Małgosia Pawlikowska

Małgosia Pawlikowska freelancer, zarządca
nieruchomości,
specjalista -
poligrafia

Temat: Zapytanie - kłopotliwy spadek...

Witam serdecznie,

w spadku do podziału jest mały dom z małą działką. POłowa działki jest pusta /tą weżmie jeden współwłaściciel - działki inaczej nie można podzielić/, na drugiej jest stary dom, którego połowa wartości przypadałaby temu pierwszemu , jako część spadku.
Dom byłby do wyburzenia - właściciel drugiej połowy chciałby postawić na tym miejscu dom dla siebie, za włąsne środki.

Jak w takiej sytuacji wyglądałaby "spłata" z połowy wartości starego domu???
Domu nie opłaca się remontować/ wszędzie pleśń /, czy musi być ekspertza fachowca, by odstapił on od spłaty ? On nie chce partycypować w kosztach remontu, ale zastanawia się nad... dalszym uzytkowaniem TYLKO połowy domu...A co z działką na której stoi stary budynek?
Czy mając grunt na własność, można dokonać takiego wyburzenia bez zgody tamtego "udziałowca"?

Jak się do tego zabrać zgodnie z prawem?
proszę o wypowiedzi.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zapytanie - kłopotliwy spadek...

Małgorzata Pawlikowska:
Witam serdecznie,

w spadku do podziału jest mały dom z małą działką. POłowa działki jest pusta /tą weżmie jeden współwłaściciel - działki inaczej nie można podzielić/,

dobrze się upewnić, czy działkę w ogóle można podzielic na 2 nieruchomości, stanowiące w przyszłości odrębny przedmiot własności. Nie rozumiem, co ma Pani na myśli pisząc, że nie mozna podzielić... jakieś ograniczenia natury administracyjnej ?

na drugiej jest stary
dom, którego połowa wartości przypadałaby temu pierwszemu , jako część spadku.

o ile dziedziczą w częściach równych i rzeczywiście tylko oni...
Dom byłby do wyburzenia - właściciel drugiej połowy chciałby postawić na tym miejscu dom dla siebie, za włąsne środki.

Jak w takiej sytuacji wyglądałaby "spłata" z połowy wartości starego domu???
Domu nie opłaca się remontować/ wszędzie pleśń /, czy musi być ekspertza fachowca, by odstapił on od spłaty ?

Ekspertyza fachowca nie zwalnia nikogo od spłaty, natomiast dokonana przez rzeczoznawcę wycena wskazuje na wartość takiej nieruchomości, jaką uwzględnia się we wzajemnych rozliczeniach.

On nie chce
partycypować w kosztach remontu, ale zastanawia się nad... dalszym uzytkowaniem TYLKO połowy domu...

Jeśli spadkobiercy mają różne wizje tego, co zrobić z przedmiotem spadku i nie dojdą do porozumienia, mozna przeprowadzić sądowe postępowanie o dział spadku.

A co z działką na
której stoi stary budynek?

o ile dobrze zrozumiałam, to działka jest jedna i własnie na niej stoi budynek - więc to pytanie jest niezrozumiałe... chyba, że Państwo sobie tak umownie przyjęli, że to są już dwie działki - ta z budynkiem i ta bez... no ale ku temu chyba nie ma jeszcze podstaw...
Czy mając grunt na własność, można dokonać takiego wyburzenia bez zgody tamtego "udziałowca"?
znowu nie rozumiem.... skoro jest przed działem spadku, spadkobiercy nie zawarali żadnej umowy w tym przedmiocie, nadto jak rozumiem jest jakiś spór, to żaden z nich nie jest włascicielem, a będąc co najwyżej współwłaścicielem - nie może rozporządzać samodzielnie przedmiotem spadku - nieruchomością w taki sposób jak sprzedaż, wyburzenie itd. tym bardziej, jesli drugi współwłaściciel się temu sprzeciwia
Jak się do tego zabrać zgodnie z prawem?

najlepiej udać się do prawnika i przedstawić dokładnie całą sytuację
proszę o wypowiedzi.
Pozdrawiam
Małgosia Pawlikowska

Małgosia Pawlikowska freelancer, zarządca
nieruchomości,
specjalista -
poligrafia

Temat: Zapytanie - kłopotliwy spadek...

Witam,
i dziękuję za wypowiedż :)

Sprawa rzeczywiście jest dość złozona...
Działka ma kształt prostokąta: 40 m x 20 m, więc po "podziale" byłyby 2 działki 20 m x 20 m /400m2 powierzchni każda/
Na takiej "połówce" stoi właśnie stary dom - działki nie mozna inaczej podzielić, nie wiadomo, czy podział jest wogóle mozliwy - MPZP Gminy określa minimalną działkę - budowlaną - na 1000 m2...
Ten drugi współwłaściciel, żądając od sądu tamtej połowy /niezabudowanej/ i udziału w połowie starego domu miałby całość nieruchomości dla siebie...
Oczywiście rozważa dział spadku prez sąd...
Spłacić mnie nie chce, chce się podzielić, a podzielić chyba sie nie da :(
To byłoby częściowe zniesienie tej współwłasności : połowa działki dla niego na własność , druga połowa ze starym domem - na... współwłasność :(
Czy w wypadku braku zgody na sprzedaż całości przez jednego ze spadkobierców / obie strony mają po 50%/ sąd z urzędu zarządzi sprzedaż, czy też muszą wszyscy na sprzedaż się zgodzić?

