

Tak więc członek zarządu spółki z o.o. powinien zachować ostrożność, ale i zdrowy rozsądek przy ocenie, czy nadszedł właściwy czas do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Jest to tym bardziej istotne, że takie posunięcie może spółce wyrządzić poważną szkodę (ucierpi renoma, bieżące interesy itp.). I wówczas faktycznie możemy mieć do czynienia z działaniem na szkodę spółki przez nadto ostrożnego menedżera.Piotr Orlik edytował(a) ten post dnia 17.06.12 o godzinie 23:24
Beata Wodnicka

Beata Wodnicka poszukująca pracy
ŁÓDŹ, Rawa
Mazowiecka

Temat: Spółka cywilna

Tyle postów, że nie wiem co napisać. Jeden z Panów stwierdził, iż pakowanie nieruchomości w biznes to czysta głupota... a co mają zrobić 24 letnia kobieta z wyższym wykształceniem dziennikarskim, 27 letnia kobieta wyższym wykształceniem i 25 letni mężczyzna, który dopiero założył rodzinę. Wszyscy są wykształceni i pracują za najniższą w jakiejś dziurze zabitej dechami w zajebistym państwie, którego kryzys dopiero dopadnie? Każdy mądry. Chcemy coś robić najwyżej nas zamkną, ą jak się uda?
Kto nie ryzykuje ten nie ma...
Jak stworzyć dobrą umowę s.c. co powinna zawierać?
I czy w sp.z o.o. nie ma większego wkładu finansowego?
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Spółka cywilna

To nie jest głupota, pytanie po co chcą ją Państwo wprowadzić do spółki? Jeżeli celem jest uzyskanie kredytu pod tę ziemię, to obawiam się iż bez solidnego biznesplanu i przychodów w pierwszym półroczu działalności żaden bank nie udzieli zbyt wysokiego kredytu.

W bankach nie siedzą głupcy, wycenią ziemię i dadzą Państwu jakieś 30% jej ceny rynkowej.

Reszta dywagacji to wybór rodzaju działalności gospodarczej.
W ogóle w Polsce ciężko prowadzi się biznes stąd rozbieżne zdania, ponieważ nie ma złotego środka.

Jeżeli posiadacie majątek własny o znaczącej wartości to bezpieczniejsza jest spółka zoo jeżeli wszyscy jesteście na dorobku i nie spodziewacie się spadków, jesteście gotowi z współmałżonkami podpisać rozdzielność majątkową aby chronić swój dorobek życia to HULAJ DUSZA PIEKŁA NIE MA jak mawiała moja św. pamięci Babcia GOŁY ROZBOJU SIĘ NIE BOI.

konto usunięte

Temat: Spółka cywilna

Beata Wodnicka:
Chcemy coś robić najwyżej nas zamkną,

W jakim znaczeniu "zamkną"? Jeśli nie zamierzacie łamać prawa i macie na myśli "zamknięcie"=bankructwo to bezpieczniejsza by była spółka zoo (odpowiedzialność majątkowa wspólników do wysokości wniesionego kapitału).
Jak stworzyć dobrą umowę s.c. co powinna zawierać?
I czy w sp.z o.o. nie ma większego wkładu finansowego?

W sp z oo kapitał zakładowy to 5000zł, może być tzw. aport, czyli ruchomości/nieruchomości o wartości co najmniej 5000zł. Dodatkowo koszty założenia ok. 2500 zł (przy kapitale 5000zł, im wyższy kapitał, tym wyższy koszt założenia). Droższa jest obsługa księgowa, trudniej o kredyt.
Jeśli żadne z Was nie będzie miało ze spółką umowy o prace (zarząd będzie działał na podstawie tzw. powołania) to nie musicie płacić składek ZUS. Pod tym względem (3 wspólników) spółka będzie tańsza.

W S.C. będziecie musieli płacić 3 razy składkę ZUS więc będzie to droższe rozwiązanie.

W S.C. będzie za to łatwiej o kredyt, prostsza księgowość i łatwiejsze zarządzanie (przede wszystkim finansami).

