Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Brutalizacja w świecie, także wirtualnym, wzrasta.

Ciekawi mnie, czy wydawca "Dziennika Wschodniego" - spółka "Edytor Press":
http://krs.cors.gov.pl/Podmiot.aspx?nrkrs=0000049293
podtrzyma stanowisko Redaktora Naczelnego gazety.

Pan Krzysztof Wiejak wypowiedział się na forum "Dziennika Wschodniego" i (także tam) otrzymał ode mnie odpowiedź.

Ewentualnych "amerykańskich" pełnomocników procesowych zachęcam do przeanalizowania, czy sprawa może być dla nich opłacalna - w kategoriach prawnych i majątkowych.
Powtarzam:
Szkoda mi pieniędzy i czasu na procesowanie się osobiście (pisanie pism i osobiste wykonywanie innych czynności).

Proszę się zastanowić również nad inną możliwością:
Zbycie prawa majątkowego (roszczenia odszkodowawczego z tytułu naruszenia dóbr osobistych) - płatność w ratach. Pierwsza rata byłaby malutka. Zaś druga wynosiłaby określony procent od zasądzonej (ewentualnie faktycznie wyegzekwowanej) kwoty.
Teraz mam się czym zająć i to robię w przerwach, ale może ktoś z Państwa jest zainteresowany wygraną. Proszę to przemyśleć.

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Panie Januszu ja nie jestem Panu w stanie pomoc, zapewne wiekszosc grupy tez nie.

Mi do glowy przychodzi jedynie polecenie kontaktu z sympatycznym internauta Arnoldem Buzdyganem, ktory ma ogromne doswiadczenie w sprawach zwiazanych z naruszeniem [jego :)] dobr osobistych na forach dyskusyjnych czy tez ogolnie w internecie.

Olgierd zapewne potwierdzi, ze w przypadku tej sprawy to jedyny wlasciwy adres :P
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Szanowny Panie Bartoszu!

Ile się można nauczyć w tym wątku.
Nawet nie wiedziałem o takim panu i jego aktywności w sieci.
Może - w wolnym czasie - się tym zainteresuję.
Dziękuję za wskazówkę do ewentualnego wykorzystania.

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

A od tego jest to forum zeby sie dzielic wiedza.

Tyle doswiadczenia co Pan AB w temacie naruszania dobr osobistych w internecie nie ma tu nikt, zreszta AB ma tez doswiadczenie procesowe [vide sprawa Wiki] wiec jest to zdecydowanie kopalnia wiedzy.

:)

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Bartosz K.:
Olgierd zapewne potwierdzi, ze w przypadku tej sprawy to jedyny wlasciwy adres :P

Nie zaprzeczam ;-)

Panie Januszu: proszę nie zaglądać na tamto forum, przestanie się Pan niepotrzebnie denerwować.

Odszkodowania za naruszenie Pan nie dostanie, ponieważ nie poniósł Pan szkody. Zadośćuczynienia też Pan nie dostanie, albowiem w życiu nie wykaże Pan, że ktokolwiek mógł odnieść ten passus do Pańskiej osoby; a jeśli może to WYŁĄCZNIE wskutek Pańskiej chwalby na tym forum.

Mówiąc wprost: to Pan zwrócił nam uwagę na forum, gdzie wypowiada się Pan w sposób na tyle niekonwencjonalny, że wzbudza emocje u innych uczestników dyskusji. Trudno jednak obarczać za to odpowiedzialnością osobę, która napisała coś o jakimś niku.

Na tej samej zasadzie Pańskie roszczenia względem wydawcy są DĘTE jak orkiestra strażacka. A wie Pan dlaczego? (oprócz tego, co napisałem powyżej?) Bo nie będzie Pan w stanie jednoznacznie wykazać, że tam w ogóle chodziło o Pana, a zatem, że Panu przysługuje roszczenie o usunięcie czegokolwiek.

Łopatologicznie: za 5 minut ja też napiszę do naczelnego tej gazety i zwrócę mu uwagę, że to o mnie było, ale mi się podoba, że tak o mnie mówią.
Facet będzie miał 2 wypowiedzi, zatem żadna z nich nie będzie wiarygodna, a zatem art. 14 ust. 1 wiadomej ustawy odpada.

