Artur
Ł.
Polska - Francja -
Włochy
Temat: Co jest najtrudniejsze dla przedsiębiorcy w prowadzeniu...
Łukasz Kucajda:Nie widzę żadnego logicznego toku rozumowania w wypowiedzi kolegi wracając wirtualnie do gospodarki pierwotnej to nic nam nie jest potrzebne a wszystko co nas otacza i żeruje na nas trzeba odrzucić
Artur Ł.:
najtrudniejsze moim zdaniem jest finansowanie rozwoju swojego biznesiku na pierwszym etapie gdzie kumulują sie bezsensowne koszty , nie dośc ,że musimy zdobyć pieniądze na swój pomysł to zewsząd wyciągają do nas łapę po swoja dolę np. Zus , Us , Ksiegowa , Sanepid , Nadzór budowlany i sam nie wiem kto jeszcze nie patrząc na to że my de facto nie zarabiamy tylko musimy odebrać sobie tę kasę od ust , naprawdę przykro patrzeć jak każdemu wrzodowi sie należy każdy urealnia stawki dostosowuje a my płaczemy i musimy karmić tę hołotę
Witam
Idąc powyższym tokiem rozumowania powinniśmy do tego "worka hołoty" dodać jeszcze prawników, notariuszy, banki, firmy od stron internetowych i pozycjonowania, dostawców usług i towarów które sprzedajemy. Każda z wymienionych powyżej nie chce czekać aż się "dorobimy" i będziemy mieć pieniądze których nie będziemy "odbierać sobie od ust".
Zgadzam się, że do urzędów powinniśmy płacić jak zarabiamy.Szanowny Panie jest wiele eleganckich rzeczy ale napewno biznes do nich nie należy , jest to codzienna walka o przeżycie i nie oszukujmy się o wyeliminowanie i unicestwienie konkurencji , naprawde widze w tym wszystko oprócz elegancji
Z innej strony mojemu przedmówcy ktoś mógłby tez powiedzieć, że sam jest dla niego "wrzodem" bo musi mu płacić za usługi czy towary a sam nie zarabia jeszcze.
Traktowanie wszystkich którzy prowadzą swoje działalności i mogą generować koszty dla nowo powstałych biznesów jest delikatnie mówiąc nieeleganckie.
Księgowa nie jest wciskana z urzędu do firmy tylko przedsiębiorca jeśli potrzebuje jej usług lub nie zna się na tym sam decyduje o korzystaniu z jej usług. Przy początkowej fazie działalności jako przedsiębiorca mamy książkę przychodów i rozchodów i z całym szacunkiem średnio rozgarnięty człowiek z łatwością poradzi sobie przy użyciu programu on-line z zaksięgowaniem przychodów i kosztów bo do tego to się sprowadza - całą resztę robi program (wygeneruje deklarację VAT, podatki, zus i inne).Mam inne zdanie , w rozliczaniu i prowadzeniu biznesu niema rozwiązań zero-jedynkowych , to nie jest hobby i miejsce na eksperymenty czy własną radosna twórczość a za błedy drogo sie płaci , ja nie mam pretensji do "wrzodów" tylko do tego ,że ustawodawcy potrafią tak wszystko zagmatwać ( pozdrawiam moje księgowe Lidkę i Kasię )
Umiesz zrobić sam i masz na to czas to rób. Jeśli nie umiesz lub nie masz czasu to posiłkujesz się fachowcem w danej dziedzinie i płacisz za te usługi. Nie dotyczy to tylko księgowości ale wielu innych usług również bo pewnie jest potrzebna strona internetowa na początku działalności i jeśli ktoś umie ją zrobić to robi sam a jeśli nie to ktoś mu ją robi odpłatnie. Nikt nie będzie czekał aż przedsiębiorca się "dorobi" i dopiero wtedy poprosi o wynagrodzenie.
Konkluzja jest prosta - umiesz to robisz sam - nie umiesz robi ktoś za Ciebie i płacisz. Porównywanie przedsiębiorców w tym wypadku wprost księgowych do "wrzodów" i "hołoty" jest obraźliwe i dalece niestosowne. W ten sposób nie zmienimy realiów.
zgadzam się ,że nie zmienimy realiów bo nie mamy na to czasu pracując od rana do wieczora a zbyt wielu zależy aby było jak najbardziej mętnie i zagmatwane
Wracając do podstawowego wątku trudność dla nowego przedsiębiorcy to oprócz środków finansowych również mała ilość odbiorców, konieczność przekonywania potencjalnych klientów że warto z nami współpracować mimo krótkiego "stażu" jako przedsiębiorca - stałość i długość istnienia np. gwarancja dobrego wykonania jest przy niektórych branżach bardzo ważna. Posiadanie dobrego planu działania i rozwoju, plan awaryjny jeśli coś nie idzie tak jak powinno itp.
Życzę powodzenia wszystkich zaczynającym tą drogę i trzymam kciuki
Łukasz Kucajda