Pytam dlatego, ze to ja jestem w tej "gorszej" sytuacji...
Dom jest do kapitalnego remontu, a już mam zapowiedziane, ze on nie będzie płacił za remonty konieczne, więc mam wizję stałych spraw w sądzie o zwrot połowy wydatków :(
pozdrMałgorzata Pawlikowska edytował(a) ten post dnia 24.06.09 o godzinie 22:49

konto usunięte

Temat: Zapytanie - kłopotliwy spadek...

Małgorzata Pawlikowska:
Witam,
i dziękuję za wypowiedż :)

Sprawa rzeczywiście jest dość złozona...
Działka ma kształt prostokąta: 40 m x 20 m, więc po "podziale" byłyby 2 działki 20 m x 20 m /400m2 powierzchni każda/
Na takiej "połówce" stoi właśnie stary dom - działki nie mozna inaczej podzielić, nie wiadomo, czy podział jest wogóle mozliwy - MPZP Gminy określa minimalną działkę - budowlaną - na 1000 m2...

Podział wydaje się więc być niemożliwy...
Ten drugi współwłaściciel, żądając od sądu tamtej połowy /niezabudowanej/ i udziału w połowie starego domu miałby całość nieruchomości dla siebie...
Oczywiście rozważa dział spadku prez sąd...
Spłacić mnie nie chce, chce się podzielić, a podzielić chyba sie nie da :(
To byłoby częściowe zniesienie tej współwłasności : połowa działki dla niego na własność , druga połowa ze starym domem - na... współwłasność :(

Jeżeli nie da się działki podzielić, to żaden spadkobierca nie nabędzie na własność połowy działki, a całość objęta będzie/jest współwłasnością przysługującą niepodzielnie obydwu spadobiercom ( tak działka, jak i dom)
Czy w wypadku braku zgody na sprzedaż całości przez jednego ze spadkobierców / obie strony mają po 50%/
Zależy czy ich udziały w spadku są równe.

sąd z urzędu zarządzi sprzedaż, czy też muszą wszyscy na sprzedaż się zgodzić?

Zgodne z art.212 k.c. rzecz, która się nie daje podzielić ( jak najpewniej w tym wypaku) może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów k.p.c.

Jeżeli wykaże Pani, że z ewentualnego obowiązku spłaty druga strona nie ma możliwości się wywiązać, biorąc choćby pod uwagę jej możliwości finansowe, można wnosić o sprzedaż i podział sumy z niej uzyskanej, według proporcji wyznaczonych przez udział w spadku.
Pytam dlatego, ze to ja jestem w tej "gorszej" sytuacji...
Dom jest do kapitalnego remontu, a już mam zapowiedziane, ze on nie będzie płacił za remonty konieczne, więc mam wizję stałych spraw w sądzie o zwrot połowy wydatków :(

Nie sądzę, żeby była Pani w gorszej sytuacji, obydwaj spadkobiercy są w takiej samej. To, że ktoś już teraz przypisuje sobie własność połowy działki, nic nie znaczy.
Radzę udać się z tą sprawą do kogoś, kto się na takich rzeczach zna. Zawsze lepiej (jeśli jest to w ogóle możliwe) dojść do porozumienia z drugą stroną i zawrzeć stosowną umowę ( forma aktu notarialnego) albo chociaż przedstawić sądowi zgodny plan podziału ( ma to znaczenie choćby ze względu na wysokość opłaty sądowej).
pozdrMałgorzata Pawlikowska edytował(a) ten post dnia 24.06.09 o godzinie 22:49
Małgosia Pawlikowska

Małgosia Pawlikowska freelancer, zarządca
nieruchomości,
specjalista -
poligrafia

Temat: Zapytanie - kłopotliwy spadek...

Dziekuję bardzo :)

niestety - polubownie nic tu nie da się zrobić... druga strona na żadną ugode nie pójdzie, no chyba że spełni się jej warunki...wymysloną kwotę do spłaty, która nie ma pokrycia w wartości domu w rzeczywistości :(

Od czasu śmierci spadkodawcy, ta połowa działki jest zagrodzona wysokim płotem i nikt tam nie ma prawa wstępu, choć jest to współwłasność...Współwłaściciel sam sobie działkę wydzielił, a na tej drugiej rządzi się jak u siebie, w dodatku... damski bokser :(
Startuje do dzieci, kobiet i zwierząt, sprawa jest obecnie w sądzie z art. 207 KK

Tak więc ,jak napisałam - sprawa jest złozona :(
pozdrawiam

Następna dyskusja:

kłopotliwy internet - pros...




Wyślij zaproszenie do