Proszę sobie przeanalizować sprawę AB vs. Fundacja Wikimedia oraz inne sprawy AB vs. Cały Świat, a zrozumie Pan na czym to polega.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Szanowny Panie Olgierdzie!

Ja rozumiem.

Nie wiem, na ile Pan zna "klimaty" lubelskie. Właśnie w tym widzę kolejny - chyba szczególnie poważny - problem.

Jedną z cech licznych relacji międzyludzkich tutaj jest agresja, zwłaszcza ta słowna. Używanie zarzutów "psychiatrycznych" jest tak popularne, że nawet (zwłaszcza dumni ze swej "posoborowości") duchowni publicznie ich używają. Jeden z "medialnych" księży tak zaatakował panią, która publicznie domaga się zmiany Arcybiskupa Lubelskiego.
W Lublinie nawet "Opus Dei" jest swoiste. Nawet tę - chyba całkiem dobrze zorganizowaną organizację - dotyka to "lubelskie zdziadzienie".

Pozostaje pytanie:
Czy w sądach jest inaczej? Czy przed sądem w Lublinie można skutecznie wystąpić przeciwko czemuś, co jest przejawem plagi tu tak powszechnej, że mnóstwo ludzi się z nią oswoiło?

Sam tego zdziadzienie nie potrafiłem nazwać przez lata. Pomogły częstsze kontakty z ludźmi z innych regionów. Niekiedy zdarzało się, że z kimś z zagranicy łatwiej się jest porozumieć, niż z (pozornie znajomym) mieszkańcem Lublina.

Proszę przemyśleć swe słowa o niekonwencjonalności sposobu mej wypowiedzi.
Czy chodzi Pani o to, że wyraźnie odróżniam katolicyzm od czegoś innego?
Nawet rozumiem to zadziwienie. W końcu miliony osób padły ofiarami deformacji posoborowych. Ja to nazywam po imieniu. Wielu innych woli zachowywać się jak większość osób w bajce "Nowe szaty cesarza".
Ale czy to uzasadnia ataki? W świeckim państwie prawa?
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

"Dziennik Wschodni:
http://forum.dziennikwschodni.pl/regulamin.html
Treść regulaminu forum "Dziennika Wschodniego":
dziennikwschodni.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez internautów na forum.
dziennikwschodni.pl zastrzega sobie prawo redakcji, skrótów, bądź usunięcia opinii zawierającej treści zabronione przez prawo.
Wypowiedzi publikowane przez użytkowników forum nie mogą
wzywać do popełniania przestępstw, wzywać do nienawiści rasowej, wyznaniowej czy etnicznej, propagować przemocy, zawierać treści wulgarnych i obraźliwych.
Przypominamy, że osoba zamieszczająca opinie na forum może ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
dziennikwschodni.pl zastrzega, że w opinii nie mogą znaleźć się treści reklamujące. Opinia zawierająca takie treści może być niezwłocznie przeredagowana, skrócona lub usunięta.
Jeżeli uważasz, że którakolwiek z opinii łamie powyższe zasady, to zgłoś ją do usunięcia za pomocą przycisku "raport", który znajduje się pod każdą wiadomością.
------------------------------------------------------------

Sami nie szanują swego regulaminu, zabraniającego przedstawiania "treści wulgarnych i obraźliwych".Janusz P. edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 12:08

konto usunięte

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Błażej S.:
Łukasz, nie widzisz przeszkód w zasadach etyki adwokackiej?

§ 50

1. W sprawach finansowych obowiązuje adwokata w stosunku do klienta szczególna skrupulatność.

2. Adwokat ma obowiązek poinformować klienta o wysokości honorarium lub o sposobie jego wyliczenia (np. na podstawie czasu pracy).

3. Niedopuszczalne jest zawieranie przez adwokata umowy z klientem, która przewidywałaby obowiązek zapłaty honorarium za prowadzenie sprawy uzależnionej wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy. Adwokat może zawrzeć umowę przewidującą dodatkowe honorarium za pozytywny wynik sprawy.


