Temat: Sposób zapłaty w sklepie
Sebastian K.:
Ja się nauczyłem na studiach takiej reguły: jeśli nie ma innych ustaleń między stronami, zobowiązania pieniężne są zasadniczo do uiszczenia w gotówce, a do tego dłużnik ma je dostarczyć na własne ryzyko wierzycielowi (do drzwi).
Ale dlaczego gotówka? Świadczenia spełniamy pieniędzmi, a one już od ładnych paru lat mają bardzo różną postać.
Bezdyskusyjna jest w mojej ocenie kwestia płatności instrumentem pieniądza elektronicznego -- to po prostu portmonetka, na której są *pieniądze* (art. 2 pkt 6 EIP).
Ale i w odniesieniu do kart płatniczych powiedziałbym coś zasadniczo identycznego.
Ustaleniem między stronami będzie złożona oferta: "tak, tu przyjmuję karty", a ma ona postać nalepki na drzwiach.
Rozumiem, ze posiadanie terminala i naklejke w szybie skleu uznajesz, w swietle KC, za zdarzenie, ktore wywoluje po stronie sprzedawcy obowiazek przyjecia kazdej zaplaty.
Tak, uważam, że to informacja o możliwości spełnienia świadczenia przez klienta w jakiś tam określony sposób.
Obowiązku posiadania terminala nie ma, ale -- wybacz -- ten argument do mnie w ogóle nie przemawia, ponieważ: nie ma także obowiązku prowadzenia sklepu, otwierania go co rano a także uzupełniania towaru po jego wyczerpaniu.
- co z terminalami/systemami, ktore maja techniczna blokade na male kwoty np. ponizej 5 zl? Czy sprzedawca ma obowiazek czy nie ma przyjac takiej zaplaty [i jak to ma zrobic?]?
A są takie? Bo coś mi się wydaje, że to pytanie czysto teoretyczne.
- co z przelewami? Kazdy przedsiebiorca musi miec konto, posiada wiec techniczna mozliwosc przyjecia zaplaty przelewem. Czy istnieje wiec obowiazek przyjmowania przelewow?
Może już na wstępie wyjaśnię: literalnie nie "obowiązek" lecz "zobowiązanie". I nie, dopóki sprzedawca nie zapowiedział, że kupujący może w ten sposób spełnić swoje świadczenie, to nie ma takiego obowiązku.
Ja tam jednak majac na wzgledzie swoja liberalna nature uwazam, ze zadne przepisy nie powinny z butami wchodzic w swobode prowadzenia przedsiebiorstwa przez prywatnego wlasciciela.
Proszę nie mylić liberalizmu z sobiepaństwem! Państwo liberalne zapewnia wykonanie zobowiązań przez strony umów, w tym także zapewnia klientowi możliwość zapłacenia za nabywane dobra.
To tak, jakbyś liberalnie powiedział, że ten sklep nie będzie przyjmował złotówek, bo mu się tylko lewa podobają.
PS tak, wiem, że taką samą dyskusję możemy prowadzić nt. płatności "grubymi". Przychodzę po 2 bułki i walę stówę na stół, a sprzedawca mówi "nie mam wydać, proszę iść i rozmienić".
I tu też jest 101 pomysłów co na to.