Temat: skrajna niesprawiedliwa decyzja rzadu RP
Mysle Jakubie ze sie mylisz,
mysle ze zycie tych 3 robotnikow bylo tak bardzo cene jak generala biskupa oraz prezydenta. Nie mozna gradowac ludzie ze wzgledu na:
- wykonywana fukcje
- stopien wojskowy
- przynaleznosc do okreslonej fukcji religijnej
Rownajmy do gory, wszystkie osoby ktore stracily rodzicow bedac na "sluzbie" nie dostana nie mniejsze renty niz te ofiary spod smolanska.
Ba niech wszystkie osoby jak zona/matka/osoba niepracujaca dostana renty.
Zeby takie duze wydatki pokryc podniesmy podatki, przeciez im sie nalezy jak to jeden z dyskutantow powiedzial.
W tym przypadku gradacja oraz cenus w mojej opinie nie wchodza w gre to zla droga.
Katastrofy lotnicze to nic szczegolnego i nie jest to nadzwyczajna okolicznosc. Na swiecie jesli dobrze pamietam jest 100 takich katastrof rocznie, nie doszukalem sie czy wszyscy dostaja takie renty.
Ba nie doczytalem sie ze po katastrofie Air France (z Brazyli do Francji) ktos takie renty dostal.
Podstawa prawna na jakiej zostaly wydane owe renty w mojej opinie moze byc niekonstytucyjna. Wysokosc styl otrzymania tychze rent jest super dyskusyjny. Wrenczenie rent dozywotnio w wysokosci 4 000 zl jest juz mega skandalem. Oczywiscie nie wiem kto to dostal i sie nie dowiem.
Wszystkie renty sa wydawane z publicznych pieniedzy, i ten kto je wydal powinien 10 razy obejrzec kazda zlotowke jaka wyda z publicznych piniedzy.
Bez wyjatku.
Jakub Wasiak:
Na podstawie sprawowanych funkcji państwowych, kluczowych, związanych z realnym sprawowaniem władzy i w związku z tym przyjętej odpowiedzialności za polskie społeczeństwo. To wystarczająca podstawa, by tych ludzi traktować w sposób szczególny i wyjątkowy.
Robotnicy w wymiarze ludzkim są równi wojskowym, biskupom, politykom, Prezydentowi. Tego nikt raczej nie kwestionuje i kwestionować nie powinien.
W wymiarze społecznym nie są i ich role społeczne są marginalne w porównaniu z rolą generałów czy Prezydenta.
Renty specjalne tym się różnią od wszystkich innych świadczeń, że są przydzielane w szczególnych okolicznościach...