"Success fee" to jest właśnie dodatkowe honorarium za wynik sprawy.
nie widzę podstaw do wskazywania, że jest to jakies przyznawanie się do działań nieetycznych. Zgodnie z zasadami etyki byłoby niedopuszczalne powiedzenie, że poprowadzę sprawę za darmo, ale jeśli klient wygra to zgarnę połowę zasądoznej sumy. Mam prawo jednak umówić się, że poprowadzę sprawę za stawkę rynkową niską (ale nie sumboliczne dziesięć złotych) a w przypadku wygranej wezmę dodatkowe wynagrodzenie, przekraczające stawki minimalne.Łukasz Paweł edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

No jeżeli tak to okej. Ale nie możesz prowadzić sprawy za darmo. A o to chodzi tutaj panu.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Sytuacja zmieniła się dziś, na co - jak sądzę - wpływ ma ta dyskusja.

Wczoraj w liście elektronicznym do mnie Redaktor Naczelny "Dziennika Wschodniego", pan Krzysztof Wiejak zawarł następujące zdanie - cytat: "Proszę wykasować ten wątek." (data i godzina: 4.8.2009 15:29:45). Zastanawiam się, jakim "cudem" ów pan uznał naszą wymianę listów w wiadomej sprawie za korespondencję prywatną.
Oczywiście, odmówiłem.
Dziś stanowczo zażądałem skasowania mego profilu na internetowym forum "Dziennika Wschodniego". Wcześniej (technicznie - w ramach ponownej edycji) skasowałem treść większości swych wypowiedzi na tamtym forum. W ustawieniach konta na forum "Dziennika Wschodniego" nie mogłem znaleźć opcji, służącej do kasowania konta.
Zażądałem również usunięcia moich wpisów, w tym (jako cytaty) zawartych w wypowiedziach innych osób. Powołałem się na art. 1 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Moje wypowiedzi są utworem. Stanowczo nie życzę sobie, by moje wypowiedzi - utwory pozostały na forum gazety kierowanej przez tamtego mężczyznę.

Zauważyłem, że nie mogę się zalogować na forum "Dziennika Wschodniego", czyli (prawdopodobnie) zrealizowano moje stanowcze żądanie usunięcia mojego konta w tamtym serwisie.
Pozostały jakieś słowa w "cytatach", które są powiązane z moim (już byłym) identyfikatorem) na forum "Dziennika Wschodniego". Trudno powiedzieć, w jakim stopniu są to rzeczywiście cytaty, a w jakim edycje (manipulacje), wykonane przy użyciu tagów, które wykorzystuje się w cytowaniu.

Uprzejmie dziękuję wszystkim Państwu za zainteresowanie tematem oraz udział w dyskusji, niekiedy bardzo twórczy.
Dyskusja ta była - jak sądzę - bardzo pomocna. Świadczy o tym reakcja pana redaktora Krzysztofa Wiejaka.

Nowa sytuacja - moim zdaniem - osłabia możliwości skutecznego formułowania roszczeń i występowania z nimi. Gdyby jednak ktoś miał naprawdę świetny pomysł i wiedział, jak go skutecznie przeprowadzić na drodze prawnej, to bardzo proszę o podzielenie się swą pomysłowością.

Sądzę, że dzięki Państwu i dyskusji w tym serwisie - niezależnym od ich "lubelskich rączek" - szybciej i skuteczniej udało się przekształcić sytuację na bardziej zgodną z prawem.

Bardzo dziękuję!Janusz P. edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 18:47

konto usunięte

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Janusz P.:
Zażądałem również usunięcia moich wpisów, w tym (jako cytaty) zawartych w wypowiedziach innych osób. Powołałem się na art. 1 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Muszę Panu wyjawić, że -- nie jestem może wielkim znawcą, ani nawet admiratorem twórczości kabaretowej, aczkolwiek podzielam zdanie, że dobry tekst kabareciarski spełnia warunki wskazane w art. 1 ust. 1 pr.aut., niezbędne do tego, aby zakwalifikować go jako utwór -- jednak biorąc pod uwagę twórczość (ogółem, nie tylko Pańską) na tym forum, odmówiłbym wszystkim nam możliwości samookreślenia się przez pryzmat art. 1 ust. 1 pr.aut....
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Rozważam wynagrodzenie pełnomocnika procesowego "po...

Szanowny Panie Olgierdzie!

Sam wczoraj radziłem Redaktorowi Naczelnemu konsultację z prawnikiem.
Albo skonsultował, albo ocenił sam.

Z mej perspektywy, liczy się szczególnie skutek.



Wyślij zaproszenie do