konto usunięte

Temat: Szkoda z kontraktu

Proszę o pomoc w rozstrzygnięciu następującego stanu faktycznego.

Podmiot A zawarł umowę z B na podstawie której B ma wyprodukować urządzenie, urządzenie ma przerabiać 100 kg materiałów na godzinę.

B wyprodukował i dostarczył urządzenie, jednak okazało się, że urządzenie przerabia jedynie 50 kg materiałów na godzinę.

Doszło do nienależytego wykonania umowy. Pojawiają się więc następujące roszczenia:
- z rękojmi,
- z gwarancji,
- z odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 k.c.).

Moje pytanie jest następujące - gdybym chciał korzystać z tego trzeciego to mamy tak - nienależyte wykonanie zobowiązania jest, niedochowanie należytej staranności mam domniemanie... teraz pytanie - w czym wyraża się szkoda?
Elżbieta D.

Elżbieta D. radca prawny

Temat: Szkoda z kontraktu

W klasycznym podziale na damnum emergens i lucrum cessans to chyba koszty zawarcia umowy (nie sądzę, by były duże, np. koszty sporządzenia lub zaopiniowania umowy przez prawnika, korespondencji itp) i to co strona straciła przez to, że nie może przerobić tych 100 kg dziennie, bo gdyby kontrahent wywiązał się z umowy to strona by coś produkowała i na tym zarabiała.

konto usunięte

Temat: Szkoda z kontraktu

Błażej S.:
teraz
pytanie - w czym wyraża się szkoda?

Np. w:
a) A traci pieniądze, bo nie jest w stanie podołać zleceniu z C (C chce produkcji na poziomie 100 kg na godzinę), modyfikacja przypadku to np. kara umowna z tej umowy zlecenia;
b) A nie podpisuje umowy z C a już były parafy obu stron, bo C motywuje to tym że A nie da rady, bo nie ma maszyn.
c) przyjmując że A ma do przerobienia produkty tzw. "szybko psujące się", można przyjąć że szkodą będą koszty magazynowania połowy nie obrobionych produktów, koszty popsutych produktów (które inaczej np. nie zgniłyby), koszty zlecenia przerobienia przez innego przedsiębiorcę (różnica w kosztach własnych a cenie rynkowej). Tutaj śmiało można podpiąć umowę z pkt. a) powyżej (kary umowne za niewykonanie w terminie).

Pozdrawiam,

o.

Temat: Szkoda z kontraktu

Nie należy też zapominać o tym, że maszyna o możliwościach przerobowych 50 kg/h jest w sposób oczywisty mniej warta, niż maszyna o możliwościach przerobowych 100 kg/h. W różnicy wartości rynkowej maszyny zakontraktowanej i zamówionej objawia się strata.
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Szkoda z kontraktu

Łukasz Gilewicz:
Nie należy też zapominać o tym, że maszyna o możliwościach przerobowych 50 kg/h jest w sposób oczywisty mniej warta, niż maszyna o możliwościach przerobowych 100 kg/h. W różnicy wartości rynkowej maszyny zakontraktowanej i zamówionej objawia się strata.
pisze kolega o 'wartosci' maszyny wyznaczonej przez cene?
niech no by tylko blazej tego argumentu uzyl w sprawie ... ;-)))))
pozdrawiam,
marek

konto usunięte

Temat: Szkoda z kontraktu

Łukasz Gilewicz:
Nie należy też zapominać o tym, że maszyna o możliwościach przerobowych 50 kg/h jest w sposób oczywisty mniej warta, niż maszyna o możliwościach przerobowych 100 kg/h. W różnicy wartości rynkowej maszyny zakontraktowanej i zamówionej objawia się strata.

Tutaj wchodzi ewentualnie roszczenie z rękojmi o obniżenie ceny.

Ale rozszerzając i trochę przewrotnie:

B dostarczył maszynę według założeń technologicznych dostarczonych przez C, które to C było głównym projektantem. Okazało się, że założenia projektowe urządzenia, które dostarczył B musiały wpasować się w koncepcję C, z tego względu chociaż C w wyliczeniach technologicznych przedstawił, że ma to być 100 kg, to dostosowanie masy urządzenia, jego wielkości i innych parametrów sprawiło, że można było zrobić tylko 50 kg na godzinę.

Czy w takim przypadku gdy A kieruje roszczenie do B z tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej, to może być mowa o zwolnieniu się z odpowiedzialności przez B poprzez wskazanie, ze C dostarczył wadliwe założenia technologiczne, a B zrobił to według tych założeń? W mojej ocenie jest to możliwe tylko wtedy, gdy założenia projektowe C były wadliwe, a B miał tylko stworzyć urządzenie na podstawie tych założeń, bez ich modyfikacji, tj. gdy sam nie odpowiadał za założenia projektowe stosownie do umowy.

I drugie pytanie.

Co gdy takie urządzenie przestaje działać? Jest reklamacja A do B - B niezwłocznie przystępuje do naprawy, jednak mija parę dni. Przez ten czas A musi korzystać z urządzenia osoby trzeciej, żeby nadganiać zamówienia, które otrzymał. Czy w takim przypadku może być mowa o roszczeniach z art. 471, ew. o innych roszczeniach? Moim zdaniem nie, gdyż nie ma spełnionej przesłanki bezprawności, co Wy na to :) ?

Temat: Szkoda z kontraktu

Błażej S.:

Czy w takim przypadku gdy A kieruje roszczenie do B z tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej, to może być mowa o zwolnieniu się z odpowiedzialności przez B poprzez wskazanie, ze C dostarczył wadliwe założenia technologiczne, a B zrobił to według tych założeń? W mojej ocenie jest to możliwe tylko wtedy, gdy założenia projektowe C były wadliwe, a B miał tylko stworzyć urządzenie na podstawie tych założeń, bez ich modyfikacji, tj. gdy sam nie odpowiadał za założenia projektowe stosownie do umowy.

I drugie pytanie.

Co gdy takie urządzenie przestaje działać? Jest reklamacja A do B - B niezwłocznie przystępuje do naprawy, jednak mija parę dni. Przez ten czas A musi korzystać z urządzenia osoby trzeciej, żeby nadganiać zamówienia, które otrzymał. Czy w takim przypadku może być mowa o roszczeniach z art. 471, ew. o innych roszczeniach? Moim zdaniem nie, gdyż nie ma spełnionej przesłanki bezprawności, co Wy na to :) ?


Odnośnie pierwszej sytuacji.

Wydaje mi się, że B odpowiada niezależnie od tego, czy dostarczone przez C założenia pozwalały stworzenie maszyny pozwalającej na przerobienie ww normy, czy nie. Stroną umowy jest B, który zobowiązał się do wyprodukowania maszyny przerabiającej 100 kg materiału. Jeżeli korzystał z błędnych projektów to nie widzę podstaw dla których A miałby na tym stracić. Jeżeli B miał swobodę w wyborze technologii to jest to wyłącznie jego problem.

Drugi przypadek.

Moim zdaniem tak - 565 par. 2 w zw. z par. 1 kc. zresztą jakie racje przemawiają za tym, że sprzedawca nie miałby odpowiadać za szkody kupującego w takiej sytuacji?



Wyślij zaproszenie do