Rafał S. MI-5
Temat: Ujawnienie tajemnicy spowiedzi - czyn prawnie zabroniony?
Witam,Mam dylemat: Czy ksiądz odpowiada karnie za ujawnienie tajemnicy spowiedzi?
Przed udzieleniem odpowiedzi na to pytanie, proszę przeczytać ten post do końca i podawać źródła swojej wiedzy (chociaż ogólnie).
ART 266 KK, paragraf 1:
Kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, wykonywaną pracą, działalnością publiczną, społeczną, gospodarczą lub naukową, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
prof. Włodzimierz Wróbel w Komentarzu do Kodeksu Karnego pod red. Andrzeja Zolla twierdzi, że podmiotem tego przepisu, może być KAŻDY, KTO PRZYJMIE NA SIEBIE ZOBOWIĄZANIE NIEUJAWNIENIA INFORMACJI W ZWIĄZKU Z PEŁNIONĄ PRZEZ SIEBIE FUNKCJĄ, WYKONYWANĄ PRACĄ, DZIAŁALNOŚCIĄ PUBLICZNĄ, SPOŁECZNĄ, GOSPODARCZĄ LUB NAUKOWĄ.
A zatem również duchowny.
W komentarzu do KK autorstwa prof. Andrzeja Wąska, spotkałem się z informacją, że przepis dotyczy tylko osób, które informacje powezmą w wyniku działalności publicznej, społecznej, gospodarczej lub naukowej. A więc, nie RELIGIJNEJ. Wmieszanie w to duchownego, jest wynikiem co najwyżej wykładni rozszerzającej - niemile widzianej w prawie karnym.
Niestety nie dotarłem do Orzeczeń Izby Karnej SN w tej materii.
Kilku znajomych stwierdziło, że zeznania duchownego nie mogą być włączane do materiału dowodowego, więc duchowny może zdradzać tajemnice, ale nikt z tego użytku nie zrobi.
Przestrzegam przed takim rozumowaniem, tu nie chodzi o dopuszczenie zeznań duchownego jako ŚWIADKA - ta sprawa jest jasno uregulowana w art. 178 KPK i nie mam żadnych wątpliwości.
Również nie chodzi tutaj o możliwość dopuszczenia dowodu zeznań duchownego na podstawie informacji, które powziął w trakcie spowiedzi, w sytuacji, gdy duchowny jest OSKARŻONYM.
Nie interesuje mnie również w tym wypadku odpowiedzialność kanoniczna. Jedynie karna.
W moim odczuciu, duchowny (w naszym wypadku niech to będzie ksiądz katolicki) powinien ponieść w tym wypadku odpowiedzialność karną. Dlaczego? Ano dlatego, że:
1) KTO - a więc każdy człowiek
2) WBREW ZACIĄGNIĘTEMU NA SIEBIE ZOBOWIĄZANIU - uważam, że duchowny przyjmując do spowiedzi, w sposób dorozumiany zaciąga na siebie obowiązek zachowania tajemnicy, ponieważ wynika to z Prawa Kanonicznego, a penitent ma prawo zakładać, że ksiądz będzie się stosował do Prawa Kanonicznego. Ponadto spowiedź jest czynnością, powszechnie uchodzącą za spotkanie objęte tajemnicą. Również jej forma (szeptem, w ciszy, w odosobnieniu) wskazuje na to, iż ma ona charakter co najmniej poufny, więc penitent jak najbardziej ma prawo przypuszczać, że zobowiązanie zachowania spowiedzi w tajemnicy ksiądz na siebie przyjmuje.
3) W ZWIĄZKU Z PEŁNIONĄ FUNKCJĄ - nie ulega wątpliwości, że informacje uzyskane na spowiedzi są informacjami, których ksiądz NIE UZYSKAŁBY w drodze zwierzeń czysto towarzyskich, a uzyskał je tylko dlatego, że w danym momencie spowiadał daną osobę, a więc w związku z funkcją, którą pełnił. Są to informacje, z którymi się zapoznał osobiście, a nie uzyskał ich w sposób inny (od osób trzecich, wyczytał ze znalezionej kartki).
4) UJAWNIA - ujawnienie następuje w momencie przekazania danej informacji osobie nie powołanej do jej uzyskania, a ze spowiedzi wynika, że NIKT TRZECI nie jest powołany do jej uzyskania.
Wg mnie ujawnienie informacji uzyskanej na spowiedzi WYCZERPUJE znamiona czynu zabronionego przepisem art. 266 par. 1 Kodeksu Karnego.
W temacie jest pytanie o czyn prawnie zabroniony, dlatego proszę nie pisać, że należy rozważyć winę, kontratypy, stopień szkodliwości społecznej itd.. Na razie nie interesuje mnie czy to jest przestępstwo, ale czy jest to czyn zabroniony.
Sprawa ma charakter czysto-naukowy ;) Nie pytajcie mnie co takiego ksiądz wygadał mojej żonie :P
Dziękuję za przeczytanie tego postu, życzę sobie i Państwu rozsądnych przemyśleń i rozwiązania tej sprawy :)
Pozdrawiam,
Rafał
-----------------
PS: Dołożyłem wszelkich starań, aby zawarte tu informacje były prawdziwe. Jeżeli coś przeoczyłem lub przekręciłem to proszę mnie poprawić, bo dopiero się uczę :)Rafał Szarłata edytował(a) ten post dnia 13.12.07 o godzinie 01:36