Temat: Rozwód, wina, zadośćuczynienie.
Witam serdecznie,
moim zdaniem takowy pozew byłby możliwy. Przemawia za tym już chociażby postanowienie SN z dnia 6 stycznia 1969 r., II CZ 203/68 - "Gdyby chodziło o roszczenia określone w art. 24 k.c., to wówczas rzeczowo właściwym byłby Sąd Wojewódzki, choćby nawet powód równocześnie dochodził naprawienia szkody majątkowej (art. 17 pkt 1 k.p.c.).
Tak jednak nie jest, skoro powód dochodzi jedynie zadośćuczynienia pieniężnego za rozbicie jego małżeństwa i zrujnowanie zdrowia wskutek "szantażu" i przestępstwa oraz rażącego naruszenia prawa.".
Ponadto przemawia za tym także nieobowiązujące już orzeczenie SN - I CR 428/67 z dnia 1967-11-27
"1. Kodeks cywilny poza przypadkami wymienionymi w art. 445 k.c. nie przewiduje przyznania poszkodowanemu odszkodowania w formie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W szczególności tego rodzaju odszkodowania nie zna przepis art. 24 k.c. Przepis ten w § 1 dozwala jedynie poszkodowanemu na wystąpienie z żądaniem zaniechanie działania powodującego zagrożenie dobra osobistego wzgl. usunięcia skutków spowodowanych naruszeniem tego dobra, a w § 2 dozwala na żądanie jedynie naprawienia szkody majątkowej. Przepis art. 448 k.c. natomiast w wypadku umyślnego naruszenia dóbr osobistych pozwala poszkodowanemu na wystąpienie z żądaniem zobowiązania sprawcy do uiszczenia zadośćuczynienia pieniężnego, lecz nie na rzecz poszkodowanego, a wyłącznie na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża.
2. Jeżeli pomówienie powódki przez pozwaną wobec jej narzeczonego było wyłączną przyczyną odstąpienia przez niego od małżeństwa z powódką i wyrządzenia jej szkody, to wówczas pozwana stosownie do art. 442 k.c. jest odpowiedzialna za tę szkodę."
Pytanie pozostaje, czy w tym przypadku doszło do umyślnego naruszenia dóbr osobistych?
Krzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 30.09.11 o godzinie 09:52