Za mało jednak wiadomo o tym co zamierzacie robić, ale ja bym polecał jednak sp zoo z prezesem zarządu na czele (jeśli to jeden z małżonków, to koniecznie trzeba wprowadzić rozdzielność majątkową).

konto usunięte

Temat: Spółka cywilna

Piotr Orlik:
...Z wypowiedzi Kolegi wynika, że kilkudniowy „poślizg” spółki z o.o. w zapłacie rachunku telefonicznego i np. za prąd obliguje członków jej zarządu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości pod rygorem odpowiedzialności, o której mowa w art. 299 § 1 ksh.

Tak oczywiście nie jest, bo z niewypłacalnością mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy można mówić o trwałym zaprzestaniu płacenia długów (niemniej jeśli możemy przewidywać rychłe nadejście takiego stanu, nie należy zwlekać)...

Kolego, członek zarządu w wypadku niezapłacenia dwóch rachunków za telefon ma OBOWIĄZEK złożyć wniosek o PU.

A dalej jest tak jak piszesz, sąd oceni wniosek jako bezzasadny i odrzuci.
Ale od oceny są sądy, a nie moje prezesowskie widzimisie.

Przepisy są tu bardzo przejrzyste. Chodzi o zabezpieczenie wierzycieli, których musimy poinformować w określonych sytuacjach o tym, iż ich wierzytelności mogą być wg wymogów ksh zagrożone i czy nie zechcą aby postawić ich w wymagalność.

-------------------------

Co do reszty wypowiedzi dotyczących ryzyka poniesienia odpowiedzialności karnej.

W pocie czoła zbudowaliśmy ustrój, w którym stale rozmywane są środki (rozwodnienie waluty przez emisję). Efektem tego jest sytuacja, w której suma pożyczek jest niespłacalna już w momencie zaciągnięcia zobowiązania (trzeba oddać więcej pieniędzy niż istnieje w obrocie).
Oznacza to, że urządziliśmy sobie grę w brakujące krzesło.
Jest logiczne zakładać, że skoro komuś w zabawie zabraknie, to znajdą się chętni by zabrakło właśnie im, skoro zabawa w kapitalizm i tak spowoduje że komuś braknie.

Oznacza to, iż będzie przybywać osób które mając świadomość nieuczciwości gry (zaczynają już w pozycji przegranych) obstawią znacznie z zamiarem ogłoszenia upadłości.

Mają do wyboru być wykluczonymi ekonomicznie całe życie, lub być wykluczonymi karnie przez jakiś określony czas.

Ekstremalny przypadek takie stanu następuje wtedy, kiedy społeczności organizują armie, uznając że zasobów jest tak mało, iż nie braknie jedynie dla marginesu, ale braknie dla ponad połowy. Przypadkowo w Europie nie mieliśmy wojny przez nietypowo długi okres czasu, problemy trzeba jakoś rozwiązać. Ci ludzie pokazują jak.
Piotr Orlik

Piotr Orlik radca prawny

Temat: Spółka cywilna

Proszę Pana, pisząc do Kolegi miałem na myśli kolegę z korporacji. Co do Pańskiego poglądu - to świetnie, że go Pan ma. To należy cenić. Nie mam problemu z tym, że jest Pan mądrzejszy od Sądu Najwyższego, bo to także się zdarza. Co więcej, Pańskie zapatrywanie mnie cieszy, bo jeżeli zrobiłby Pan jako członek zarządu to, o czym pisze, z największą przyjemnością wytoczyłbym Panu proces o odszkodowanie w imieniu spółki bądź jej wspólników. Widzę oczami wyobraźni, jak do Pana, prezesa zarządu wielkiej spółki z o.o., robiącej milionowe interesy, przychodzi główny księgowy i mówi: "Panie Prezesie, od dwóch dni zalegamy z zapłatą 220,00 złotych za telefon Pana Prezesa i 15,00 złotych dopłaty za prenumeratę gazet", a Pan na to: "Proszę natychmiast przygotować wniosek o ogłoszenie upadłości!" :)Piotr Orlik edytował(a) ten post dnia 19.06.12 o godzinie 17:46

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do